Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to jest, że jak kobieta musi zostać tydzień z chorym dzieckiem to daje radę sama, a mąż jak zostaje to musi mieć posiłki w postaci swojej mamusi? Znacie ten typ?

Polecane posty

Gość Edit666
 

Mam sporo podstaw żeby tak pisać.

Nie. Nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

Nie. Nie masz.

Tak, mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

bezmyślna i sfrustrowana baba to cie wyssrała i jeszcze na łeb usiadła dlatego taki zyebany jestes 🙂 sookin/synu 

 

 

dodam jeszcze ze wyssrala go z brudnej peesdy 🙂

 

 

masz sporo podstaw, żeby wziać koło i yebnąć się w czoło, troglodyto 🙂

Już wypierdzialas trolico co miałaś w d... ? To Spier....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

bezmyślna i sfrustrowana baba to cie wyssrała i jeszcze na łeb usiadła dlatego taki zyebany jestes 🙂 sookin/synu 

 

 

dodam jeszcze ze wyssrala go z brudnej peesdy 🙂

 

 

masz sporo podstaw, żeby wziać koło i yebnąć się w czoło, troglodyto 🙂

Już wypierdzialas trolico co miałaś w  brudnej  d... ? To Spier....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

A co ty wiesz o tym co robię albo nie? Natomiast jakiś tam facet, może robić rzeczy wymagające większego wysiłku, których żona zrobić nie potrafi, a opiekę nad dziećmi pozostawić kobiecie. Dlaczego niby miałby robić wszystko? A baba ma tylko malować paznokcie?

 

Jesteś najgorszym ojcem. Dziecko podrośnie i nawet nie będzie miało o czym z tobą rozmawiać i to będzie wina "kochanego" tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

Jesteś najgorszym ojcem. Dziecko podrośnie i nawet nie będzie miało o czym z tobą rozmawiać i to będzie wina "kochanego" tatusia.

Ojojoj. Co ty mi powiesz? Nie porozmawia że mna o tym, jak to było przy zmienianiu jego pieluch? No to pech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

A mówiąc poważnie, to kilkadziesiąt lat temu, to ani facetowi nie przyszło do głowy, by brać się za pieluchy, ani kobiecie, by tego oczekiwać. Do asystowania przy porodzie też ich nikt nie zapraszal. I jakoś ojcowie mieli o czym rozmawiać z dziećmi. No ale teraz pewnie wysysają feminizm z mlekiem matki. Więc trzeba je karmić tylko butelką.😝.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Res serio dla ciebie spędzanie czasu z wlasnym.dzieckiem.o. to taka kara? Jak nie chciałeś mieć dzieci to mogłeś poddać się wazektomii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Ojojoj. Co ty mi powiesz? Nie porozmawia że mna o tym, jak to było przy zmienianiu jego pieluch? No to pech.

Wszystko zależy czy coś w ogóle z nimi robisz. U mnie praktycznie sama ogarniam syna, jedzenie, pieluchy, kąpanie, ale za to mąż chodzi z nim codziennie po pracy na dłuuugie dwugodzinne spacery i mam wtedy czas dla siebie. Nie pieluchy są wyznacznikiem więzi z ojcem, ale głupio by było gdyby w ogóle nie spędzał z dzieckiem czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

Res serio dla ciebie spędzanie czasu z wlasnym.dzieckiem.o. to taka kara? Jak nie chciałeś mieć dzieci to mogłeś poddać się wazektomii. 

Trolico, naprawdę jesteś taka głupia, że myslisz że odpowiem na twoje wypierdy? Nie, nie odpowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Res wiesz kiedyś ludzie podcierali się liściem. ...to po co teraz używasz papieru toaletowego? Chlopie to ze jesteś głupi to kazdy tu widzisz ale obudz sie dziadku MAMY 2020 ROK. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wazektomia jest dla facetów mądrych, wykształconych, pewnych siebie a nie dla prostego chłopa który szoruje poklad na statku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

Wszystko zależy czy coś w ogóle z nimi robisz. U mnie praktycznie sama ogarniam syna, jedzenie, pieluchy, kąpanie, ale za to mąż chodzi z nim codziennie po pracy na dłuuugie dwugodzinne spacery i mam wtedy czas dla siebie. Nie pieluchy są wyznacznikiem więzi z ojcem, ale głupio by było gdyby w ogóle nie spędzał z dzieckiem czasu...

No to mnie pocieszylas? A spacery muszą być pieszo czy mogą być rowerowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

No to mnie pocieszylas? A spacery muszą być pieszo czy mogą być rowerowe?

przej/ebane te dzieci mają, pewnie nawet bardziej niż żona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Jest wiele zajęć bardziej wyczerpujących zarówno fizycznie jak i psychicznie niż opieka nad normalnym dzieckiem, szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy są dostępne zarówno gotowe dania jak i pampersy a także sprzęty ułatwiające prowadzenie domu. A, że jesteście leniwe, niezorganizowane i macie dwie lewe ręce, to robicie z siebie bohaterki. Pewnie, że lepiej jest siedzieć gdzieś w biurze, popijać kawkę i plotkować z koleżankami. Ale nie porównuj wysiłku przy dziecku z wysiłkiem przy prawdziwej, ciężkie pracy.

Zapraszam do opieki nad kimś niesamodzielnym, umierającym, to jest ciężka praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Ty jesteś głupia, bo są mechanicy i mechanicy.

Tak, jasne, takie same dla obojga płci 😝.To ile z was potrafi sprawdzić stan oleju w samochodzie, wymienić spalona żarówkę albo bezpiecznik? Także wymienić uszczelkę w kranie albo umocować poluzowane gniazdko elektryczne? Czy wymienić olej w kosiarce do trawy, albo naostrzyc w niej co trzeba? Do tego wszystkiego chcesz wołać fachowca? No ale oczywiście facet ma być mistrzem w opiece nad bachorem i w gotowaniu obiadów.

Wow! Normalnie wiedza tajemna, normalny człowiek zdaje sobie sprawę, że są różne sytuacje i nie zawsze będzie frajer pod ręką, więc trzeba sobie radzić samemu. Polecam zostanie wdowcem, albo jakąś chorobę drugiej strony, wtedy w ogóle nie ma wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
 

Tak, mam.

Nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
 

A mówiąc poważnie, to kilkadziesiąt lat temu, to ani facetowi nie przyszło do głowy, by brać się za pieluchy, ani kobiecie, by tego oczekiwać. Do asystowania przy porodzie też ich nikt nie zapraszal. I jakoś ojcowie mieli o czym rozmawiać z dziećmi. No ale teraz pewnie wysysają feminizm z mlekiem matki. Więc trzeba je karmić tylko butelką.😝.

No co ty nie powiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
 

Wazektomia jest dla facetów mądrych, wykształconych, pewnych siebie a nie dla prostego chłopa który szoruje poklad na statku. 

Zgadzam się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

Wazektomia jest dla facetów mądrych, wykształconych, pewnych siebie a nie dla prostego chłopa który szoruje poklad na statku. 

 

 

Zgadzam się. 

A myślenie jest dla tych, co mają jakieś ślady mózgu. Dla sfrustrowanych ameb jest to sztuka nieznana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

A mówiąc poważnie, to kilkadziesiąt lat temu, to ani facetowi nie przyszło do głowy, by brać się za pieluchy, ani kobiecie, by tego oczekiwać. Do asystowania przy porodzie też ich nikt nie zapraszal. I jakoś ojcowie mieli o czym rozmawiać z dziećmi. No ale teraz pewnie wysysają feminizm z mlekiem matki. Więc trzeba je karmić tylko butelką.😝.

Oj zabolało, teraz  ty masz dziecko gdzieś a potem dziecko ciebie. A o czym ty chcesz z nim rozmawiać jak całymi dniami nic nie robisz tylko tu przesiadujesz... To się cofnij kilkadziesiąt lat temu, mieszkaj w jaskini. Swojej żonie automat kupiłeś? czy chodzi prać twoje majty nad jezioro? 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

Wazektomia jest dla facetów mądrych, wykształconych, pewnych siebie a nie dla prostego chłopa który szoruje poklad na statku. 

 

 

Zgadzam się. 

A myślenie jest dla tych, co mają jakieś ślady mózgu. Dla sfrustrowanych ameb jest to sztuka nieznana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

A mówiąc poważnie, to kilkadziesiąt lat temu, to ani facetowi nie przyszło do głowy, by brać się za pieluchy, ani kobiecie, by tego oczekiwać. Do asystowania przy porodzie też ich nikt nie zapraszal. I jakoś ojcowie mieli o czym rozmawiać z dziećmi. No ale teraz pewnie wysysają feminizm z mlekiem matki. Więc trzeba je karmić tylko butelką.😝.

A co się facetowi stanie? Umrze? To co wy robicie, jak żony akurat nie ma na dłużej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

A mówiąc poważnie, to kilkadziesiąt lat temu, to ani facetowi nie przyszło do głowy, by brać się za pieluchy, ani kobiecie, by tego oczekiwać. Do asystowania przy porodzie też ich nikt nie zapraszal. I jakoś ojcowie mieli o czym rozmawiać z dziećmi. No ale teraz pewnie wysysają feminizm z mlekiem matki. Więc trzeba je karmić tylko butelką.😝.

Oj zabolało, teraz  ty masz dziecko gdzieś a potem dziecko ciebie. A o czym ty chcesz z nim rozmawiać jak całymi dniami nic nie robisz tylko tu przesiadujesz... To się cofnij kilkadziesiąt lat temu, mieszkaj w jaskini. Swojej żonie automat kupiłeś? czy chodzi prać twoje majty nad jezioro? 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

A mówiąc poważnie, to kilkadziesiąt lat temu, to ani facetowi nie przyszło do głowy, by brać się za pieluchy, ani kobiecie, by tego oczekiwać. Do asystowania przy porodzie też ich nikt nie zapraszal. I jakoś ojcowie mieli o czym rozmawiać z dziećmi. No ale teraz pewnie wysysają feminizm z mlekiem matki. Więc trzeba je karmić tylko butelką.😝.

Oj zabolało, teraz  ty masz dziecko gdzieś a potem dziecko ciebie. A o czym ty chcesz z nim rozmawiać jak całymi dniami nic nie robisz tylko tu przesiadujesz... To się cofnij kilkadziesiąt lat temu, mieszkaj w jaskini. Swojej żonie automat kupiłeś? czy chodzi prać twoje majty nad jezioro? 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

A mówiąc poważnie, to kilkadziesiąt lat temu, to ani facetowi nie przyszło do głowy, by brać się za pieluchy, ani kobiecie, by tego oczekiwać. Do asystowania przy porodzie też ich nikt nie zapraszal. I jakoś ojcowie mieli o czym rozmawiać z dziećmi. No ale teraz pewnie wysysają feminizm z mlekiem matki. Więc trzeba je karmić tylko butelką.😝.

Oj zabolało, teraz  ty masz dziecko gdzieś a potem dziecko ciebie. A o czym ty chcesz z nim rozmawiać jak całymi dniami nic nie robisz tylko tu przesiadujesz... To się cofnij kilkadziesiąt lat temu, mieszkaj w jaskini. Swojej żonie automat kupiłeś? czy chodzi prać twoje majty nad jezioro? 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
 

 

A myślenie jest dla tych, co mają jakieś ślady mózgu. Dla sfrustrowanych ameb jest to sztuka nieznana.

Piszesz z własnego doświadczenia? Nie bądź dla siebie aż tak surowy. Chyba od czasu do czasu jakas myśl zawita w twojej głowie. Czy już tak zupełnie nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

Zapraszam do opieki nad kimś niesamodzielnym, umierającym, to jest ciężka praca.

A nie przeczytałaś, że pisałem o opiece nad normalnym dzieckiem? Nie nauczyli w szkole? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

Piszesz z własnego doświadczenia? Nie bądź dla siebie aż tak surowy. Chyba od czasu do czasu jakas myśl zawita w twojej głowie. Czy już tak zupełnie nic?

Owszem, z własnego doświadczenia z babskimi amebami z kafeterii. Jakoś nie zauważyłem, by kiedyś coś im zaświtało w głowach, co najwyżej we wiadrach które mają między nogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
 

A nie przeczytałaś, że pisałem o opiece nad normalnym dzieckiem? Nie nauczyli w szkole? 

A ona napisała, że zaprasza do opieki nad kimś umierającym i to jest ciężka pracs . Czego nie rozumiesz? Którego słowa dokładnie, że czepiasz się jej, że nie przeczytała Twojego postu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×