Przyłapałam męża na robieniu loda koledze - i co teraz?

Od 11lat po ślubie, 3 dzieci, spłacona chata, niby wszystko ok. Seks 2,3 razy w tygodniu, nawet ok. Wczoraj wracam z miasta przed czasem, idę do garażu a tam mój mąż na kolanach robi koledze sąsiadowi pałkę bez gumy. Stoję, patrzę, szczękę mam już w podłodze a ten do niego: głebiej, zlej mi się.

I co teraz?

Rozwód?

Z gumą byłoby lepiej?

Pewnie jest bi - albo akceptujesz albo rozwód.

To chyba oczywiste, że bez gumy. Nie sugerujesz chyba, że Ty byś obciągała przez gumkę? 

Załamałam się, jakie bi, nigdy za facetami nie patrzył. To on lubi do buzi facetowi brać? Jak mam to przetrawić teraz, na samą myśl na wymioty mnie zbiera. Trójka dzieciaków, pół zycia za sobą i rozwód? Dla mnie z dziećmi będzie to koniec życia.

 Od razu rozwód. Teraz ty zrób temu koledze loda i będzie kwita.

Ciesz się, ze nie powiedział do tego kolegi "HAU HAU HAU!"

Może ten sąsiad go zmusił.. 

A gdzie tam. Stałam tam ze 2 minuty, ssał jak odkurzacz, zadowolony, gdyby miał dłuższy ogon to by nim merdał z radości. A teraz siedzi i gra w gierkę na kompie i krzyczy  kochanie podaj fajki.

To nie jest zmyślone, nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała mieć taką fantazję i jak bardzo aby to nie było prawdą. Życie mi się skończyło. On nie wie że ja juz wiem. Nie dam rady, jadę do matki na noc.

Za nim zwariuję próbuję z kimś pogadać ale widzę tu tylko samych przygłupów.

53 minuty temu, Gość Marlenka84 napisał:

A gdzie tam. Stałam tam ze 2 minuty, ssał jak odkurzacz, zadowolony, gdyby miał dłuższy ogon to by nim merdał z radości. A teraz siedzi i gra w gierkę na kompie i krzyczy  kochanie podaj fajki.

50 minut temu, Gość Marlenka84 napisał:

To nie jest zmyślone, nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała mieć taką fantazję i jak bardzo aby to nie było prawdą. Życie mi się skończyło. On nie wie że ja juz wiem. Nie dam rady, jadę do matki na noc.

Nie wiem na co czekasz?  Bez wymiotów dasz radę jeszcze? Chyba sobie jaja robisz, mogłaś tam do nich podejść i kopnąć chłopa w tyłek, by miał głębiej

nie masz pojęcia ilu facetow jest bi. zmiana na innego nie gwarantuje ci, że będzie czysto hetero. powiedz mu, że widzialas i że chcesz trójkąt z sąsiadem albo innym facetem. bedziecie kwita. 

Współczuję...myślę że to prawda. Mojej Mamy koleżanki córka miała podobną sytuację. Maz ukrywał się że swoją homoseksualnoscia. Tylko ona coś zaczęła podejrzewać i nie pomyliła się. Też nakryla . Nie pociesze bo jest już  dawno po rozwodzie. Jedyny plus że nie mieli dzieci. Mężowi powiedz prawdę. Rozmowa  i niech się określi czy jest bi  czy homo. I co z tym dalej ma zamiar zrobić. Nie jest do Ciebie w porządku... przykre to...

1 godzinę temu, Gość Marlenka84 napisał:

Za nim zwariuję próbuję z kimś pogadać ale widzę tu tylko samych przygłupów.

Daj znać jak się potoczyla sprawa....Trzymam mimo wszystko kciuki za Was...

Ja wieże. Sąsiad ma żonę. Pogadaj z sąsiadem najpierw  O co chodzi. 

12 minut temu, Bolek napisał:

Poproś męża by nauczył cię robić laskę tak dobrze jak on robi

Jak dla mnie to jest najlepszy sposób na powiedzenie o tym ze autorka wszystko widziała

Marne prowo

I coś się wyjaśniło?  

Wyprowadź się na tyle ile potrzebujesz i przemyśl wszystko. Może jak emocje opadną to łatwiej bedzie Ci z nim pogadać, spytać czemu to zrobił, czy zamierza kontynuować tą relację i jak widzi dalej Wasze małżeństwo. 

Może łatwiej będzie też Tobie zaakceptować jego preferencje, lub wręcz przeciwnie - uciąć ten temat i rozwieźć się. Pamiętaj, że jeśli on będzie chciał dalej praktykować romans z sąsiadem, a Tobie nie do końca to będzie pasowało, lepiej nie silić się na sztuczne przyzwolenie i dać sobie spokój.