Lena1999 38 Napisano Styczeń 29, 2020 Wczoraj w nocy podczas stosunku dostałam takiego silnego okropnego bólu podbrzusza że nie mogłam wstać, usiąść,nic ,na czworaka płakałam na podłodze,ból był paralizujacy, bolały mnie oba jajniki I całe podbrzusze ból sięgał aż za pępek, przy ruchu nogą delikatnym ból był po prostu nie do zniesienia,narzeczony już prawie dzwonił po karetkę widząc w jakim stanie jestem,prawie mdlałam z bólu,wzięłam dwa ketonale I nospe po 1,5 godziny ból zaczął się zmniejszać,Ale przy oddawaniu moczu kuło podbrzusze, wzięłam ibuprofen i o godzinie 5 zasnelam, obudziłam się kilka godzin później I ból zniknął Ale jeszcze delikatnie pobolewa ból sięga tak jakby do odbytu,nie wiem jak to ująć mam wrażenie że mam skurcze w odbycie,wczoraj pisałam tutaj że okres spóźnia mi się dziś już 9ty dzień,testy były negatywne dotychczas,dziś też zaczęły mnie boleć piersi.Zazwyczaj bolą przed okresem Ale tym razem nie bolały ,a okres nie nadszedł, oczywiście pójdę do ginekologa czekam na termin,ale dziewczyny co to mogło być?ból był naprawdę okropny,nie mogłam dosłownie zrobić kroku ,tak nagle.Dodam że przed podjęciem stosunku nic mnie nie bolało.Dzisiaj był silny ból krzyża, pobolewanie podbrzusza I lekkie kłucie jajników,bolą piersi.Bol wczorajszy był tak okropny że na sama myśl o podjęciu współżycia czuje lęk I traume, czytałam że na początku ciąży wiele kobiet miało takie bóle I w sumie nie wiedzą dlaczego bo ustały, a wy co powiecie w tym temacie ?proszę o poważne komentarze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ada Napisano Styczeń 29, 2020 To może być torbiel, do gina marsz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lena1999 38 Napisano Styczeń 29, 2020 Pójdę ale narazie jest ciężko z terminami.Pisaly kobiety do mnie że miały tak na początku ciąży,zastanawiam się nad tym.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach