Wspólne wyjście na kręgle

Witajcie.. Przeprowadzilam się wraz ze starsza siostra do innego miasta...Zeby było taniej zamieszkalysmy razem... Traf chciał, ze obok nas mieszka wolny przystojny facet w moim wieku... Od razu wpadliśmy sobie w oko, o czym powiedzialam siostrze..po kilku tygodniach zaprosił mnie na kregle, taki kolezenski wypad zeby sie troche poruszac..po chwili dodał, zebym wziela siostre z soba, niech nie siedzi sama.. Poszlysmy więc obie... wszyscy wypiliśmy po 2drinki...Siostra próbowała go podrywac..

Gdy wracaliśmy do domu było ok 22, powiedzialam, ze mam ochotę na "zimne piwo" weszliśmy wiec do sklepu...stoję przy kasie, z piwem smakowym w ręku gdy nagle słyszę niby szept siostry : "już wystarczy, nie pij tyle", nasz sąsiad zrobil wielkie oczy na mnie, ja w szoku...nie chciałam się z nią kłócić przy niej...Siostra nigdy ze mna "nie pila" nigdy nie widziała mnie pijanej...powiedzialam ze do domu wrócę sama, bo muszę jeszcze gdzieś zajść...odeszlam, nagle słyszę jak siostra z sąsiadem biegną za mną, on zly..podniesionym tonem krzyczy że nie będą za mną biegać! Kompletnie nie wiedziałam o co chodzi. Zwróciłam mu uwagę, by obniżył ton. Wrocilam do domu jakaś godzinę później. Następnego dnia dostaje smsa od sąsiada: mnie możesz nie szanować, ale swoją siostrę powinnaś. I widzę że masz problem z alkoholem, bo nie umiesz przestać pić...byłam w szoku....

sąsiad zaczął być niemiły w stosunku do mnie, czy powinnam jakos zareagowac? Naprawdę mi się spodobał..

KTO WYGRAŁ W KRĘGLE?

Cieszę się, że rozbawilam.

Facet zaczął być w stosunku do mnie dziwny..usłyszałam ze całe życie miałam wszystko podane na tacy, siostra sie mna "opiekuje", a ja jej "nie szanuje" Siostra rozwalila mi już jeden związek i zastanawiam sie czy nie zrobiłam błędu zamieszkując z nia.

No cóż.

Też na nią coś nagadaj.

powiedz, że rypała sie z murzynami za piwo czy coś

tak na pierwszy rzut oka to chyba chcą zamieszkać razem.

nie znam sprawy.

moze facet  wyczuł że może se obniżyc koszty życia  i przy okazji  pooroochać.

a tak na marginesie nie bierz do siebie co mówią ludzie w tym siostra.

ludzie wierzą w to w co im sie opłaca wierzyć.

Jak pójdziesz gdzieś pracować to ciągle będziesz wysłuchiwać róznych historyjek o od róznych ludzi na temat innych ludzi i siebie.

w doopie to miej i myśl o sobie.

Mam nadzieje, że nie zaszkodziłem.

Pozdrawiam

2/10, bo nawet ktoś odpisał.

nie koorfa "ktoś" ale JA

nie koorfa "ktoś" ale JA