Mój mąż nie zgadza się na wibrator

Cześć,

Nie wiem co zrobić. Moj mąż jest zazdrosny o wibrator. Powiedział, ze jeżeli będę miała wibrator to on od razu się wyprowadzi kupiłam wibrator w tajemnicy przed nim. Dziewczyny doradźcie co zrobić. Powiedzieć mu o tym? Boje się jego reakcji, mąż często niszczy rzeczy w złości. 

powiedz mu że zaprosisz koleżankę i potrzebne są dwa

Przed chwilą, Magda bez loginu napisał:

Wibrator zniszczy w złości?

Najwyżej wyciągnie z niego baterie. Dobra rada =Bądź przekonująca i delikatna. 

Może pogryzie

3 minuty temu, Magda bez loginu napisał:

Wibrator zniszczy w złości?

Najwyżej wyciągnie z niego baterie. Dobra rada =Bądź przekonująca i delikatna. 

Zniszczył już krzesła, kominek i iPada. Mąż rzuca rzeczami. Niszczy je w sposób dosłowny.

1 minutę temu, Gość Lucy napisał:

Zniszczył już krzesła, kominek i iPada. Mąż rzuca rzeczami. Niszczy je w sposób dosłowny.

Na Twoim miejscu, posiadanie lub nie wibratora, byłoby najmniejszym moim zmartwieniem 

To go wyślij na terapię skoro furiat. A z wibratorem to ma akurat rację

Może najlepszym wyjściem jest nie mówić mu o posiadaniu wibratora? Jak chłop taki nerwowy, to nigdy nic nie wiadomo, czy cię nie pobije za posiadanie.

Ma duże problemy z emocjami. Do psychologa nie pójdzie, bo wg niego to pic na wodę

Furiat? i jeszcze jest twoim mężem?

1 minutę temu, Magda bez loginu napisał:

Na co Ci ktoś taki?

Gdzie miałaś oczy? 

Przed ślubem był zupełnie inny

6 minut temu, Gość Lucy napisał:

Ma duże problemy z emocjami. Do psychologa nie pójdzie, bo wg niego to pic na wodę

Zaczyna się od rozwalania rzeczy, a kończy na przemocy fizycznej... powinien się leczyć.

Wyprowadzi się jak kupisz sobie wibrator? To nic innego jak szantaż I to w takiej sprawie. 

A tak pozatym radziłabym wiać jak najdalej jeśli takie akcje z jego strony powtarzają się notorycznie. 

Pamiętaj , mąż nie wszystko musi wiedzieć .Używaj wibratora kiedy męża nie ma w domu .Żaden facet nie wypieści twojej łechtaczki jak jej stymulator .Poznasz nową jakość orgazmów .

1 minutę temu, Gość Żona napisał:

Pamiętaj , mąż nie wszystko musi wiedzieć .Używaj wibratora kiedy męża nie ma w domu .Żaden facet nie wypieści twojej łechtaczki jak jej stymulator .Poznasz nową jakość orgazmów .

 To że ty masz kiepskiego frajera, to nie znaczy że wszyscy tacy są Mój wykonuje 150% normy.

A mój mąż sam mi kupił wibrator na urodziny...nawet nie prosiłam o to ani nie chciałam. Jak odpakowałam prezent to byłam co najmniej zmieszna. Powiedział, że kupił mi to ale tylko do wspólnych zabaw. Już po 1szym razie, gdy zobaczył jak szybko doszłam to schował go do szafy , chyba poczuł się zazdrosny.

Od czasu do czasu, gdy męża nie ma w domu zabawiam się tym ale nie za często, bo później mąż nie będzie mógł mnie doprowadzić do orgazmu jeśli się uzależnię.

Droga pani Lucy.
Moim zdaniem głupio pani postępiła pani zakupjac ten wibrator nie pytając swojego męża o jego zdanie. Można było najpierw delikatnie sie wypytaci się męża jak zareaguje na ten wibrator w sypialni . Fakt że pani zakupiła ten wibrator. Przez paniskigo męża  zostało odebrane jako słabości.

Najlepsze rozwiązanie tego sporu jest:
1.robici to w ukryciu
2.sprzedanie wibratora
3.zakupienie dla paniskiego męża sztucznej vaginy.
4.pomału przekonać paniskiego męża to tego wibratora

Odwrócimy role gdyby  paniski mąż w ten są sposób zakupił sztuczną vagine jak pani na to zaregowała ?

Wiem moge mylić się do do mojej odpowiedzi. Pani musi sama odpowiedź na swoje pytanie.

PS. Rozmowa jest fundamentem małzestwa.

 wróć do szkoły

To marna prowokacja. Mąż miałby decydować co robisz ze swoją waginą?!. Może nie wolno co się masturbowac

1 godzinę temu, Gość Karolka napisał:

 To że ty masz kiepskiego frajera, to nie znaczy że wszyscy tacy są Mój wykonuje 150% normy.

 Najwidoczniej ty jesteś mierna seksualnie, z niskim libido. 

Mój mąż też zawsze doprowadza mnie do orgazmu, ale jak go nie ma, a mam ochotę na rozładowanie napięcia, to włączam wibrator

Wieczorem seks, rano wibrator, a w ciągu dnia czasami żywy kolega a wieczorem znów mąż. 

1 godzinę temu, Gość Gość 1234 napisał:

Droga pani Lucy.
Moim zdaniem głupio pani postępiła pani zakupjac ten wibrator nie pytając swojego męża o jego zdanie. Można było najpierw delikatnie sie wypytaci się męża jak zareaguje na ten wibrator w sypialni . Fakt że pani zakupiła ten wibrator. Przez paniskigo męża  zostało odebrane jako słabości.

Najlepsze rozwiązanie tego sporu jest:
1.robici to w ukryciu
2.sprzedanie wibratora
3.zakupienie dla paniskiego męża sztucznej vaginy.
4.pomału przekonać paniskiego męża to tego wibratora

Odwrócimy role gdyby  paniski mąż w ten są sposób zakupił sztuczną vagine jak pani na to zaregowała ?

Wiem moge mylić się do do mojej odpowiedzi. Pani musi sama odpowiedź na swoje pytanie.

PS. Rozmowa jest fundamentem małzestwa.

Nie miałabym nic przeciwko, jeżeli tego by potrzebował.

Powiedz mu, że będzie mógł patrzeć jak się nim pieścisz.

Moja żona często bierze wibrator i się przy mnie zabawia, ja wtedy oglądam i sobie wale.   Rozumiem że nie zawsze chce mojego kuta.a w sobie. 

1 minutę temu, Gość Ignas napisał:

Moja żona często bierze wibrator i się przy mnie zabawia, ja wtedy oglądam i sobie wale.   Rozumiem że nie zawsze chce mojego kuta.a w sobie. 

Ja też tak robię i mąż też wali.bardzo podniecający widok, uwielbiam.

Oj będzie artykulik na WP: "Albo on albo ja" - pewna użytkowniczka forum Kafeteria kupiła sobie wibrator. Jej mąż postanowił od niej odejść". Bua ha ha

Facet pewnie pomyślał "Jestem taki kiepski, że zamawia wibrator?!". A to sz.... jedna.

1 godzinę temu, Gość Lucy napisał:

Nie miałabym nic przeciwko, jeżeli tego by potrzebował.

Dziękuję za odpowiedź. 

Problem z tym jest taki, ze ja mam bardzo duże libido i mąż jest już tym zmęczony. Często po pracy nie ma ochoty. Wibrator był kupiony z myślą o tych dniach kiedy on nie może a ja muszę gdzieś rozładować podniecenie. Nigdy nie chciałam to zastępować jako męża.

12 godzin temu, Gość Lucy napisał:

Zniszczył już krzesła, kominek i iPada. Mąż rzuca rzeczami. Niszczy je w sposób dosłowny.

Zostaw tego furiata, zastępstwo już masz

Kup sobie mniejszy wibrator niż pen.s twojego faceta. Ja kupiłam sobie dość spory i teraz mój mąż nie jest w stanie mnie doprowadzić do orgazmu. Muszę udawać, a jak zaśnie to wyciągam wibrator i dopiero mam rozkosz.

Poproś męża o wspólne zakupy w sex shopie i niech on wybierze. Ty oczywiście go naprowadzasz. Jeśli nie będzie za duży to może dasz radę zmiescisz wibrator i pena jednocześnie. Powinien być zadowolony.

3 godziny temu, Gość Lucy napisał:

Problem z tym jest taki, ze ja mam bardzo duże libido i mąż jest już tym zmęczony. Często po pracy nie ma ochoty. Wibrator był kupiony z myślą o tych dniach kiedy on nie może a ja muszę gdzieś rozładować podniecenie. Nigdy nie chciałam to zastępować jako męża.

Wszystko ma swoje plusy i minusy. Zastanowiłaś się jakbyś zareagowała gdyby w tajemnicy przed tobą mąż chodził do klubu nocnego na striptiz?