Obcy facet z internetu, chce u mnie nocować

Miałam bardzo podobna sytuacje, poznałam faceta spędziliśmy razem noc , na drugi dzień odwiózł mnie do domu. Jako , iż był z innego miasta Zaprosiłam go na kawe do mnie do domu.

koleś okazał się być leserem i szukał sponsorki, napisałam mu wielokrotnie , ze nic z tego nie będzie i ma spadać,zablokowałam jego numer. Po czym przyjechał do mnie do domu"sprawdzając " czy żyje. Zapisał mój adres w nawigacji. Zrobiło mi się go żal i przenocowalam z uwagi na to ze mieszkał w drugim końcu Pl. Później jak chory psychicznie Kilka razy ,również stał pod moja klatka, lub czekał na mnie aż wyjdę , albo wrócę do domu.

Nigdy nie pokazuj obcym ludziom gdzie mieszkasz !!! Tymbardziej jeśli, to nie Twoje mieszkanie.Nie wiesz nic o nim.

2 godziny temu, Gość kebal napisał:

Autorka jest bardzo sztywna, a ziomek luzak, autorka nie rozumie o co chodzi i jest mało otwarta na świat i ludzi, ale takie są polki, ograniczona mentalność.

Nie każdy chce z domu robić przytułek dla nieporadnych ograniczonych życiowo facetów takich jak ty.

3 godziny temu, Gość Polka nie dla polakow napisał:

Nie każdy chce z domu robić przytułek dla nieporadnych ograniczonych życiowo facetów takich jak ty.

oni specjalnie zrobią wszystko żeby kobietę wykorzystać, naciskając na poczucie winy albo wmawiając że to z nią jest coś nie tak byle by osiągnąć swoje cele, wykorzystać ją seksualnie albo materialnie. Potem w razie czego kobietę jeszcze i obwinią że sama jest sobie winna bo nie trzeba było nóg rozkładać. Bardzo podli gnidy. Facet z posta typowy alfons i sęp, pijawka chce się przyssać i za darmo mieć nocleg, jedzenie i seks. Uważają że im się to wszystko należy a jak się nie godzisz to przylatuje podobny sęp i zaczyna manipulować, wywoływać poczucie winy, naciskać że to z kobietą jest coś nie tak bo nie dała się wykorzystać sępowi i pijawce!!!

7 godzin temu, Gość gość napisał:

Może mu chodzić o jedno... Też miałam podobną sytuację, z tym że tego faceta co ja poznałam, poznałam na żywo i choć znaliśmy się też od niedawna ciągle proponował mi zostanie na noc u siebie bo był z innego miasta, a ja tam szukałam pracy. W końcu zostałam, oczywiście zainicjował seks i do niego doszło bo mu zaufałam na tyle- twierdził, że szuka poważnego związku, a nie przygód i snuł ze mną plany na przyszłość. Po czym... po tym seksie urywał stopniowo kontakt, aż urwał wcale. Nie muszę pisać, że prawie wpadłam przez gościa w depresję bo myślałam, że to moja wina i coś zrobiłam nie tak?

Zrobiłaś coś źle dając mu się wyruhać, nauczka na przyszłość.

5 godzin temu, Gość Polka nie dla polakow napisał:

Nie każdy chce z domu robić przytułek dla nieporadnych ograniczonych życiowo facetów takich jak ty.

spinasz się bez powodu, wyluzuj, pożyjesz dłużej, dziś ty kogoś przenocujesz a ciebie ktoś jutro, coś jak couchsurfing

1 godzinę temu, Gość .... napisał:

oni specjalnie zrobią wszystko żeby kobietę wykorzystać, naciskając na poczucie winy albo wmawiając że to z nią jest coś nie tak byle by osiągnąć swoje cele, wykorzystać ją seksualnie albo materialnie. Potem w razie czego kobietę jeszcze i obwinią że sama jest sobie winna bo nie trzeba było nóg rozkładać. Bardzo podli gnidy. Facet z posta typowy alfons i sęp, pijawka chce się przyssać i za darmo mieć nocleg, jedzenie i seks. Uważają że im się to wszystko należy a jak się nie godzisz to przylatuje podobny sęp i zaczyna manipulować, wywoływać poczucie winy, naciskać że to z kobietą jest coś nie tak bo nie dała się wykorzystać sępowi i pijawce!!!

To z wami jest coś nie tak, spinacie bez powodu i robicie wielkie halo, WYLUZOWAĆ

1 godzinę temu, Gość .... napisał:

oni specjalnie zrobią wszystko żeby kobietę wykorzystać, naciskając na poczucie winy albo wmawiając że to z nią jest coś nie tak byle by osiągnąć swoje cele, wykorzystać ją seksualnie albo materialnie. Potem w razie czego kobietę jeszcze i obwinią że sama jest sobie winna bo nie trzeba było nóg rozkładać. Bardzo podli gnidy. Facet z posta typowy alfons i sęp, pijawka chce się przyssać i za darmo mieć nocleg, jedzenie i seks. Uważają że im się to wszystko należy a jak się nie godzisz to przylatuje podobny sęp i zaczyna manipulować, wywoływać poczucie winy, naciskać że to z kobietą jest coś nie tak bo nie dała się wykorzystać sępowi i pijawce!!!

I tak też właśnie ten " mój" mnie wykorzystał... Tyle, że nie materialnie, tylko seksualnie bo namawiał od początku do noclegu u niego.

Może to zabrzmi bardzo naiwnie, ale jakoś wierzyłam w jego zapewnienia o tym, że szuka czegoś poważnego, a już po seksie był oschły i zaczął ograniczać kontakt i to po 2 miesiącach znajomości, codziennych rozmów... A niby facet na poziomie, potem długo musiałam się zbierać z depresyjnych nastrojów przez niego, nawet zastanwiałam się nad pójsciem do psychiatry w takim byłam dołku psychicznym

Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o seks i kase

21 godzin temu, Gość Keira napisał:

Ale historia ! Ja nawet nie biorę opcji herbaty u mnie, a co dopiero noclegu.Nie chce później nie proszonych gości... Nikt normalny się nie wprasza komuś do domu bez zaproszenia.To, ze skąpi kasy to nie moje zmartwienie.Tymbardziej, że on nie zaprosił mnie do siebie do kraju, ani do siebie.

Tak jak ktoś napisał , takiemu cwaniakowi trzeba dać jeszcze jeść, ugościć - to są nie potrzebne dodatkowe koszta.

wracajac do Twojej historii

jestem w szoku !

dobrze, ze w porę go pogoniłaś, facet chory psychicznie. Nigdy nie wiadomo czy nie miał jakiś chorób wenerycznych.

czyli po krotce mówiąc mam urwać kontakt , nie polecając mu jakiegoś hotelu ?

Hahah a to jest jescze nic, okazało się że ma dziewczynę może z miesiąc po spotkaniu widziałam jego zdjęcia na fb (prawdopodobne że byli razem wcześniej) wzięli ślub na szybko  a teraz wstawił zdjęcia z usg jego dziewczyny w ciąży. 

Masakra. Współczuję kobiecie ale widziały gały co brały. Ciekawe czy u niej spał na podłodze

Nie masz czym się przejmowac. Raczej cieszyć iż w porę udało Ci się wyrwać od niego. On okazał się być najgorszym z możliwych, uciekł się do podłych manipulacji , bo nie miał jaj powiedzieć wprost, czego szuka

Olej go, jeśli jest tak oczarowany tym krajem gdzie mieszkasz, to niech sobie wykupi wycieczkę tam.

Czemu wcześniej tego nie zrobił ? Bo za drogo i po co. Jakiś nieudacznik.

Sama miałam dosc podobna sytuacje, jeśli chodzi o nieznajomych... tylko, ze ja POZNAŁAM FACETA OSOBIŚCIE I W NORMALNYCH OKOLICZNOŚCIACH. Oczywscie był uprzejmy, miły, kulturalny, wydawał się bardzo dobrze wychowany i inteligentny. Krótko mówiąc facet na poziomie, dobra praca, pasje, ułożone życie, przystojny, szanowany przez ludzi, wykształcony i udzielający się społecznie. CUD I MIÓD.

zaszla  raz sytuacja, ze nawet stanął w mojej słownej obronie, popartej argumentami przed swoją znajoma, która była o mnie zazdrosna i starała się mnie oczernić w jego oczach. On powiedział to co miał powiedzieć i zlekceważył ją.

Pozostawialismy w bardzo dobrym kontakcie, podobanie pasje , wspólne tematy, uprzejme i bardzo na poziomie wiadomości( bez żadnych bzdur i slodzen , typu księżniczka , albo jaka jesteś piekna).

Zblizaly się moje urodziny, zaproponowałam mu , żeby coś razem zorganizować. Przyjechał do miasta gdzie mieszkam. Zapytał mnie czy może nocować u mnie, napisałam , ze nie. Miałam akurat remont. Znalazł hotel za pośrednictwem biura( w tamtym czasie ciężko było cokolwiek wolnego znaleść ).

Przyjechal autem z kolega z INNEGO KRAJU! Byłam przeszczęśliwa. Wtedy czar prysł. Zaczął się chamsko zachowywać i mnie ignorować. Posunął się do tego nawet, ze zaczął zapraszać w mojej obecności, na kręgle następnego dnia dziewczynę , która była lepsza ode mnie w bilard. Jego kolega widząc to od razu go odciągnął i kazał mu się uspokoić. Wiele razy próbował próbował rozładować atmsefere i dać mi jakieś słowo otuchy, widząc mój smutek i jego zachowanie.

Pozniej patrząc mi w oczy Poprostu wyszedł z baru. Sądziłam , ze poszedł ze po drink, lub  do łazienki.

pozniej szukaliśmy go z godzinę i Poprostu wróciłam sama do siebie.

Nie zaprosił mnie nawet na kolacje , czy spacer na drugi dzień nic zupełnie nic.

Okazal się być chamem, prostakiem, przeciętnością tej osoby która poznałam.

spotkalam go przypadkiem na 3 dzień i Oczywscie ta sama historia, jednak nie rozmWialam z nim tylko patrzyłam co wyprawiał.

Zepsol mi całe urodziny. Przyjechał się zabawiać , a ja byłam przy okazji, chwilowa opcja. Sądziłam , ze wpędzimy czas razem, nie było tak. Nie pisałam nie dzwoniłam nie prosiłam się.

Wiesz co oberwalo  się ni bo nie chciałam się zgodzić na taki seks jaki on chciał.

nie żałuje tego i jestem szczęśliwa , ze nie dzwoniłam za nim, ani nie narzucałam się. 

Mialam szczęście, ze nie został u mnie , bo bym miała problem z nim i z wywaleniem mu rzeczy za drzwi.

tak to ja wróciłam do siebie, on do siebie...

Może by zachował się inaczej wiedząc , ze ma ubrania u mnie. Jednak i tak po czasie by wyszło jego prawdziwe oblicze 

nigdy nie nocuje się obcych ludzi , nawet jak wydają die być idealni.

 

I tak też właśnie ten " mój" mnie wykorzystał... Tyle, że nie materialnie, tylko seksualnie bo namawiał od początku do noclegu u niego.

Może to zabrzmi bardzo naiwnie, ale jakoś wierzyłam w jego zapewnienia o tym, że szuka czegoś poważnego, a już po seksie był oschły i zaczął ograniczać kontakt i to po 2 miesiącach znajomości, codziennych rozmów... A niby facet na poziomie, potem długo musiałam się zbierać z depresyjnych nastrojów przez niego, nawet zastanwiałam się nad pójsciem do psychiatry w takim byłam dołku psychicznym

Współczuję Ci, wiem  co to znaczy dołek psychiczny. Ja mam negatywne doświadczenia, nie ufam już absolutnie nikomu. Nie pozwolę sobie nikomu już zamydlić oczu, zmanipulować mnie, naciskać na poczucie winy. Zadziwić może tylko osoba porządna i uczciwa bo to już rzadko spotykane. Jak człowiek parę razy dostanie nóż w plecy od osób ktorym ufał to już lepiej być maksymalnie ostrożnym i lepiej dmuchać na zimne.

 

Współczuję Ci, wiem  co to znaczy dołek psychiczny. Ja mam negatywne doświadczenia, nie ufam już absolutnie nikomu. Nie pozwolę sobie nikomu już zamydlić oczu, zmanipulować mnie, naciskać na poczucie winy. Zadziwić może tylko osoba porządna i uczciwa bo to już rzadko spotykane. Jak człowiek parę razy dostanie nóż w plecy od osób ktorym ufał to już lepiej być maksymalnie ostrożnym i lepiej dmuchać na zimne.

Macie racje, drugiego człowieka nigdy nie poznasz.

Nie potrzebne mi są dodatkowe stresujące sytuacje, jak się zachowa i czy nie zacznie podrywać mojej koleżanki.

pozatym to stresująca sytuacja dla wszystkich obcy dziad w domu. Tamten chociaż zapytał , czy może czy są warunki. Ten myśli , ze otwarte dzwi są dla niego i się zgodzę. Natrętny gość. Nie zamierzam się wstydzić, za kogoś i siebie, za kogoś kto nie potrafi pomyśleć o tak podstawowych kwestiach. 

 

Macie racje, drugiego człowieka nigdy nie poznasz.

Nie potrzebne mi są dodatkowe stresujące sytuacje, jak się zachowa i czy nie zacznie podrywać mojej koleżanki.

pozatym to stresująca sytuacja dla wszystkich obcy dziad w domu. Tamten chociaż zapytał , czy może czy są warunki. Ten myśli , ze otwarte dzwi są dla niego i się zgodzę. Natrętny gość. Nie zamierzam się wstydzić, za kogoś i siebie, za kogoś kto nie potrafi pomyśleć o tak podstawowych kwestiach. 

 

Masz absolutną rację co do niego i twoja intuicj Cię nie oszukuje a mówi prawdę. Ufaj tylko sobie, własnym odczuciom i intuicji. Nigdy nie stawiaj kogoś ponad siebie i własny komfort.

 

Masz absolutną rację co do niego i twoja intuicj Cię nie oszukuje a mówi prawdę. Ufaj tylko sobie, własnym odczuciom i intuicji. Nigdy nie stawiaj kogoś ponad siebie i własny komfort.

Nikt nie przejmuje się Naszymi uczuciami , ani Nami, pod różowa maska Oczywscie w tzw. "Białych rękawiczkach " często dostajemy za dobre chęci.

Bardzo słusznie piszesz. Twoje słowa zapisze sobie w pamięci, jeśli kiedykolwiek będę się czuć tak jak czuć się nie powinnam , przypomnę je sobie .szczególnie ostatnie zdanie. Dziękuje.

Idac za głosem dziewczyn i własnej intuicji, napisze wprost mu co o tym sadze, ze nie podoba mi się ten pomysł i mam zaplanowany już cały miesiąc. Nie chce, później nie jasnych sytuacji. Pomimo tego, ze już nie piszemy ze soba już praktycznie nic.

Ten człowiek nic dla mnie nie znaczy i może być zarazem złym człowiekiem.  

Ci najmilsi okazuja się być największymi ...!