Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Teściowa rządzi się moim mieszkaniem.

Polecane posty

Gość eger

"I dzieci będą miały lokum za free a ona całe życie będzie wkoło mówić że wam do domu dołożyła."

To najmniej drastyczny skutek. Gorzej że za jakiś czas nie będą mieli źródła finansowania kredytu na dom a to już bardzo poważne zagrożenie. I w coś takiego ta teściowa jest gotowa syna z żoną pakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Absolutnie nie brać pieniędzy, krótko i zwięźle odmówić i nie wchodzić w tak chory układ. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo

Autorko teściowa umie liczyć doskonale i wszystko rozumie.Walczy o swoje. Da 40 tysięcy i ma zapewnione lokum na 8 lat.Nigdzie nie wynajmie tak taniego mieszkania. Nie daj się bo teraz jest starcie o to jak będą wyglądały wasze stosunki przez następne dzieisąt lat.

Ja sie postawiłam i  ieżałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Sprawa z mojej strony zakończona. Jasno i stanowczo powiedzieli my ze taka opcja nie wchodzi w grę. Chyba się obraziła. Coś tam gadała, że mąż się bardzo zmienił, ale szybko skończyłam te lamenty. Mieliśmy do nich jechać za tydzień, ale powiedziała że nie mają czasu. Czyli będzie bunt. Mało mnie to już interesuje, zdania nie zmienimy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Bardzo dobrze 🙂 Jeszcze żeby to była twoja rodzina i chciałabyś im pomóc, ale to tylko powinowate i w dodatku cwane. Szkoda nerwów na takie układy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Sprawa z mojej strony zakończona. Jasno i stanowczo powiedzieli my ze taka opcja nie wchodzi w grę. Chyba się obraziła. Coś tam gadała, że mąż się bardzo zmienił, ale szybko skończyłam te lamenty. Mieliśmy do nich jechać za tydzień, ale powiedziała że nie mają czasu. Czyli będzie bunt. Mało mnie to już interesuje, zdania nie zmienimy. 

Mąż się zmienił? A co on ma do gadania odnośnie tego mieszkania, skoro to twoje? Widocznie teściowa z tych, które uważają, że co jej synka, to jej synka, a co synowej, to wspólne i nawet ona ma do tego prawo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Twój mąż niech sie cieszy że ma żonę z mieszkaniem, które wynajmiecie i będzie na kredyt. Mieszkaliście w tym mieszkaniu, więc mąż już bardzo dużo finansowo na tym skorzystał. Macie bardzo komfortowa sytuację,  mieszkanie na start a teraz budowa domu, jego matka powinna sie tylko cieszyć, a nie szukać atrakcji w mieszkaniu synowej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dokładnie, zamiast się cieszyć że syn ma wygodne życie, wyciąga łapy do synowej po wiecej 😞 Nie przejmuj się autorko jej humorami, bardzo dobrze zrobiliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Moja teściowa chciała żeby mój mąż przywiózł im do rodzinnego domu swoje rzeczy, które kupił i miał na stancji, gdzie jako kawaler mieszkał, telewizor, wieżę, dvd itp. Ja miałam swój sprzęt i teściowa uznała, że "po co Wam dwa". Do dziś jest zazdrosna, że mamy dom czy jakieś udogodnienia typu suszarka do prania. Przez tyle lat co jesteśmy małżeństwem zawsze tylko zazdroscila zamiast się cieszyć, że jej syn ma dobrze. Nawet moim rodzicom kiedyś mówiła żeby nam nie pomagali, bo się mlodym "w glowach poprzewraca". Są różne teściowe.

Mądrze zrobiłaś autorko, swoim mieszkaniem dysponujesz sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa
 

Sprawa z mojej strony zakończona. Jasno i stanowczo powiedzieli my ze taka opcja nie wchodzi w grę. Chyba się obraziła. Coś tam gadała, że mąż się bardzo zmienił, ale szybko skończyłam te lamenty. Mieliśmy do nich jechać za tydzień, ale powiedziała że nie mają czasu. Czyli będzie bunt. Mało mnie to już interesuje, zdania nie zmienimy. 

Brawo! Uczcie sie, dziewczyny, tak sie wybiera meza i zalatwia sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeeee

Identyko jak moja teściowa dla żony pranie muzgu robiła, a żona do mnie z pretensjami wyjeżdżała że ja wszystko mam a dla jej rodziny nic nie daję, córkę z gołym tyłkiem wysłała i jeszcze czegoś by chciała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Identyko jak moja teściowa dla żony pranie muzgu robiła, a żona do mnie z pretensjami wyjeżdżała że ja wszystko mam a dla jej rodziny nic nie daję, córkę z gołym tyłkiem wysłała i jeszcze czegoś by chciała. 

Tylko taka różnica, że mąż autorki ją popiera i nie ma pretensji do autorki, że się stawia a to bardzo ważne. Małżeństwo powinno mówić jednym głosem w takich sprawach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeeee
 

Tylko taka różnica, że mąż autorki ją popiera i nie ma pretensji do autorki, że się stawia a to bardzo ważne. Małżeństwo powinno mówić jednym głosem w takich sprawach. 

Wiem, ja mam gorzej przewalone 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×