Uderzyłam męża w twarz. Niesłusznie. Nie chce się dać przeprosić

1 godzinę temu, Gość Co ja zrobiłam napisał:

Nie chce się usprawiedliwiać ale nie wiem czy to nie wzięło się z dzieciństwa. Mój ojciec był furiatem i szalał w domu nie było wiadomo czego się spodziewać, bił mamę. Ona się z nim rozwiodla dopiero jak miałam 15 lat. Przykro mi widzieć siebie w tym samym miejscu co on po latach;( wiem jak to boli i robię to samo.... macie rację to co o mnie piszecie 

Idź do męża przeproś go, powiedz, że chciałabyś nad sobą popracować i zapytaj czy chciałby Ci pomóc. Pójdź na terapie. 

16 godzin temu, Gość Bicku napisał:

Ale patologiczne babsko.  Ja bym tak Ci tak się zrewanżował,  że do końca życia już by Ci nie przyszło do głowy takie zachowanie. 

Podejrzanie tu dużo rozemocjonowanych facetów na babskim forum. Albo ten nołlajf jeden strasznie się udziela.

Autorko daj znać.

Upiecz ciasto na zgodę. Przez żołądek do serca

Autorka RAZ z otwartej przyłożyła facetowi (domyślam sie ze pierwszy raz w ciągu 10 lat) i wy nazywacie ją "przemocowcem"? 

Chyba was pos.rało doszczętnie. Nie używajcie pojęć których nie znacie, wy durne, histeryczne dziewczątka. 

Autorko daj znać jak sytuacja udało Ci się porozmawiać z mężem? 

Jest u dobrze i źle. Przede wszystkim mogłam normalnie porozmawiać z mężem i w sumie chciałam Wam podziękować bo dzięki temu co tu napisaliście (cześć z Was bo część była głupich komentarzy) zrozumialam już coś na swój temat. Powiedział że on nie chce przeprosin tylko konkretnych działań z mojej strony. Powiedziałam że go kocham A on, że miłość to nie uczucia które mogą się pojawić czasem w reakcji na jego osobę ale styl życia i zachowanie. Powiedzial ze ok da mi szane ale tylko na jego warunkach. Idziemy razem na terapię, nie ma żadnego przeklinania, obrażania go,  bicia po twarzy. Powiedział że on chce się w związku czuć jak facet nie jak g*wno A póki co traktuje go najgorzej ze wszystkich swoich znajomych  i rodziny;( powiedział że ma do mnie empatię z powodu sytuacji z ojcem ale na pewno jest wyjście z tego i że nie będę jego kosztem odreagowywac swoich emocji. Był ostry, zimny i zdystansowany,  nawet mnie nie przytulił wczoraj ale przynajmniej położył się w tym samym łóżku. Rano już lepiej, pocałowal mnie w policzek jak szedł do pracy:( długa droga przede mną 

Dobrze zrobiłaś troszke równouprawnienia przecież to w 95% przypadkach faceci biją kobiety, większość kobiet w ogóle nie uderzyła mężczyzny w ciągu całego swojego życia więc czas toz mienić  

Pamiętaj że jakby bzykanie 12-latek było legalne to faceci masowo by to robili, większość to krypto-pedo a facetom chodzi o władzę nad kobietą bądź poniżanie jej a nie normalne relacje, bo faceci nie uważają kobiet za ludzi. Tak w skrócie, choć czasami zdarzają się wyjątki, ale to może 10% góra facetów jest innych. Więc nic się nie stanie jak kobiet walnie faceta tak w odwecie

Gdybyś wiedziała co faceci wyszukują w wyszukiwarkę porno to dopiero zaczęłabyś ich bić i nienawidzić

chcesz przedsmak ? Na pewno twój mąż nie raz sobie walił konia przy filmikach "young asian girl anal old men"  

 

Przecież przeprosiła Go, wyraziła żal i skruchę, posypała głowę popiołem. Co więcej może jeszcze zrobić?

Nikt tutaj nie pisze o pobłażaniu, ewidentnie zawaliła,  nikt Jej po głowie nie głaszcze, a wręcz przeciwnie.

Z drugiej strony, tydzień gniewu za liścia i brak chęci do rozmowy, to jet zachowanie dorosłego mężczyzny? 

No i co z tego, że przeprosiła? Jak Ciebie facet uderzy i przeprosi to też będziesz uważać, że wszystko jest ok?

Widocznie nie jest gotowy do podjęcia rozmowy, ma do tego prawo.

Może się uda to naprawić 

 

Jest u dobrze i źle. Przede wszystkim mogłam normalnie porozmawiać z mężem i w sumie chciałam Wam podziękować bo dzięki temu co tu napisaliście (cześć z Was bo część była głupich komentarzy) zrozumialam już coś na swój temat. Powiedział że on nie chce przeprosin tylko konkretnych działań z mojej strony. Powiedziałam że go kocham A on, że miłość to nie uczucia które mogą się pojawić czasem w reakcji na jego osobę ale styl życia i zachowanie. Powiedzial ze ok da mi szane ale tylko na jego warunkach. Idziemy razem na terapię, nie ma żadnego przeklinania, obrażania go,  bicia po twarzy. Powiedział że on chce się w związku czuć jak facet nie jak g*wno A póki co traktuje go najgorzej ze wszystkich swoich znajomych  i rodziny;( powiedział że ma do mnie empatię z powodu sytuacji z ojcem ale na pewno jest wyjście z tego i że nie będę jego kosztem odreagowywac swoich emocji. Był ostry, zimny i zdystansowany,  nawet mnie nie przytulił wczoraj ale przynajmniej położył się w tym samym łóżku. Rano już lepiej, pocałowal mnie w policzek jak szedł do pracy:( długa droga przede mną 

Dobrze się stało, a z tego co piszesz Twój facet jest rozsądnym człowiekiem. Życzę wam powodzenia w małżeństwie, a Tobie w pracy nad sobą i swoimi emocjami. 

co wpisują chcecie wiedzieć to typowe frazy:

extreme brutal gangbang
torture milk tits
mother-in-law
used and abused
sister handjob
chinese slave eat shit
sister jerking off brother
deepthroat vomit
fucking my mom
pregnant doctor massage
vagina torture destroy
drunk wasted girl abused
titty torment
pee inside ass

faceci przecież kochają kobiety dlatego uwielbiają je torturować i gwałcić  ale największa afera jak kobieta uderzy mężczyznę ojej chyba mu ... nie stanie przez 2 dni

jak myślisz twój facet wali konia jak facet sika do dupy kobiecie ??

Napisze ci tylko jedno.Ciesz sie głupia c..po że masz takiego szlachetnego męża.Ja bym się odwinął i ci wszystkie zęby z japy wywalił.

 

Dobrze się stało, a z tego co piszesz Twój facet jest rozsądnym człowiekiem. Życzę wam powodzenia w małżeństwie, a Tobie w pracy nad sobą i swoimi emocjami

 autorko masz fajnego męża 

 

Dobrze się stało, a z tego co piszesz Twój facet jest rozsądnym człowiekiem. Życzę wam powodzenia w małżeństwie, a Tobie w pracy nad sobą i swoimi emocjami

 autorko masz fajnego męża 

 

Dobrze się stało, a z tego co piszesz Twój facet jest rozsądnym człowiekiem. Życzę wam powodzenia w małżeństwie, a Tobie w pracy nad sobą i swoimi emocjami

 autorko masz fajnego męża 

Będzie dobrze tylko pracuj nad sobą 

 

ja rozumiem autorkę

nie zapomnę nigdy fałszywej zapłakanej twarzy mojej byłej

"jak mogłeś mnie uderzyć i rozwalić laptopa"?

poniosło mnie wtedy, bo lajkowała zdjęcia jakiemuś typowi, więc już miałem ewidentne dowoy 

ale okazałem  serce. też chciała wybiec jak Twój mąż. lapka już nie miała, to tylko zamykałem drzwi na zamek jak wychodziłem i na noc, zabrałem komórkę jak zasnęła od płaczu, biedne dziecko, żeby nie miała stresu od technologii. i tak żyliśmy miesiąc.

ale jakoś udało się jej uciec, widać zawsze chciała mnie zostawić. teraz, po roku,nie spuszczam z niej wzroku. na fb, na innych mediach i codziennie ją śledzę. zdradza mnie już regularnie, nawet się zaręczyli z jakimś fagasem, wprawdzie żadnym z fb

ale Twoja historia, autorko, Twoje zaangażowanie emocjonalne pokazuje mi, ze nie warto się poddawac.  

jaki psychol z ciebie:) uciekla bo ja wieziles, idz sie leczyc, 

 

Napisze ci tylko jedno.Ciesz sie głupia c..po że masz takiego szlachetnego męża.Ja bym się odwinął i ci wszystkie zęby z japy wywalił.

kolejny psychol:) twoje miejsce w poprawczaku

 

Napisze ci tylko jedno.Ciesz sie głupia c..po że masz takiego szlachetnego męża.Ja bym się odwinął i ci wszystkie zęby z japy wywalił.

kolejny psychol:) twoje miejsce w poprawczaku

 

Przykro mi to pisać, Autorko, ale mając tak duże problemy emocjonalne, nie potrafiąc nad sobą panować i radzić sobie z nerwami, nie powinnaś ani wchodzić w relację z facetem, ani tym bardziej myśleć o dzieciach. Priorytetem dla Ciebie powinno być uporządkowanie samej siebie, podjęcie pracy nad sobą, terapii. Nie miałaś najmniejszego prawa policzkować męża, nawet w sytuacji, jeśli faktycznie by Cię zdradzał. Pomyśl, jakbyś się czuła, gdyby to on uderzył Ciebie. Przemoc jest przemocą, a psychiczna, której się dopuszczasz, jest wręcz gorsza od fizycznej. Policzek dla faceta jest dużym upokorzeniem, upodleniem, a Ty egoistycznie już zaczęłaś stawiać się w roli ofiary, że się do Ciebie nie odzywa i śpi w innym pokoju... wyjątkowo toksyczne zachowanie. Skoro dodatkowo w Waszym związku brak takich podstaw, jak zaufanie, szczerość, wsparcie, komunikacja, to moim zdaniem już dawno on nie powinien istnieć. Porozmawiaj spokojnie z facetem, zorientuj się, jakie konkretnie kroki zamierza podjąć. Jeśli ostatecznie zdecyduje się odejść, uszanuj to, nie rób mu wyrzutów, i skup się na sobie, by móc w przyszłości tworzyć prawidłowe zdrowe relacje.

policzek z liscia raz w zyciu od zakochanej kobiety zazwyczaj histeryczki bo takie sa baby to dla twardego faceta nic przerazajacego, panienki z was, jakby dostal z piesci czy pobity to mozna tak pisac ze terapia potrzebna

 

Autorka RAZ z otwartej przyłożyła facetowi (domyślam sie ze pierwszy raz w ciągu 10 lat) i wy nazywacie ją "przemocowcem"? 

Chyba was pos.rało doszczętnie. Nie używajcie pojęć których nie znacie, wy durne, histeryczne dziewczątka. 

baby sa histeryczne, na to nie ma lekarstwa:)