Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest coś czego zazdrościcie innym kobietom lub mężczyznom? Wypiszcie takie dwie, trzy najważniejsze rzeczy

Polecane posty

Gość gość

Czego ja zazdroszczę:

1. Zdrowego dziecka (moje jest chore)

2. Pomocy finansowej/nieruchomości na start od rodziców - my z mężem wyszliśmy z domu w jednych portkach

3. Zdrowia psychicznego (ja choruję na stany lękowe i nerwicę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja zazdroszcze dziewczynom, ktore nigdy nie narzekaly na brak zainteresowania plci przeciwnej. ja swoja milosc wydarłam po latach poszukiwan i po 10 zebranych koszach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris

Zazdrość, to słowo trochę pejoratywne. Wolę słowo: pragnienie🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zaxdroszcze innym pomyslu na siebie, odwagi, zapału i czasu. Zawsze imponowaly mi osoby aktywne, mające w życiu cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beza

a znacie takie, którym czegoś zazdrościcie, czy tylko z obserwacji/dalecy znajomi itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Zaxdroszcze innym pomyslu na siebie, odwagi, zapału i czasu. Zawsze imponowaly mi osoby aktywne, mające w życiu cel

To samo, mogę dodać jako czwarty punkt na liście rzeczy, które chciałabym mieć, a może i drugi (autorka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

a znacie takie, którym czegoś zazdrościcie, czy tylko z obserwacji/dalecy znajomi itp?

Koleżanka - kilka nieruchomości na start od rodziców. Jej zazdroszczę.

Zazdroszczę wszystkim obietom które urodziły zdrowe dzieci.

Zapału, pomysłu na siebie, kreatywności zazdroszczę własnemu męzowi i kilku moim znajomym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol
 

pomyslu na siebie, odwagi, zapału i czasu

ale nigdy nie wiadomo, co te osoby sobie myślą w środku albo jakie są, czy są szczęśliwe

może zazdrościsz czego, czego one np. nie uznają za coś istotnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja zazdroszczę osobom które dużo zarabiają i mają dobre i przydatne wykształcenie, znają języki itd 

Ja nie skończyłam studiów, nie znam jezykow teraz muszę wszystko nadrabiać w wieku 31 lat.

Zazdroszczę też tym którzy mają gdzieś zdanie innych i zawsze robia po swojemu nie patrząc na otoczenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

ale nigdy nie wiadomo, co te osoby sobie myślą w środku albo jakie są, czy są szczęśliwe

może zazdrościsz czego, czego one np. nie uznają za coś istotnego

W to nie wnikam, wg mnie ludzie maja to do siebie,że zawsze czegoś im brakuje. Mają miliony,a popadają w nałogi i depresję. Mają dom od rodziców, a chcueli by tez wakacje w Dubaju. Mają dobra sytuację,a chcieli by lepsza. Na pewno ich zycie tez nie jest idealne. Mają dobra materialne, a zdrowia im brak. Mają zdrowie i kasę, a miłości nie ma... 

 Ja jestem szczęśliwa w życiu, ale brakuje mi niezależności ,pasji, tego by być kimś i robic cos fajnego,żeby moj podpis byl autografem 😄 Wyżej wymienione rzeczy bardzo mi imponują i tez chciałabym mieć jakis cel w życiu i dążyć, robic, spełniać sie. A tymczasem jestem wychowana w duchu robienia tego co nauczyciel/szef/rodzic pokaże palcem, jestem niepewna siebie i zawsze słyszałam,ze mam się nie wychylac. Staram się przełamać i mam jakieś pomysły,ale blokada jest silniejsza. 

W każdym razie mam do czego dążyć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Ja zazdroszczę osobom które dużo zarabiają i mają dobre i przydatne wykształcenie, znają języki itd 

Ja nie skończyłam studiów, nie znam jezykow teraz muszę wszystko nadrabiać w wieku 31 lat.

Zazdroszczę też tym którzy mają gdzieś zdanie innych i zawsze robia po swojemu nie patrząc na otoczenie. 

No mega stara jesteś 😄 ja mam 33 lata i właśnie całkowicie zmieniłam branze i ucze sie od nowa. Bardzo mnie to cieszy 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja zazdroszczę wszystkim, którzy dostali wiele ot tak, bez żadnej pracy i nie doceniają tego co mają. Mam taką koleżankę, bardzo ją lubię, ale niestety też zazdroszczę jej tego, że tak wiele dostała od rodziców dziadków. Dostała duże mieszkanie, działkę, pieniądze, a potrafi przyjść do mnie i marudzić, że musi wziąć "aż" 100tys kredytu na wykończenie domu, bo jej nie stać. I co ja mam jej powiedzieć? Normalni ludzie muszą mieć więcej niż milion na taki dom jaki ona będzie mieć po prostu za nic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjrj

1) pieniędzy

2) niemartwienia się, braku takiego uczucia że za wszystko jest się odpowiedzialnym 

3) kobietom umiejętności zadbania o siebie, mnie to za dużo kosztuje

a facetom... że może sobie taki pójść w pojedynkę do baru na piwo (tylko przykład), i nikt nie dokłada do tego całej ideologii włącznie z podejrzeniem o stan jego moralności 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Pewności siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie chodzi o to,że zazdroszczę, ale chciałabym po prostu być bardziej kontaktowa, tzn czasem trudno jest mi złapać kontakt, długo aklimatyzuje się np w nowej pracy. Mam też duży problem z publicznymi wystąpieniami, a czasem w pracy zdarza się że muszę to zrobić. Zawsze też zazdroszczę wiedzy, ale wiadomo, że w tej kwestii nigdy nie da się osiągnąć wszystkiego i trzeba ciągle się uczyć 🙂 i mam też coś takiego, że pomimo, że mam skończone spoko studia i fajna pracę, to sobie myślę, że np fajnie być chirurgiem, fajnie być pilotem, fajnie mieć kreatywny zawód, fajnie pracować w jakimś laboratorium itd. Gdybym miała dziś znowu wybierać wykształcenie i zawód, to nie wiem co bym wybrała 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Ja zazdroszczę wszystkim, którzy dostali wiele ot tak, bez żadnej pracy i nie doceniają tego co mają. Mam taką koleżankę, bardzo ją lubię, ale niestety też zazdroszczę jej tego, że tak wiele dostała od rodziców dziadków. Dostała duże mieszkanie, działkę, pieniądze, a potrafi przyjść do mnie i marudzić, że musi wziąć "aż" 100tys kredytu na wykończenie domu, bo jej nie stać. I co ja mam jej powiedzieć? Normalni ludzie muszą mieć więcej niż milion na taki dom jaki ona będzie mieć po prostu za nic. 

Też taka mam. 35 lat a jak dziecko.wszystko pod nos postawione i wiecznie mało, źle,wszyscy niedobrzy... raczej zal do tej osoby czuje niż zazdrość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Nie chodzi o to,że zazdroszczę, ale chciałabym po prostu być bardziej kontaktowa, tzn czasem trudno jest mi złapać kontakt, długo aklimatyzuje się np w nowej pracy. Mam też duży problem z publicznymi wystąpieniami, a czasem w pracy zdarza się że muszę to zrobić. Zawsze też zazdroszczę wiedzy, ale wiadomo, że w tej kwestii nigdy nie da się osiągnąć wszystkiego i trzeba ciągle się uczyć 🙂 i mam też coś takiego, że pomimo, że mam skończone spoko studia i fajna pracę, to sobie myślę, że np fajnie być chirurgiem, fajnie być pilotem, fajnie mieć kreatywny zawód, fajnie pracować w jakimś laboratorium itd. Gdybym miała dziś znowu wybierać wykształcenie i zawód, to nie wiem co bym wybrała 😄

 

 

Ale zawsze możesz się doszkalac,  nic nie stoi Ci na przeszkodzie 🙂 tez tak mam,ze chciałabym robic to to i jeszcze tamto. Czasem sobie tak naciągne tą gumke,ze piszcze 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

O i jeszcze podziwiam u ludzi optymizm oraz dystans do wszystkiego. Ja staram sie myśleć pozytywnie,ale czasem problemy mnie przerastają, a wiem że inni mają poważniejsze niż ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Bez zazdrości jesteśmy zdrowsi. Kto nie wierzy niech spróbuje przez miesiąc być życzliwym i niczego nie zazdrościć. Zazdrość wyniszcza człowieka od środka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora30

Ja nikomu niczego nie zazdroszczę, a miałam w życiu pod górkę, sieroctwo, głód, nieobycie w towarzystwie, byłam kiedyś okropnym prostakiem, nie miałam dobrych wzorców i trudno mi było wejść w dobre towarzystwo. Zaczęłam się rozglądać i właśnie bez zazdrości ale dla inspiracji naśladować ludzi, którzy maja lepiej. Na szczęście udało mi się, mam swoją firmę, męża i zaraz się wprowadzam do mojego pięknego domu :))))) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niczego. Mam to wszytko o czym piszecie. Urodziłam z się w zamożnej rodzinie, rodzice w wieku 6 lat wysłali mnie na angielski, mówię bez akcentu, w podstawówce zaczęłam niemiecki, mówię super, z delikatnym akcentem (mieszkam w Niemczech teraz). Poszłam na studia, których nie ukończyłam, wyszłam za mąż za przystojnego i bogatego faceta. Moje życie to wakacje, wyjazdy integracyjne, nie mam dzieci, więc nie jestem za nikogo odpowiedzialna (mamy psa, którego kochamy oczywiście). Niestety mam taką naturę, że ciągle było mi mało, wiecznie byłam niezadowolona. Aż zachorowałam przed 30 i nagle wszytko przestało mieć znaczenie. Samopoczucie koszmarne. Jak po roku doszłam do siebie to zaczęłam doceniać to, co miałam. Rzeczywiście pieniądze dają taką beztroskę, rozumiem te którym brakuje tego poczucia. No ale żeby nie było mi na dobrze to w trakcie choroby mój mąż przestał mnie wspierać. Miał dość. Rok po ślubie, a ja jak zombie. Rozstaliśmy się. Płacił mi alimenty 😉 Potem się zeszliśmy, ale miałam poczucie że to już nie to. Także jeżeli kiedyś zobaczycie kogoś za kierownicą wypasionego auta, albo z torebką Chanel to nie myślcie że ta osoba ma idealne życie, niestety każdy z nas ma jakąś przykrą historię w tle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niczego. Mam to wszytko o czym piszecie. Urodziłam z się w zamożnej rodzinie, rodzice w wieku 6 lat wysłali mnie na angielski, mówię bez akcentu, w podstawówce zaczęłam niemiecki, mówię super, z delikatnym akcentem (mieszkam w Niemczech teraz). Poszłam na studia, których nie ukończyłam, wyszłam za mąż za przystojnego i bogatego faceta. Moje życie to wakacje, wyjazdy integracyjne, nie mam dzieci, więc nie jestem za nikogo odpowiedzialna (mamy psa, którego kochamy oczywiście). Niestety mam taką naturę, że ciągle było mi mało, wiecznie byłam niezadowolona. Aż zachorowałam przed 30 i nagle wszytko przestało mieć znaczenie. Samopoczucie koszmarne. Jak po roku doszłam do siebie to zaczęłam doceniać to, co miałam. Rzeczywiście pieniądze dają taką beztroskę, rozumiem te którym brakuje tego poczucia. No ale żeby nie było mi na dobrze to w trakcie choroby mój mąż przestał mnie wspierać. Miał dość. Rok po ślubie, a ja jak zombie. Rozstaliśmy się. Płacił mi alimenty 😉 Potem się zeszliśmy, ale miałam poczucie że to już nie to. Także jeżeli kiedyś zobaczycie kogoś za kierownicą wypasionego auta, albo z torebką Chanel to nie myślcie że ta osoba ma idealne życie, niestety każdy z nas ma jakąś przykrą historię w tle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Ale zawsze możesz się doszkalac,  nic nie stoi Ci na przeszkodzie 🙂 tez tak mam,ze chciałabym robic to to i jeszcze tamto. Czasem sobie tak naciągne tą gumke,ze piszcze 😄

No właśnie się dokształcam, mam 32 lata i kończę kolejne studia (kompletnie inny kierunek niż pierwszy, chociaż też techniczny). Obiecałam sobie że po nich już nic więcej nie robię, bo mam jeden kierunek skończony, jeden w trakcie, jedna podyplomowke i trochę kursów, ale wiem, że to się pewnie nie skończy tak latwo i długo bez nauki nie wytrzymam. Problem w tym, że mam tyle pomysłów na siebie, że życia i poeniedzy by mi nie starczyło na realizację. No cóż, trzeba się na coś zdecydować 😄 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka

Ja zazdroszczę mieszkań, domów, działek, ogółem jakich nieruchomości, które osoby mi bliskie otrzymały od swojej rodziny. Mojemu bratu i jego żonie teść buduje duzy dom. Tez chciałabym mieć własny dom lub mieszkanie. Ciasne, ale wlasne. Zazdroszczę innym odwagi do podejmowania decyzji. chciałam kupić mieszkanie jakis czas temu ale odłożyłam te decyzje na później. Teraz żałuje, gdyż ceny poszły w górę i mysle, ze mnie po prostu nie stać... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

No właśnie się dokształcam, mam 32 lata i kończę kolejne studia (kompletnie inny kierunek niż pierwszy, chociaż też techniczny). Obiecałam sobie że po nich już nic więcej nie robię, bo mam jeden kierunek skończony, jeden w trakcie, jedna podyplomowke i trochę kursów, ale wiem, że to się pewnie nie skończy tak latwo i długo bez nauki nie wytrzymam. Problem w tym, że mam tyle pomysłów na siebie, że życia i poeniedzy by mi nie starczyło na realizację. No cóż, trzeba się na coś zdecydować 😄 

 

kurczę, to Ty zmotywowana kobieta jesteś. Jakie to kierunki? Ja skonczyłam swoją marną anglistyke, wpakowałam sie w pieluchy na wlasne zyczenie, a teraz to mi sie juz niczego studiowac nie chce. Tez zazdroszcze ldziom ktorzy lepiej wybrali. Ja z powodu niskiej wairy w siebie wzielam sobie studia o ktorych wiedzialam ze je skonczę bez porlbemu. A tymczasem trzeba bylo isc na trudniejsze, mimo tego ze moze czasem miaoby sie poprawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie zazdroszczę innym, bo po co? Staram się skupiać na swoim życiu. Zresztą nigdy nie wiadomo jak tam u nich jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza PL

Jako nastolatka zazdroscilam jednej kolezance,ze ma fajnego tate i wszystko dostaje pod nos na tacy..a ja albo nie mialam nic , albo musialam sama na to zarobic.

Zycie zweryfikowalo co nam pozniej bardziej sie przydalo 😉 

Dzis jedynie co zazdroszcze ludziom to rodzina. Zazdroszcze mam,ojcow cioc i wujkow, rodzenstwa, kuzynow itp. Poczucia wspolnoty i przynaleznosci, relacji i wiezi..

Jakos mam szczescie do otaczania sie i spotykania ludzi ktorzy tych relacji niemaja zaburzonych, nawet jesli sa jakies niesnaski w rodzinie to dalej sa rodzina.

Ja jestem jedynaczka.

Stworzylam rodzine swoja wlasna, duza, ale brakuje mi nadal rodziny mimo, ze maz nie jest jedynakiem, ale mieszkamy poza PL..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luu

Wykształcenia, czasami pieniędzy , spokoju, pewności siebie, twardego serca bo o mnie mówią że serce mam jak miękkie jajo, a to nie pomaga w życiu, mam cudownego męża i 2 dzieci.   Na głowę mi się nie leje wiode nudne lecz szczęśliwe życie... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Umiejętności  traktowania ludzi tak jak na to zasługują. Nie umiem sobie radzić z chamstwem i prostactwem w pracy. Nie mam dzieci i kobiety są dla mnie bardzo chamskie z tego powodu. To moja decyzja i męża, jestem szczęśliwa, ale ciagle muszę wysłuchiwać chamskie uwagi od szefowej i dobrej znajomej prezesa, z którymi siedzę w jednym pokoju.

 Jeśli bym coś odpowiedziała to wyrzuciliby mnie z pracy, a jestem w niej naprawdę dobra i ciężko pracowałam na takie stanowisko. Szukam nowej pracy, ale boję się, że  ludzie znowu będą wścibiać nos w moją macicę. Nie chcę kłamać, że chcę mieć dzieci, bo jeszcze mnie zwolnią za to ( tak u nas robią w firmie jak ktoś planuje ciążę). Pytają czy chcę mieć dzieci, odpowiadam szczerze, że nie i zaczyna się, że jestem egoistką, bo ona chciałaby dzieci, a nie moze mieć i że jej się odmieniło , to mi się też odmieni, że jestem egoistką, że jestem złym człowiekiem... Dziewczyna jest 3 lata starsza ode mnie, a uważa, że może mnie pouczać i robić z siebie ofiarę  Jest dobrą znajoma prezesa. A szefowa jej wtóruje.

Są takie osoby, którym nikt nie podskoczy i chciałabym taka być.

Poza tym też zazdroszczę nieruchomosci i pomocy finansowej od rodziców, bo ja nic nie dostalam. Ale zazdroszczę w pozytywny sposób- wiem, że sama mogę się wielu rzeczy dorobic i to mnie motywuje.

Zazdroszczę też ludziom przebojowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kobietom gównie urody, ładnej cery, figury, włosów. Ludziom ogólnie: pieniędzy, dobrego wykształcenia, znajomości języków, wiary w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×