o co koorwa chodzi z naklejkami "baby on board"

[Gość gość]

8 minut temu, Gość gosc napisał:

i tak wszyscy wiedzą, że prułaś się tam do końca

Nie obchodzą mnie twoje urojenia. I nie, ja się nie taplam w szambie z takimi prymitywami jak ty. Jak zobaczyłam że tam już są 4 strony to nawet nie weszłam, a teraz się dowiaduje że broken tam jest to nie wiem jaki jest sens dyskusji? Tam jest tylko pyskowanie trollowi. Sensownej dyskusji brak. Tobie prymitywnie też ostatni raz odpisuję. Żegnam.

[Gość gość]

14 minut temu, Gość gość napisał:

 

Dokładnie o tym eksperymencie sobie pomyślałam ale nie chciałam przytaczać, bo się nie spodziewałam że ktoś tu wie o co chodzi. Fajnie że są tu jeszcze ludzie na poziomie.

Niestety, smutna prawda na temat tego miejsca jest to, ze stanowia mniejszosc. Nie wiem co maja na celu tematy tego typu? Może redakcja probuje jakoś ożywić forum. To tłumaczyloby dlaczego na wp wciaz powstaja artykuly oparte o kwiatki z kafe... 

[Gość Gosc]

The plakietki sa po to, żeby w razie wypadku ratownicy wiedzieli ze gdzieś w aucie jest dziecko do wyciagnięcia, nie jest po to żeby pokazać ze mamusie są dumne ze maja dzieciaczki... -.-' 

Ja się zastanawiam po co ludzie przyklejają rybkę na auto- to już kompletnie bez sensu... chyba żeby w razie wypadku nie ratować- niech się dzieje wola nieba.

[Gość Gosc "]

1 godzinę temu, Gość Bxbdnnd napisał:

Autorko zazdrościsz ? Kup sobie plakietkę ...ka w aucie a najlepiej 4 i przyklej z każdej strony 

Hahahahaah padłam.... W sedno  sprawy...

[Gość Karolina91]

54 minuty temu, Gość gość napisał:

zgadzam się. Eksperyment Mariny Abramovic to najlepszy dowód na to do czego zdolni są ludzie  kiedy da im sie zapewnienie ze pozostaną bezkarni i moga robic wszystko. Pewne rzeczy na świecie dzieją sie cały czas  a jakas ...ka zaklada tematy o najlejkach.

Dlatego mój mąż ma pozwolenie na broń a ja jestem w trakcie wyrabiania bo widząc ilu jest psychopatów na świecie i jak historia może się potoczyć to wolę odpowiednio zabezpieczyć swoją rodzinę przed psychicznymi potworami jak autorka tematu. Zrobiłabym sitko z psychola który chciałby skrzywdzić moje dziecko czy nawet psa

[Gość Gosc]

3 godziny temu, Gość Karolina91 napisał:

Dlatego mój mąż ma pozwolenie na broń a ja jestem w trakcie wyrabiania bo widząc ilu jest psychopatów na świecie i jak historia może się potoczyć to wolę odpowiednio zabezpieczyć swoją rodzinę przed psychicznymi potworami jak autorka tematu. Zrobiłabym sitko z psychola który chciałby skrzywdzić moje dziecko czy nawet psa

I wlasnie tacy przewrazliwieni do przesady ludzie stwarzaja zagrozenie.Naprawde uwazasz, ze to co powiedziala autorka daje ci prawo do uzycia broni wobec niej, bo to psychol i potwor?Do pudla bys trafila i na badania psychiatryczne.Nie stoisz ponad prawem, chocbyscie mieli nie wiem ile dzieci, kasy i nalepek na autach

[Gość Bdbdbdbd]

4 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Szczególnie niemowlęta, które nic nie kumaja cieszą się jak cholera.

A gdzieś napisałam ze mam niemowlęta ? 

[Gość Gosc]

4 godziny temu, Gość Gosc napisał:

The plakietki sa po to, żeby w razie wypadku ratownicy wiedzieli ze gdzieś w aucie jest dziecko do wyciagnięcia, nie jest po to żeby pokazać ze mamusie są dumne ze maja dzieciaczki... -.-' 

Ja się zastanawiam po co ludzie przyklejają rybkę na auto- to już kompletnie bez sensu... chyba żeby w razie wypadku nie ratować- niech się dzieje wola nieba.

Tylko jak nie ma tam dziecka to jest wprowadzanie w błąd. Bo to są zwykle naklejki, których się nie skleja gdy dziecko wysiada.

[Gość Gosc]

Mam plakietke "dziecko w aucie" tylko i wyłącznie dlatego, że podczas wypadku jest to bardzo istotna informacja. 

[Gość tak sobie myślę]

Też mnie to kiedyś zastanawiało i mi powiedziano , "dzięki"  naklejkom z imionami dzieci  ewentualny porywacz ma ułatwione zadanie bo może dziecko przywołać po imieniu  O ile zdejmowana plakietka informująca o dziecku w aucie  ma jakiś sens tak naklejka z imieniem dziecka już niekoniecznie.

[Gość Gość]

3 minuty temu, Gość tak sobie myślę napisał:

Też mnie to kiedyś zastanawiało i mi powiedziano , "dzięki"  naklejkom z imionami dzieci  ewentualny porywacz ma ułatwione zadanie bo może dziecko przywołać po imieniu  O ile zdejmowana plakietka informująca o dziecku w aucie  ma jakiś sens tak naklejka z imieniem dziecka już niekoniecznie.

to samo z ubraniami z imieniem, tyle jest zaburzonych ludzi na ulicach, po co im ułatwiać zadanie?

[Gość BezdzietnaLambadziaraNr2]

Jak można porównywać wyśmiewanie madkizmu do nazizmu? Jesteście p*^dolnięci. A tej karynie, która p&przyła coś o broni, radzę uważąć, bo to co napisała podchodzi już pod groźby karalne. Przy swoim bachorze też tak szybko tracisz równowagę psychiczną?

 

 

[Gość Ggggg]

Ja mam takie zdejmowwne  plakietki na przyssawki

Zauważylam że odkąd je mam to np częściej mnie ktoś wpuści czy nie trąbi jak zwalniam bo mi właśnie dziecko rzygnelo w aucie

A służby nie patrzą na naklejki tak samo jak na te durne bransoletki z grupą krwi