Pół roku straciłem na dziewczyne i nawet seksu nie było

 

Dzięki za wasze rady i w końcu jakieś zrozumienie mnie . Tak właśnie zrobię jedno/dwa spotkania i jeśli nie będzie seksu to będziemy się żegnać. Mam swoje potrzeby;), ale z tymi dziećmi i rodzina to też mi się nie śpieszy za bardzo. 

Nie będę się na boku z innymi spotykał  to ze złości napisałem. Nie chcę jej przykrości robić. 

Zachowujesz się jak pizzdą jak dla mnie, dziwne że ona jeszcze nie zerwala

Wszystkie zjeeby aby wam chuuje nigdy nie stanely

 

Baby to jednak krètynki, będą wyliczać i chłodno kalkulować kiedy dać dupy. Pièrdolone pozorantki. 

I nie, to że facet zostawia laske po seksie to mit. Ja byłem w związku blisko 6 lat gdzie był seks na samiuskim początku znajomosci, czy przeszkadzało mi że szybko się rozkraczyła? A dlaczego miałoby mi to przeszkadzać? 

Nie róbcie z waszej pisdy świętości jakiejś 

A potem cię zdradzała arystocweelu

 

Jak młodzi nie są a on poważnie by o niej myślał to by się oświadczył, jakby ją kochał. Z tego co pisze to wynika, że się chce tylko przespać.

Pieprzysz... to tamta laska woli chulać zamiast z nim siedzieć, cioka po dyskotekach i takiej ma się oświadczyć?

Wiesz, seks jest ważny szczególnie gdy go nie ma wcale. Ja np. Lubie się przytulać, po plecach podrapać, film obejrzeć, ale jak tamtego brakuje to ciężko czerpać radość z innych rozrywek.

Ciężko mi sobie wyobrazić sytuacje w której ide w ślinę siedzę blisko seksownej laski, w głowie mam już kocioł a tu nie bo nie. To już niech lepiej w ogóle się do mnie taka nie zbliża a nie będzie molestować mnie seksualnym napięciem które będę potem spuszczał w kiblu sam.

 

A potem cię zdradzała arystocweelu

Zadna mnie nie zdradziła, i nie jestem żadnym cwelem, cwela to poszukaj w sypialni twoich starych. 

Ona też zmarnowała z tobą pól roku. Może też chce faceta porządnego, a nie alfonsa

koniecznie poszukaj dziewczyny dla ktorej bedziesz priorytetem, dla tej jestes jednym z bardzo bardzo wielu

 

Ona też zmarnowała z tobą pól roku. Może też chce faceta porządnego, a nie alfonsa

W dyskotece go znajdzie baby i ich siła argumentów...

Kurde jak czytam tu niektóre laski stające w obronie tej dziewczyny szlak mnie trafia. Nie jestescie facetami to chyba nie zrozumiecie. Jak można "uprawiać seks przez spodnie" jak to autor opisał. W ogóle nie wiem jakim cudem po takiej akcji laska też się nie zagotowała, nie wiem może laski mogą przerwać w takiej chwili. U facetów to działa trochę inaczej i po takiej akcji to normalny facet wsadził by nawet w gniazdko od kontaktu. Dla mnie to jest szantaz i znęcanie się seksualne na tym gościu. Skoro są tyle czasu razem i robią takie rzeczy to powinien być seks, bo takie przez spodnie to bardziej jakieś zwierzęce zachowanie nie wiem do czego to porównać. Może jakiś seksuolog powinen to omówić, ale co najmniej dziwne zachowanie i dziewczyna nie ma już prawa w takim momencie przerywać. To tak jak gdyby robiła laske i tuż przez orgazmem oblała członka zimna woda. Sory nie ma tu czego bronić laska się nim bawi a tym bardziej jak autor pisze, że lata po klubach i on jej nie ufa to nie ma o czym gadać w ogóle. 

Autorze moze zrób jej psikusa i kup wibrato na walentynki z dopiskiem żebyś była szczęśliwa i zadowolona  

Kobieta która przez pół roku nie ma ochoty na swojego faceta to zwyczajna kłoda.

Baby to kurrwy które dzielą się na dwie grupy: kurrwy w sypialni i kurrwy poza nią. Nie ma nic więcej. 

 

Stary masz 32 lata i przez pół roku bawisz się z nią w jakieś całowania. Już dawno powinniście kamasutrę przerobić. Nie wnikam kogo to wina czy ty jesteś za mało zdecydowany czy Ona jest oziębła i wykorzystuje Cię, ale według mnie to chora sytuacja i jako facet nie wyobrażam sobie tkwić w takim czymś. Więc albo ja bzyknij, albo nara. 

Pół roku to za krótki czas na seks. Z seksem powinno się czekać kilka lat.

 

Stary masz 32 lata i przez pół roku bawisz się z nią w jakieś całowania. Już dawno powinniście kamasutrę przerobić. Nie wnikam kogo to wina czy ty jesteś za mało zdecydowany czy Ona jest oziębła i wykorzystuje Cię, ale według mnie to chora sytuacja i jako facet nie wyobrażam sobie tkwić w takim czymś. Więc albo ja bzyknij, albo nara. 

Pół roku to za krótki czas na seks. Z seksem powinno się czekać kilka lat.

 

Pół roku to za krótki czas na seks. Z seksem powinno się czekać kilka lat.

Jeżeli ją kocha to po 6 miesiącach może się oświadczyć. Mój oświadczył się po 4 miesiącach

Jak nie potrafisz żyć bez seksu to się lepiej udaj do psychiatry seksholiku.

 

Pół roku to za krótki czas na seks. Z seksem powinno się czekać kilka lat.

Powinno się czekać 20 lat  co za zyeby na tej kafeterii.

Jak wy nic nie rozumiecie. Kobieta poprzed peting czy inne pieszczoty, odczuwa taka sama rozkosz jak w czasie seksu. I nie ma zielonego pojęcia o tym, że facetowi robi jakąś krzywdę! Normalna kobieta po prostu tego nie wie, bo skąd! Serio. 

Po drugie co to za logika, że jak mu nie dała przez pół roku i nie da na następnym spotkaniu to on skończy związek Jak skończy związek to wtedy na pewno już nie podoopczy wcale! Hahaha. Logika męska

 

Jak wy nic nie rozumiecie. Kobieta poprzed peting czy inne pieszczoty, odczuwa taka sama rozkosz jak w czasie seksu. I nie ma zielonego pojęcia o tym, że facetowi robi jakąś krzywdę! Normalna kobieta po prostu tego nie wie, bo skąd! Serio. 

 

Co za bzdura i samolubne myślenie. To jakoś prawie każdy facet wie, że dziewczyny lubią pieszczoty i są wrażliwe na dotyk. Czyli to mężczyźni są bardziej świadomi a laski myślą tylko o swojej przyjemności w takim razie. 

Czyli odwracając kota ogonem można pomyśleć, że nie chce mi dać bo boi się, że po seksie ją zostawie. Serio tak myślisz, że przez pół roku spędzam z nią czas i uganiam się za nią po to żeby dobrać się do niej i mieć chwilę przyjemności. Jesteś pusta skoro myślisz, że ktoś tak mógł to wykombinować sobie. 

 

Powinno się czekać 20 lat  co za zyeby na tej kafeterii.

Za 20 lat to mi kuska już nie stanie. Będę miał 52 lata. Co za brednie wypisujecie normalnie żal. 

To wynika z faktu, że mało która szmatta ma orgazm pochwowy, wiec nie interesuje ich bolcowanie bo może dojść przez ocieranie się lub palec. Baby to egoistki i tyle, dla nas ocieranie się musi skończyć się spustem, musi zrozumiano? 

Nie zapomnę jednej pamiętnej randki w kinie, dwie godziny ugniatania chuuja przez spodnie. Po seansie nie mogłem iść, jak tylko przyszedłem do domu to jaja pod zimny prysznic żeby przestały bolec. Tak się kurrwa nie robi wy durne pizzdy

 

A czy ona go kocha wiedząc ze mu jajca puchną? No chyba wie co on czuje i ma na to wyjèbane. Pol roku to najwyższy czas szczególnie, że młodzi nie są, a ona ma seks już za sobą. Paranoja 

związek nie jest droga do seksu,nie jest on celem samym w sobie,dla kobiet seks to tylko dodatek jak się pojawiaja uczucia,ale do TAKIEGO uczucia jak MIŁOŚĆ kobieyy potrzebują czasu. Wam wystarczy że laska zdejmie majtki i wy już w gotowości. U kobiety to tak nie działa,zrozumcie panowie to wkońcu bo będziecie biedni. Dlatego dużo koniet z wami nawet po ślubie nie chce się kochać bo nie umiecie ich rozpalać,wam wystarczy zamoczyć i dochodzicie a kobieya rozpala się zaczynając w głowie a nie że ,,ci/pka swędzi i już ma orgazm" Nie rozumiecie psychiki kobiet to sie nie bierzcie za związki,jak chcecie związku TYLKO żeby seks byl to sobie odpuście i szukajcie panien za ,,money". Wtedy laska bd miec hajs a wy bedziecie spelnieni i kazdy happy

 

Pieprzysz... to tamta laska woli chulać zamiast z nim siedzieć, cioka po dyskotekach i takiej ma się oświadczyć?

Wiesz, seks jest ważny szczególnie gdy go nie ma wcale. Ja np. Lubie się przytulać, po plecach podrapać, film obejrzeć, ale jak tamtego brakuje to ciężko czerpać radość z innych rozrywek.

Ciężko mi sobie wyobrazić sytuacje w której ide w ślinę siedzę blisko seksownej laski, w głowie mam już kocioł a tu nie bo nie. To już niech lepiej w ogóle się do mnie taka nie zbliża a nie będzie molestować mnie seksualnym napięciem które będę potem spuszczał w kiblu sam.

taaa molestowac napięciem Jak macie kalkulować ile hajsu wydadzie zanim laska wam da,to serii szukajcie prostytutek? Taniej wam wyjdzie i nie stracicie czasu,,molestowania napieciem seksualnym" nie bedzie,od razu znajdzie ujscie. Hahaha kurfa,jak was tu czytam to wam wspolczuje mezczyzni. Sorry,karykaturki mezczyzn. Zachowujecie sie tragicznie...nawet pewnie do prostytutek nie pojdziecie bo ,,wolelibyscie za darmo" na co liczycie wiazac sie z kobieta. Oj,nie wróżę wam długiej relacji z kobietą...

 

Kobieta która przez pół roku nie ma ochoty na swojego faceta to zwyczajna kłoda.

a facet,który porzadnie nie umie zrobić minetki i porzadnie na maksa rozpalić by majty same spadały to cipeusz. Autor pewnie do nich nalezy

 

dla kobiet seks to tylko dodatek

I znowu to samo, dla kobiet to dla kobiet tamto, a kiedy wy wykoncu zaczniecie myśle o tym co czują faceci....

szkoda strzępić ryja, nie ta to inna. Uwierzcie nie każda gloryfikuje swoją ciipke robiąc z niej świetego graala. 

I takie psity jak wy wymądrzacie się na temat związków partnerskich gdzie jedno dba o drugiego. Phi 

z babami nie ma co dyskutować 

 

a facet,który porzadnie nie umie zrobić minetki i porzadnie na maksa rozpalić by majty same spadały to cipeusz. Autor pewnie do nich nalezy

To jak nie rozpala jej jej facet to niech mu da święty spokój a tu szopkę odstawia jakąś.

 

To jak nie rozpala jej jej facet to niech mu da święty spokój a tu szopkę odstawia jakąś.

najwyraźniej to jemu zależy bardziej zamoczyć więc po co ma dawac ten spokój,nie on sam zerwie jak mu nie pasuje i już. Sprawa zakończona bedzie

 

I znowu to samo, dla kobiet to dla kobiet tamto, a kiedy wy wykoncu zaczniecie myśle o tym co czują faceci....

szkoda strzępić ryja, nie ta to inna. Uwierzcie nie każda gloryfikuje swoją ciipke robiąc z niej świetego graala. 

I takie psity jak wy wymądrzacie się na temat związków partnerskich gdzie jedno dba o drugiego. Phi 

z babami nie ma co dyskutować 

no nie każda o siebie dba,o swoje ciało,niektóre nie szanują ani siebie a tym bardziej ci/pki. To są tzw prostytutki,ona wtedy faktycznie nie robi z niej ,,świętego graala" jak nazwałeś. Kobiety mnóstwo rzeczy musi robić dla faceta,ale jak kobieta napisze o swojej potrzebie,jak trzeba zrobić żeby i FACET  miał później to samo to problem tak? Bo my musimy 24/7 w każdym aspekcie o was myśleć tak? Nie,do seksu,żeby byl spust jak wielu z was tu pisze,trzeba rozpalić ODPOWIEDNIO kobietę. Nie ma czegoś takiego że kobieta traktuje cipkę jak swiątynię i nie da. Da. Ale kurfa,jak wy chcecie od razu zamoczyć nie dbajac uprzednio o wygodę partnerki to czego wy oczekujecie? Ja wczesniej miałam właśnie takiego kutafona co wy,też mnie rozpalać nie mógł,mijały miesiące a ja nic. Rozstałam się bo się męczyłam. A teraz jak znalazłam takiego,który tak zrobi,tak rozpali,że nie ma opcji że się z nim nie pokocham. Nie ma,rozumiecie? Po to jest gra wstępna,słowa,delikatność żeby to jakoś szło. A nie na chama ,,bo mi sie należy". 

Baby wszystko co mówią mówią żeby wywołać zamieszanie taka wasza natura, wiec nie ma co się radzić, a tym bardziej chłop nie ma co się radzic żadnej baby w sprawach damsko męskich.

bardzo mały odsetek bab mówi prawde, i zwykle są to rury po 40 jak już wiedza czego chcą i wiedza jak zbudować udaną relacje, a młode psitki to takie zwierzątka hodowlane wszędzie szukające dramy.

popieram wypowiedzi niektórych osób. Jestem kobieta i też wiem, że jeśli ciągnie do faceta, postrzegamy go jako mężczyznę a nie cipke to nie ma słowa nie dla pełnego sexu przecież to aż pali. A sama nie mam duzego popedu ale jak natrafiam na kogoś kto mi się podoba to zmieniam się w kocice. W związku chodzi o to żeby się sobie podobać tak szczerze, a nie żeby być z kimś z wygody. A tu wygląda że laska po prostu cię wykorzystuje.