Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Asia

Mam problem z sąsiadami codziennie w nocy

Polecane posty

Gość Asia

Problem jest taki, że sąsiedzi robią okropny hałas. Wprowadzili się nade mnie trzy miesiące temu. Mają dwojke dzieci w wieku przedszkolnym. On pracuje głównie na wczesna zmianę a ona siedzi z dziećmi w domu. On zazwyczaj wychodzi do pracy koło 3-4 Wtedy ryczy telewizor do godziny 2, włącza muzykę na ful i tak przez pół nocy tak ze nie da się spać.  Potem wraca po południu, idzie spać i wieczorem zaczyna od nowa. Jak on jest w pracy to znowu nawalają jego dzieci, cały czas. Biegają, krzyczą, rzucają rzeczami o podłogę, dzisiaj wysłuchiwałam przez cały dzień piłeczki pingpongowej stukającej o panele. Przyjmowałam klientkę w domu po południu, jak wrócił on, i muzyka i dzieci tak ryczały że klientka wyszła zdenerwowana na nich. Policja nie widzi problemu, mówią mi żebym sobie wygłaszała sufit. Mam już dość, denerwują moich klientów (trudno się skupić jak cały czas słychać dosłownie ryk).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qweqweq

qweqweqwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zpaznokcilakier

On musi spać, trzeba by się wstrzelić wtedy z muza na full. Z jakimiś rykami, na pełny regulator - ile fabryka dała kolumnom. Bez strachu, że wpadnie i zrobi zadymę. Ale to musiałabyś mieć dobry sprzecior z mega basami. Albo idź do niego, jak będzie spał, obudź dzwonkiem do drzwi i klapnij paszczą, że sobie nie życzysz, tego i owego, pogadaj też z jego stara. Ze jak im się marzy hałas, to niech sobie wezmą kredyt we frankach, zbudują dom i mogą swirowac do woli. Jakby w sumie, "jedziecie" na jednym wózku. Spokój rzecz święta #

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nvvb

To idź leniu do normalnej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
56 minut temu, Gość Nvvb napisał:

To idź leniu do normalnej pracy

a jaka według ciebie pustaku to normalna praca?

U kogoś za ochłapy?

No tak ty jesteś za tępa, żeby własny biznes prowadzić, ty jedynie potrafisz sprzątać u kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Na początek bym pogadała, niestety są tacy ludzie że uważają ze hak oni wstają to wstają wszyscy. Jak nie pomoże to wtedy gdy u nich jest cicho ty załącz głośna muzykę. Mają dzieci i oni też muszą kiedyś spać. Ake uprzedź resztę sąsiadów żebyś jeszcze ty nie miała kłopotów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I na przyszłość, reagować od razu. Wprowadzili się były halasy 2-3noce już tam pukać i zwracać uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esyfloresy
11 minut temu, Gość Gość napisał:

a jaka według ciebie pustaku to normalna praca?

U kogoś za ochłapy?

No tak ty jesteś za tępa, żeby własny biznes prowadzić, ty jedynie potrafisz sprzątać u kogoś.

A przestań! Dla niektórych jak nie pracujesz fizycznie czyt. nie kopiesz rowów tzn, że jesteś leniem 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Policję wzywałaś, bo sąsiad muzyki słucha? A próbowałaś z nim wcześniej rozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zacznij od rozmowy z sąsiadami, policja jest dopiero którąś z kolejnych możliwości. Inni sąsiedzi nie widzą problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Policję wzywałaś, bo sąsiad muzyki słucha? A próbowałaś z nim wcześniej rozmawiać?

A ty myślisz, że to coś da? 

Autorki. Tak jak ktoś już poradził. Jak on śpi, to walnij mu basami. Pójdzie mu po całej podłodze i rozleje się po ścianach. Najlepiej się sprawdzi muzyka tzw klubowa, gdzie masz tylko dup dup jeb jeb dup jeb jeb jeb. Młot pneumatyczny, to przy tym pikuś jak mu przejdzie to przez całe łóżko, poduszkę na głowę. Mieszkam nad knajpą, gdzie urządzają sobie dyskoteki. I to nie jest tak, że policja jest bezradna, bo może wystawić mandat, a ty możesz gościa pozwać za nie stosowanie się do zasad współżycia społecznego. Jak mu nie dasz spać, tak jak on tobie, to zobaczysz pierwszy będzie na dole "porozmawiać", a wtedy nagraj rozmowę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zakłócanie ciszy nocnej jest wykroczeniem, to jak to policja nic na to? Co na to spółdzielnia? Jest regulamin, tyczy się on każdego. Sąd może nałożyć grzywnę na takiego sąsiada a wspólnota mieszkaniowa może zażądać sprzedaży tego lokalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Zakłócanie ciszy nocnej jest wykroczeniem, to jak to policja nic na to? Co na to spółdzielnia? Jest regulamin, tyczy się on każdego. Sąd może nałożyć grzywnę na takiego sąsiada a wspólnota mieszkaniowa może zażądać sprzedaży tego lokalu.

Ogólnie zakłócanie komuś spokoju. Nie wiem, czy to pod mir domowy nie można czasem podciągnąć. Są normy środowiskowe, które jasno mówią o dopuszczalności hałasu w domach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

A ty myślisz, że to coś da? 

Autorki. Tak jak ktoś już poradził. Jak on śpi, to walnij mu basami. Pójdzie mu po całej podłodze i rozleje się po ścianach. Najlepiej się sprawdzi muzyka tzw klubowa, gdzie masz tylko dup dup jeb jeb dup jeb jeb jeb. Młot pneumatyczny, to przy tym pikuś jak mu przejdzie to przez całe łóżko, poduszkę na głowę. Mieszkam nad knajpą, gdzie urządzają sobie dyskoteki. I to nie jest tak, że policja jest bezradna, bo może wystawić mandat, a ty możesz gościa pozwać za nie stosowanie się do zasad współżycia społecznego. Jak mu nie dasz spać, tak jak on tobie, to zobaczysz pierwszy będzie na dole "porozmawiać", a wtedy nagraj rozmowę. 

Jak jest normalnym człowiek to oczywiście, że coś da. Nie rozumiem czemu ludzie od razu muszą reagować złośliwie czy agresywnie jak im się coś nie podoba.

Ja np. codziennie ćwiczę. Staram się być cicho i nie walić w podłogę z całej siły ale jak to wygląda u sąsiada z dołu - nie mam pojęcia. Dlatego mam nadzieję, że jak zrobię się upierdliwa to do mnie zapuka i mi o tym powie, a nie będzie dzwonić na policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

A ty myślisz, że to coś da? 

Autorki. Tak jak ktoś już poradził. Jak on śpi, to walnij mu basami. Pójdzie mu po całej podłodze i rozleje się po ścianach. Najlepiej się sprawdzi muzyka tzw klubowa, gdzie masz tylko dup dup jeb jeb dup jeb jeb jeb. Młot pneumatyczny, to przy tym pikuś jak mu przejdzie to przez całe łóżko, poduszkę na głowę. Mieszkam nad knajpą, gdzie urządzają sobie dyskoteki. I to nie jest tak, że policja jest bezradna, bo może wystawić mandat, a ty możesz gościa pozwać za nie stosowanie się do zasad współżycia społecznego. Jak mu nie dasz spać, tak jak on tobie, to zobaczysz pierwszy będzie na dole "porozmawiać", a wtedy nagraj rozmowę. 

Jak jest normalnym człowiek to oczywiście, że coś da. Nie rozumiem czemu ludzie od razu muszą reagować złośliwie czy agresywnie jak im się coś nie podoba.

Ja np. codziennie ćwiczę. Staram się być cicho i nie walić w podłogę z całej siły ale jak to wygląda u sąsiada z dołu - nie mam pojęcia. Dlatego mam nadzieję, że jak zrobię się upierdliwa to do mnie zapuka i mi o tym powie, a nie będzie dzwonić na policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

A ty myślisz, że to coś da? 

Autorki. Tak jak ktoś już poradził. Jak on śpi, to walnij mu basami. Pójdzie mu po całej podłodze i rozleje się po ścianach. Najlepiej się sprawdzi muzyka tzw klubowa, gdzie masz tylko dup dup jeb jeb dup jeb jeb jeb. Młot pneumatyczny, to przy tym pikuś jak mu przejdzie to przez całe łóżko, poduszkę na głowę. Mieszkam nad knajpą, gdzie urządzają sobie dyskoteki. I to nie jest tak, że policja jest bezradna, bo może wystawić mandat, a ty możesz gościa pozwać za nie stosowanie się do zasad współżycia społecznego. Jak mu nie dasz spać, tak jak on tobie, to zobaczysz pierwszy będzie na dole "porozmawiać", a wtedy nagraj rozmowę. 

Jak jest normalnym człowiek to oczywiście, że coś da. Nie rozumiem czemu ludzie od razu muszą reagować złośliwie czy agresywnie jak im się coś nie podoba.

Ja np. codziennie ćwiczę. Staram się być cicho i nie walić w podłogę z całej siły ale jak to wygląda u sąsiada z dołu - nie mam pojęcia. Dlatego mam nadzieję, że jak zrobię się upierdliwa to do mnie zapuka i mi o tym powie, a nie będzie dzwonić na policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co do hałasu w nocy, to rozmawia się z sasiadem, jak to nic nie daje, dzwonisz na policję i oni muszą zareagować, bo pomiędzy 22 a 6 musi być cisza. 

Co do hałasu w dzień i rzucanie piłeczki, to albo sobie wynajmij biuro i tam przyjmuj klientów albo wybuduj sobie domek jednorodzinny i nikt nie będzie ci nic rzucał. W dzień mają prawo robić co chca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Jak jest normalnym człowiek to oczywiście, że coś da. Nie rozumiem czemu ludzie od razu muszą reagować złośliwie czy agresywnie jak im się coś nie podoba.

Ja np. codziennie ćwiczę. Staram się być cicho i nie walić w podłogę z całej siły ale jak to wygląda u sąsiada z dołu - nie mam pojęcia. Dlatego mam nadzieję, że jak zrobię się upierdliwa to do mnie zapuka i mi o tym powie, a nie będzie dzwonić na policję.

no ale po co zakładać, że jest normalny? kto normalny puszcza o 2 w nocy muzykę na cały regulator?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Jak jest normalnym człowiek to oczywiście, że coś da. Nie rozumiem czemu ludzie od razu muszą reagować złośliwie czy agresywnie jak im się coś nie podoba.

Ja np. codziennie ćwiczę. Staram się być cicho i nie walić w podłogę z całej siły ale jak to wygląda u sąsiada z dołu - nie mam pojęcia. Dlatego mam nadzieję, że jak zrobię się upierdliwa to do mnie zapuka i mi o tym powie, a nie będzie dzwonić na policję.

no ale po co zakładać, że jest normalny? kto normalny puszcza o 2 w nocy muzykę na cały regulator?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama peppa

No przecież chyba bym wyszła z siebie. Jak on by o 2 zaczął hałasować to bym pofatygowała się osobiście i pocisnęła mu wiązankę. Dlaczego nie pójdziesz i nie zainterweniujesz?? Mieszkałam na osiedlu 10lat i tam różne rzeczy się działy. Wzywałam policję i sm, czasem szłam osobiście.  Z przyjemnością się z tamtad wyprowadziłam, ale dodam, że interwencje przynosiły skutek. Mam w d.. Ze ktoś powie, że na kogoś donosiłam czy coś. Ja swoim zachowaniem szanowałam innych. Nie hałasowałam po nocach, ale również w dzień nie pozwalałam, żeby córka naparzala w podłogę czym popadnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Jak jest normalnym człowiek to oczywiście, że coś da. Nie rozumiem czemu ludzie od razu muszą reagować złośliwie czy agresywnie jak im się coś nie podoba.

Ja np. codziennie ćwiczę. Staram się być cicho i nie walić w podłogę z całej siły ale jak to wygląda u sąsiada z dołu - nie mam pojęcia. Dlatego mam nadzieję, że jak zrobię się upierdliwa to do mnie zapuka i mi o tym powie, a nie będzie dzwonić na policję.

Ha ha ha ha i ty się porównujesz do kogoś, kto wali telewizorem i muzyką na cały full do 2giej w nocy? Chyba nigdy basami po głowie nie dostałaś. Oni się 3 miesiące temu wprowadzili, wcześniej też musieli gdzieś mieszkać i myślisz, że ten facet tam się inaczej zachowywał? Nie, no hit. Poskaczesz z całego treningu może z 15 minut dziennie i jeszcze na macie i porównujesz to z nocnym waleniem basami komuś po głowie. Jedź na lotnisko i niech jeszcze ktoś popracuje tam przy tobie młotem pneumatycznym. Tak się odczuwa głośną muzykę u sąsiada. Nie słyszysz muzyki, a jeden wielki huk i walenie po głowie. Jeśli autorce zwiała z domu klientka, to sąsiad nie słucha telewizora i muzyki w normalnym natężeniu głośności. Najlepiej zrobić mu to samo, bo jak ona pójdzie, to on stwierdzi, że nawiedzone przewrażliwione babsko przylazło i go drażni. Samotna wariatka, której bolca brakuje, to i wszystko przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Co do hałasu w nocy, to rozmawia się z sasiadem, jak to nic nie daje, dzwonisz na policję i oni muszą zareagować, bo pomiędzy 22 a 6 musi być cisza. 

Co do hałasu w dzień i rzucanie piłeczki, to albo sobie wynajmij biuro i tam przyjmuj klientów albo wybuduj sobie domek jednorodzinny i nikt nie będzie ci nic rzucał. W dzień mają prawo robić co chca.

Właśnie w dzień też nie można robić co się chce. Dopuszczalna norma środowiskowa w dzień to 40 decybeli, a w nocy 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
40 minut temu, Gość gość napisał:

A ty myślisz, że to coś da? 

Autorki. Tak jak ktoś już poradził. Jak on śpi, to walnij mu basami. Pójdzie mu po całej podłodze i rozleje się po ścianach. Najlepiej się sprawdzi muzyka tzw klubowa, gdzie masz tylko dup dup jeb jeb dup jeb jeb jeb. Młot pneumatyczny, to przy tym pikuś jak mu przejdzie to przez całe łóżko, poduszkę na głowę. Mieszkam nad knajpą, gdzie urządzają sobie dyskoteki. I to nie jest tak, że policja jest bezradna, bo może wystawić mandat, a ty możesz gościa pozwać za nie stosowanie się do zasad współżycia społecznego. Jak mu nie dasz spać, tak jak on tobie, to zobaczysz pierwszy będzie na dole "porozmawiać", a wtedy nagraj rozmowę. 

Taa. Hałasy z dołu są dużo mniej uciążliwe niż te z góry. Facet nawet nie zauważy, że babka się mści, do tego jak siedzi cały czas w hałasie, to przyzwyczajony. Za to sąsiedzi z dołu sami wezwą policję na nią, do tego sama będzie miała wątpliwą przyjemność siedzieć i zgrzytać zębami od tej muzyki, a koleś nawet nie zauważy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
40 minut temu, Gość gość napisał:

A ty myślisz, że to coś da? 

Autorki. Tak jak ktoś już poradził. Jak on śpi, to walnij mu basami. Pójdzie mu po całej podłodze i rozleje się po ścianach. Najlepiej się sprawdzi muzyka tzw klubowa, gdzie masz tylko dup dup jeb jeb dup jeb jeb jeb. Młot pneumatyczny, to przy tym pikuś jak mu przejdzie to przez całe łóżko, poduszkę na głowę. Mieszkam nad knajpą, gdzie urządzają sobie dyskoteki. I to nie jest tak, że policja jest bezradna, bo może wystawić mandat, a ty możesz gościa pozwać za nie stosowanie się do zasad współżycia społecznego. Jak mu nie dasz spać, tak jak on tobie, to zobaczysz pierwszy będzie na dole "porozmawiać", a wtedy nagraj rozmowę. 

Taa. Hałasy z dołu są dużo mniej uciążliwe niż te z góry. Facet nawet nie zauważy, że babka się mści, do tego jak siedzi cały czas w hałasie, to przyzwyczajony. Za to sąsiedzi z dołu sami wezwą policję na nią, do tego sama będzie miała wątpliwą przyjemność siedzieć i zgrzytać zębami od tej muzyki, a koleś nawet nie zauważy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeśli w czasie ciszy nocnej są hałasy jakie opisała Autorka, niech dzwoni po Straż Miejską. Oni już sobie poradzą. Nawet w normalnych godzinach można być uciążliwym sąsiadem. Niech nagrywa to na dyktafon, żeby mieć dowody. Później pismo do spółdzielni, a jeśli nie pomogą, trzeba z tym iść znowu do Straży Miejskiej i tak do skutku. Jak im zasolą karę pieniężną i Sąd Grodzki, to odniechce im się do końca życia tak uprzykrzać czas innemu człowiekowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

PS. Nie robi się w ramach ,,zemsty" tego samego, co tamci. My również możemy otrzymać karę i nie ma tłumaczenia. Po drugie, to nie działa. Będzię jeszcze większa wściekłość i robienie na złość hałaśliwych sąsiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Nvvb napisał:

To idź leniu do normalnej pracy

Przy takich sąsiadach musiałaby pracować 24 h na dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abc

A ja się zastanawiam kiedy ta dwójka dzieci śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi 30

Nie wierze ze o 2 w nocy puszcza muzyke, a co z jego dziecmi? Tancza pol nocy a od rana graja w ping ponga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

W dzień mają prawo robić co chca.

Nie mają prawa. Przepisy to również regulują. Mój sąsiad bardzo głośno włączał muzykę. Prośby nic nie dawały. Tylko ja miałam odwagę poprosić go o ściszenie sprzętu grającego. Wyszedł z więzienia i starzy sąsiedzi może się bali. Ja mieszkałam tam od kilku misięcy. Gdy po raz kolejny trzęsły się szyby w oknach, zadzwoniłam po polucję. Zaraz przyjechali. Powiedzieli, że nawet nie musieli szukać na osiedlu adresu, bo trafili przez hałas. Od tamtej pory mamy spokój z sąsiadem. To dotyczy również innych uciążliwych zachowań (ciągłe wycie, szczekanie psa, awantury, pijaństwo). Jeśli już naprawdę trudno nam z tym wytrzymać, nagrywajmy to w telefonie. Później zgłośmy w spółdzielni i nie odpuszczajmy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×