CC czy SN co byście wybrały jakbyście miały możliwość. Ostrów wielkopolski

Lili, ....a to jestes ty. Ja nie dalam zadnej koperty i nie wchodzilo to w gre, wiec nie pisz "wszystkie". Wolalam jechac rodzic w cywilizowanym osrodku, niz rodzic z personelem ze swiadomoscia ze zajmuja sie mna tylko dzieki lapowce. Dostaja swoje pensje, dodatkowo dorabiaja na rozne sposoby (tak lekarze jak i polozne czy pielęgniarki), lapowki to dla mnie dno.

 

Lili, ....a to jestes ty. Ja nie dalam zadnej koperty i nie wchodzilo to w gre, wiec nie pisz "wszystkie". Wolalam jechac rodzic w cywilizowanym osrodku, niz rodzic z personelem ze swiadomoscia ze zajmuja sie mna tylko dzieki lapowce. Dostaja swoje pensje, dodatkowo dorabiaja na rozne sposoby (tak lekarze jak i polozne czy pielęgniarki), lapowki to dla mnie dno.

A prowadzenie ciąży u ordynatora tylko po to, by mieć lepsze traktowanie w szpitalu i skierowanie na cc z pierwszej ręki to dokładnie to samo co koperta, tylko wszystko w bardziej subtelnej, zawoalowanej formie. To tylko przykład,

Rowniez nie prowadzilam ciazy u ordynatora, bo prowadzilam ją u lekarza z Poznania. A wiec jestem z okolic Kalisza, rodzilam w Lodzi, a moj ginekolog byl z Poznania. Co wiecej, moj gin byl od samego poczatku ciazy poinformowany ze nie bede u niego rodzic. Masz jeszcze jakies uwagi na temat mojej ciąży? Bo mnie nie interesuje gdzie i jak swoja ciaze prowadza inne kobiety, a juz na pewno nie robie takich podsumowan i uogolnien, ze wszyscy daja lapowki i prowadza ciaze u ordynatorow szpitali gdzie beda rodzic.

 

Rowniez nie prowadzilam ciazy u ordynatora, bo prowadzilam ją u lekarza z Poznania. A wiec jestem z okolic Kalisza, rodzilam w Lodzi, a moj ginekolog byl z Poznania. Co wiecej, moj gin byl od samego poczatku ciazy poinformowany ze nie bede u niego rodzic. Masz jeszcze jakies uwagi na temat mojej ciąży? Bo mnie nie interesuje gdzie i jak swoja ciaze prowadza inne kobiety, a juz na pewno nie robie takich podsumowan i uogolnien, ze wszyscy daja lapowki i prowadza ciaze u ordynatorow szpitali gdzie beda rodzic.

Niech ci będzie. Nie wszystkie, tylko 3/4, biorąc pod uwagę co tu się wypisuje w co drugim temacie o cesarkach. Nic nie mam do cesarek tylko do sposobów ich nielegalnego załatwiania. To powinno być karalne. Co drugi post to "komu i jak dać koperte i u kogo ciąże prowadzić z ginekologów pracujących w szpitalu X". A najlepsze są patenty załatwiania papierów na tokofobię. Śmiech.

 

Ale wy jesteście wszystkie ...e z tymi kopertami. Żałosne.

jprdl teraz tu przylazłaś? Nie miałaś kasy na kopertę, rozerwało ci du/pę i teraz przeżywasz? czy o o ci chodzi?

Lili, tu sie z toba zgodze. Sposoby zalatwiania cesarek to jest czarny rynek. Również uwazam, ze powinno to byc jakos usankcjonowane, np. odplatnosc gdy kobieta "zyczy sobie" cc, czyli tak jak jest w prywatnych szpitalach, a i moze dzieki temu znalazlyby sie pieniadze na remont oddziow polozniczych. Ale tak jak pisalam, nie robia tego wszystkie kobiety. W moim otoczeniu to musze przyznac, ze tylko jedna tak kombinowala. Pozdrawiam!

 

jprdl teraz tu przylazłaś? Nie miałaś kasy na kopertę, rozerwało ci du/pę i teraz przeżywasz? czy o o ci chodzi?

Nie miałam sn, miałam cesarkę przez ułożenie miednicowe. Czy każdy kto tępi łapówkarstwo w państwowych szpitalach to dla was zazdrośnica i biedota z wiadrem między nogami? Aha, zapomniałam, że dla was każde dziecko nie urodzone dzięki lewej cesarce ma na pewno niedotlenienie i jest warzywem. Podkreślam, że nie mam nic do cesarki jako takiej, nawet na życzenie, ale państwowo nie ma "życzeń", nie opowiadajcie bajek. Przestańcie dawać koperty, są prywatne kliniki.

 

Nie miałam sn, miałam cesarkę przez ułożenie miednicowe. Czy każdy kto tępi łapówkarstwo w państwowych szpitalach to dla was zazdrośnica i biedota z wiadrem między nogami? Aha, zapomniałam, że dla was każde dziecko nie urodzone dzięki lewej cesarce ma na pewno niedotlenienie i jest warzywem. Podkreślam, że nie mam nic do cesarki jako takiej, nawet na życzenie, ale państwowo nie ma "życzeń", nie opowiadajcie bajek. Przestańcie dawać koperty, są prywatne kliniki.

No właśnie są "życzenia" i będą, czy ci się to podoba czy nie  nikt nie przestanie tego robić tylko dlatego, że tobie się wydaje że masz na to jakiś wpływ 

 

No właśnie są "życzenia" i będą, czy ci się to podoba czy nie  nikt nie przestanie tego robić tylko dlatego, że tobie się wydaje że masz na to jakiś wpływ 

Łapówkarstwo to nie życzenie. Życzyć to sobie możesz zdrowia w nowym roku albo żeby cię mąż z okazji urodzin na kolację zabrał.

 

Łapówkarstwo to nie życzenie. Życzyć to sobie możesz zdrowia w nowym roku albo żeby cię mąż z okazji urodzin na kolację zabrał.

dajesz pieniądze w kopercie, masz cc "na życzenie" bez wskazań medycznych, dalej nie łapiesz skąd taki termin? 

 

Łapówkarstwo to nie życzenie. Życzyć to sobie możesz zdrowia w nowym roku albo żeby cię mąż z okazji urodzin na kolację zabrał.

dajesz pieniądze w kopercie, masz cc "na życzenie" bez wskazań medycznych, dalej nie łapiesz skąd taki termin? 

 

dajesz pieniądze w kopercie, masz cc "na życzenie" bez wskazań medycznych, dalej nie łapiesz skąd taki termin? 

Dawanie w łape to dawanie w łapę, ale tu żadna tego wprost nie napisze. Wszędzie eufemizmy typu: lekarz sobie dorobił, zadbałam sobie, miałam na życzenie, oh i ah, jak miło. Dodatkowo lekarz biorący w łapę popełnia przestępstwo, wystawiający lewe zaświadczenia także, ale nazwijmy to pięknie "życzeniem" niczym przy zdmuchaniu świeczek na torcie urodzinowym. Życzenia masz to prywatna klinika czeka.

Dziewczyny ja nie mam lewego zaświadczeniami mam problem z kręgosłupem i mogę zdecydować się na CC ze względów zdrowotnych. Nie dawałam w łapę. Wiem że dla dziecka lepiej sn dlatego pytam czy lepiej sn czy CC w Ostrowie. Wiem że to dobry szpital. Place 200zl za wizytę u dr. Ale miałam komplikacje i niechcialam żeby coś stało się dzieci na NFZ. Teraz już ok. Ale zostałam przy tym lekarzu. Bardzo go polecam i słowa nie wspomniałam mu o CC na życzenie. Skąd w was tyle jadu! 

Jasmina, nikt tu nie ma pretensji do ciebie, wywiazala sie poboczna dyskusja na temat łapówek przy porodzie (nazwijmy rzeczy po imieniu). Moje dwie kolezanki mialy cc Ostrowie. Jedna ochy i achy, zachwycona, ale przyznaje ze z racji wykonywanego zawodu znala sie z personelem oddzialu, reszte pacjentek traktowali gorzej niz ją, ale nie że jakos bardzo zle, po prostu gorzej. A druga mowi ze rzeznia, chamstwo pielęgniarek, nie idzie sie o srodki przeciwbolowe doprosic po cc. Tak wiec zdania sa podzielone.

 

Dziewczyny ja nie mam lewego zaświadczeniami mam problem z kręgosłupem i mogę zdecydować się na CC ze względów zdrowotnych. Nie dawałam w łapę. Wiem że dla dziecka lepiej sn dlatego pytam czy lepiej sn czy CC w Ostrowie. Wiem że to dobry szpital. Place 200zl za wizytę u dr. Ale miałam komplikacje i niechcialam żeby coś stało się dzieci na NFZ. Teraz już ok. Ale zostałam przy tym lekarzu. Bardzo go polecam i słowa nie wspomniałam mu o CC na życzenie. Skąd w was tyle jadu! 

Moja droga, jad jest wtedy gdy czytam, że skoro nie dałam w łąpę to pewnie rozerwało mi d..., jestem zazdrosną biedoto-mopsiarą z zapewne dzieckiem kaleką i inne takie. To jest jad. To jest poważny problem w polskich państwowych szpitalach, a tu jeszcze większość dumna z siebie i tylko dają innym wskazówki co by tu i jak zachachmęcić. Sama cesarka nie jest zła, dochodziłam do siebie kilka dni, miałam lekkie problemy z karmieniem piersią, ale w końcu się udało, cesarka nie jest lekka łatwa i przyjemna. W moim szpitalu kibel był na końcu korytarza i to nic fajnego chodzić malutkimi kroczkami godzinę do toalety z dużym bólem. Nie mówię nikomu jak ma rodzić, tępię tylko te osławione "życzenia" i to co się za tym kryje.

Ja rodzilam sn. Wesoło nie było . Dupy mi nie rozerwało bo rodziłam przez POCHWE ! Teraz planuje 2 dziecko i sama nie wiem na co się zdecydować. 

Zależy od szpitala. Ja zdecydowałam się rodzić sn ale pod pewnymi warunkami. Jednoosobowa sala porodowa z łazienką tylko dla mnie, dostęp do zzo, dostęp do ktg bezprzewodowego i możliwość chodzenia w trakcie porodu i możliwość rodzenia w pozycji przeze mnie wybranej. Pod tym względem wybierałam szpital i nie chcialabym rodzić bez tego. Ja akurat rodziłam w Gdańsku i miałam to wszystko zapewnione i wiem że jak kiedyś zdecyduje się na drugie dziecko to to będą moje priorytety. Warto przed porodem zapisać się do DOBREJ szkoły rodzenia gdzie położne będą zorientowane jaki jest standard w danym szpitalu. Nam położna opowiedziała o wszystkich szpitalach w Gdańsku i pobliskich miejscowościach, gdzie czego można wymagać i to bardzo ułatwiło mi wybór. Ponadto rozmawiałam też z lekarzem prowadzącym który przedstawił mi swoje "top trzy" porodowek i szczerze doradził gdzie warto pojechać. Później kiedy byłam już zdecydowana na szpital bez problemu wypisał mi skierowanie do tego konkretnego.

Jeśli rodzi się w ludzkich warunkach to sn nie jest takie straszne jak to niektóre panie przedstawiają. Ale na pewno nie zdecydowałabym się na sn w jakimś szpitalu który nie spełnia tych standardów i jeśli nie miałabym dostępu do takiego szpitala to nie dziwię się tym które wybierają cesarkę.

ja po porodzie naturalnym i rozerwanym kroczu żałuje że nikt mi nie zrobił cięcia ;/ teraz walczę z blizną i bólem, normalny stosunek niestety nie istnieje, wspieram się vagiwell, polecił mi fizjoterapeuta, cóż zobaczymy 

Tak, wszystko fajnie pieknie jak jest w czym wybierać, tak jak w opisanym wyzej Gdansku. A kobietki z Kalisza/Ostrowa Wlkp sa w czarnej duuupiiie, bo najblizsze szpitale ze znieczuleniem zewnatrzoponowym sa oddalone o 120 km (rodzilam pol roku temu i wiem, bo orientowalam sie WSZEDZIE po okolicach zapytac o warunki). To jest wrecz skandaliczne, Kalisz ma prawie 100 tys mieszkancow, a porodowka nie dosc ze bez znieczulenia to w ostatnim rankingu zajela 28 (!) miejsce w wielkopolsce. Kobietki z naszych okolic nie maja lekko, nie dziwie sie ze jezdza rodzic do Pzn, Wro czy Łdz.

 

Tak, wszystko fajnie pieknie jak jest w czym wybierać, tak jak w opisanym wyzej Gdansku. A kobietki z Kalisza/Ostrowa Wlkp sa w czarnej duuupiiie, bo najblizsze szpitale ze znieczuleniem zewnatrzoponowym sa oddalone o 120 km (rodzilam pol roku temu i wiem, bo orientowalam sie WSZEDZIE po okolicach zapytac o warunki). To jest wrecz skandaliczne, Kalisz ma prawie 100 tys mieszkancow, a porodowka nie dosc ze bez znieczulenia to w ostatnim rankingu zajela 28 (!) miejsce w wielkopolsce. Kobietki z naszych okolic nie maja lekko, nie dziwie sie ze jezdza rodzic do Pzn, Wro czy Łdz.

Ja niestety nie mam pojęcia jak wygląda sytuacja w tych miejscowościach, mogę się jedynie wypowiedzieć właśnie na podstawie tego Gdańska. Chodziło mi o to, że nie da się jednoznacznie stwierdzić co będzie lepsze dla kobiety bo jedna będzie miała traumę po porodzie sn w kiepskim szpitalu a druga tak jak ja będzie rodzić w super warunkach (szpital publiczny żeby nie było) i będzie bardzo zadowolona.

Jeśli ktoś ma wybór czy sn czy cc to powinien przede wszystkim zorientować się czego może oczekiwać po szpitalu i na tej podstawie zadecydować.

 

Ja niestety nie mam pojęcia jak wygląda sytuacja w tych miejscowościach, mogę się jedynie wypowiedzieć właśnie na podstawie tego Gdańska. Chodziło mi o to, że nie da się jednoznacznie stwierdzić co będzie lepsze dla kobiety bo jedna będzie miała traumę po porodzie sn w kiepskim szpitalu a druga tak jak ja będzie rodzić w super warunkach (szpital publiczny żeby nie było) i będzie bardzo zadowolona.

Jeśli ktoś ma wybór czy sn czy cc to powinien przede wszystkim zorientować się czego może oczekiwać po szpitalu i na tej podstawie zadecydować.

Nie w Ostrowie nie ma znieczulenia . W ogóle w okolicy do 100km nigdzie nie ma znieczulenia. Także poród sn bez znieczulenia. Pytałam we Wrocławiu w prywatnej porodówce za ok 7tys zł ale od tego roku zawiedli CC na życzenie na rzecz innych zabiegów.

 

No właśnie są "życzenia" i będą, czy ci się to podoba czy nie  nikt nie przestanie tego robić tylko dlatego, że tobie się wydaje że masz na to jakiś wpływ 

Ale można to krytykować bo to jest niemoralne i niesprawiedliwe. Gdyby na każdym oddziale było zawsze obecnych dwóch anestozjologow (tak żeby w przypadku gdy jeden ma cesarkę na życzenie, to drugi w razie czego może zająć się pacjentka która nagle potrzebuje Cc) to nie miałabym nic przeciwko płaceniu za Cc, pod stołem czy nie, jednak w przypadku gdy służba zdrowia leży i kwiczy, to taka wygodna acz skąpa pacjentka (czyli chce Cc, ale nie chce płacić za prywatny szpital) potencjalnie zmniejsza szanse innej pacjentki na Cc kiedy ta będzie go potrzebowała. 
 

Jesli nie stać Was na Cc prywatnie to zastanówcie się nad konsekwencjami  swoich wyborów. 

 

Nie w Ostrowie nie ma znieczulenia . W ogóle w okolicy do 100km nigdzie nie ma znieczulenia. Także poród sn bez znieczulenia. Pytałam we Wrocławiu w prywatnej porodówce za ok 7tys zł ale od tego roku zawiedli CC na życzenie na rzecz innych zabiegów.

Ja nie chciałabym rodzić bez znieczulenia. Jak przypominam sobie swój poród to jestem pewna że urodziłam tylko dlatego, że znieczulenie postawiło mnie na nogi i pomogło nabrać sił. Przed znieczuleniem z bólu nie byłam w stanie ruszyć się nawet z miejsca. Ale wiadomo, każdy ma inny próg bólu, mi nie potrzeba dużo żeby uniemożliwić mi normalne funkcjonowanie, czasami nawet zwykły ból głowy rozkłada mnie na cały dzień.