Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Klara

Dlaczego ludzie przestają się nagle odzywać?

Polecane posty

Gość Klara

Miałam przyjaciela, z którym świetnie się dogadywałam, potrafił zwierzać mi się godzinami i ja mu też, był dla mnie jedną z najbliższych osób. A pewnego dnia przestał się odzywać. Tak nagle, nie podając powodu. Na wszelkie próby kontaktu nie odpowiada, nawet nie odczytuje wiadomości. Nic mu nie zrobiłam i nie miał za co się obrażać. Naprawdę zawsze mógł na mnie liczyć i myślałam, że ja na niego też? W życiu bym się tego nie spodziewała po nim, że mógłby się tak zachować. Minął już jakiś czas i staram się nie przejmować tym, ale zastanawiam się, co mogło się stać z czystej ciekawości i jak ludzie mogą się tak zachowywać? Co nimi kieruje? Miałyście kiedyś taką sytuację? Wyjaśniło się coś? Chodzi mi o takie zachowania w relacjach przyjacielskich głównie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chciał urwać kontakt więc urwał. Pewnie wiedział że będziesz to naciskać więc wolał zakończyć i uciec. Życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehe

Dlatego w zyciu pod zadnym.pozorem nie mozna niczego uzalezniac od czyjegos widzimisie i nigdy nikomu nie ufac. No chyba ze chcemy sie rozczarowywac to prosze byc naiwniaczkiem 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Chciał urwać kontakt więc urwał. Pewnie wiedział że będziesz to naciskać więc wolał zakończyć i uciec. Życie.

No dobra, ale ja się nie żalę w tym momencie, tylko zastanawiam dlaczego chciał urwać kontakt. Zastanawiam się po prostu nad powodem. No yyy nie, jakby mi powiedział, ze chce zakończyć znajomosc+powód, to dlaczego miałabym naciskać??? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam

Zdarza sie nawet po 2 latach w pisaniu, mialem wiadomosc pozdrawiam i usuniete konto. Nie wkrecaj sie nastepnym razem w pisanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdu pierdu
3 minuty temu, Gość Klara napisał:

Miałam przyjaciela, z którym świetnie się dogadywałam, potrafił zwierzać mi się godzinami i ja mu też, był dla mnie jedną z najbliższych osób. A pewnego dnia przestał się odzywać. Tak nagle, nie podając powodu. Na wszelkie próby kontaktu nie odpowiada, nawet nie odczytuje wiadomości. Nic mu nie zrobiłam i nie miał za co się obrażać. Naprawdę zawsze mógł na mnie liczyć i myślałam, że ja na niego też? W życiu bym się tego nie spodziewała po nim, że mógłby się tak zachować. Minął już jakiś czas i staram się nie przejmować tym, ale zastanawiam się, co mogło się stać z czystej ciekawości i jak ludzie mogą się tak zachowywać? Co nimi kieruje? Miałyście kiedyś taką sytuację? Wyjaśniło się coś? Chodzi mi o takie zachowania w relacjach przyjacielskich głównie.

Nic mu nie zrobiłaś, nie skrzywdziłaś, nie okłamałaś? Jesteś pewna?? Może jednak? masz czyste sumienie? Bo mało używane... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara
1 minutę temu, Gość Onsam napisał:

Zdarza sie nawet po 2 latach w pisaniu, mialem wiadomosc pozdrawiam i usuniete konto. Nie wkrecaj sie nastepnym razem w pisanie.

Ale w jakie pisanie XDDDD My się normalnie widywaliśmy i gadalismy, nie tylko pisaliśmy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara
2 minuty temu, Gość Pierdu pierdu napisał:

Nic mu nie zrobiłaś, nie skrzywdziłaś, nie okłamałaś? Jesteś pewna?? Może jednak? masz czyste sumienie? Bo mało używane... 

Nie, jestem pewna ze nic mu nie zrobiłam. Nawet mi mówił niedługo przed zerwaniem kontaktu, ze jestem jedna z niewielu osób które go nigdy nie skrzywdziły :))) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdu pierdu
1 minutę temu, Gość Klara napisał:

Nie, jestem pewna ze nic mu nie zrobiłam. Nawet mi mówił niedługo przed zerwaniem kontaktu, ze jestem jedna z niewielu osób które go nigdy nie skrzywdziły :))) 

No to nie wiem, może cię kochał ale wiedział, że Ty go tylko j a ko przyjaciela traktujesz i wolał zniknąć by nie cierpieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara
3 minuty temu, Gość Pierdu pierdu napisał:

No to nie wiem, może cię kochał ale wiedział, że Ty go tylko j a ko przyjaciela traktujesz i wolał zniknąć by nie cierpieć

Mało prawdopodobna opcja, nie wykluczam jej, ale serio bardzo bym się zdziwiła. Nie okazywał żadnego zainteresowania mną w ten sposób raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ktoś kto uważa, że wszyscy go w życiu krzywdzą ma coś nie tak z garem. Już to widzę, nieboraczek biedny. Może też go "skrzywdziłaś". Tacy ludzie zwykle sami sobie te krzywdy wymyślają. A może po prostu przestałaś być potrzebna, stracił zainteresowanie, znajomość się wyczerpała. Nie stoi za tym nic specjalnego zapewne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2020 o 00:52, Gość Gość napisał:

Ktoś kto uważa, że wszyscy go w życiu krzywdzą ma coś nie tak z garem. Już to widzę, nieboraczek biedny. Może też go "skrzywdziłaś". Tacy ludzie zwykle sami sobie te krzywdy wymyślają. A może po prostu przestałaś być potrzebna, stracił zainteresowanie, znajomość się wyczerpała. Nie stoi za tym nic specjalnego zapewne. 

No tak, przecież to normalne. Pobawić się drugim człowiekiem i wyrzucić jak starą zużytą rzecz.

I jak tu potem komukolwiek zaufać 😢

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2020 o 01:02, Poetka napisał:

Nie wiem. Spytałabym, ale nie mam kontaktu.

Niestety faceci tak mają. Domyślam się, że to boli, ale lepiej nie zastanawiac się co było źle lub co Ty zrobiłaś źle. Jeśli relacja była wartościowa to teraz możesz zobaczyć jej prawdziwą 'wartość'. I przejrzeć na oczy, wartościowi i dojrzali ludzie tak nie postępują, nie odcinają się bez słowa od bliskich. Chyba że faktycznie mu zrobiłaś krzywdę, ale to byś wiedziała 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tu jest SAMSARA:classic_sleep:
Snimy sen diabla. wiec jest roznie. życie jakos prowadzi z tym wojnę, ale wy demony ciagle sie temu przeciwstawiacie a to dla dobra wszystkich uwarunkowanych istot😄  zaufac komus we snie? a to dobre dobry zart
Zartownis z tego Nembutsu😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×