Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rrita

Gdzie poznajecie ludzi?... jeśli w ogóle... uwaga! po 40stce ;/

Polecane posty

Gość rrita

Naprawdę mam z tym problem. Próbowałam portali randkowych, ale spotkałam się z taką masą chamskich odzywek od sfrustrowanych facetów, że mi się odechciało... Pracuję w małym biurze, więc praca odpada, no niestety nie przełamałam się co do samotnego wyjścia do klubu 😞

Macie jakieś pomysły? czuję że coraz bardziej zamykam się w sobie, a chciałabym jeszcze spróbować poznać kogoś fajnego... nie alkoholika, nie oszusta, nie psychopatę... czy to za duże wymagania? Gdzie szukać normalnych facetów, niekoniecznie zdradzających żony?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka ja

Podpinam się.

Nie próbowałam portali handlowych.

Do klubu też nie pójdę, odpada.

Gdzie można poznać faceta? Ja z małej wioski. Naprawdę malusiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka ja

Podpinam się.

Nie próbowałam portali handlowych.

Do klubu też nie pójdę, odpada.

Gdzie można poznać faceta? Ja z małej wioski. Naprawdę malusiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka ja

Dodam, że w tym roku skończyłam czterdziestkę.

Nie chciałabym być sama, chciałabym mieć kogoś przy swoim boku i wspólnie dzielić się szczęściem. 

Nie ukrywam, że internetowych znajomości się trochę boję.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Podpinam się.

Nie próbowałam portali handlowych.

Do klubu też nie pójdę, odpada.

Gdzie można poznać faceta? Ja z małej wioski. Naprawdę malusiej.

W domu starców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
 

W domu starców

po co ten hejt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
 

W domu starców

po co ten hejt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie życie
 

Dodam, że w tym roku skończyłam czterdziestkę.

Nie chciałabym być sama, chciałabym mieć kogoś przy swoim boku i wspólnie dzielić się szczęściem. 

Nie ukrywam, że internetowych znajomości się trochę boję.

 

Jeżeli nie w pracy i nie przez znajomych to jedyne co zostaje to właśnie internetowe portale randkowe. Jednak w tym przypadku też trzeba wybrać właściwy z ludźmi na poziomie, niekoniecznie Polski. Zostają też biura matrymonialne.

Internetowa znajomość może być niebezpieczna gdy decydujesz się spotkać od razu po kilku dniach lub po tygodniu. Popisz z potencjalnym kandydatem kilka miesięcy, poznaj go dobrze, niech zdobędzie Twoje zaufanie i może coś z tego będzie. Niestety w tym wieku już nie możesz liczyć na młodzieżowe czy studenckie imprezy gdzie mogłabyś poznać odpowiedniego niezajętego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kto będzie chciał pisać kilka miesięcy?? Samej zainteresowanej znudzi się to po tygodniu.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka ja
 

Jeżeli nie w pracy i nie przez znajomych to jedyne co zostaje to właśnie internetowe portale randkowe. Jednak w tym przypadku też trzeba wybrać właściwy z ludźmi na poziomie, niekoniecznie Polski. Zostają też biura matrymonialne.

Internetowa znajomość może być niebezpieczna gdy decydujesz się spotkać od razu po kilku dniach lub po tygodniu. Popisz z potencjalnym kandydatem kilka miesięcy, poznaj go dobrze, niech zdobędzie Twoje zaufanie i może coś z tego będzie. 

W pracy może i by dało radę, ale nie chciałabym tego robić, bo jednak poszłam tam pracować a nie randkować. 

Co do portali, jakie? Mógłby ktoś rozszerzyć temat?

 

W domu starców

Ech, myślisz, że mnie urazisz. Nie udało się. I Ty będziesz miał kiedyś czterdziechę, oby Cię nie ominęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka ja
 

Kto będzie chciał pisać kilka miesięcy?? Samej zainteresowanej znudzi się to po tygodniu.

 

Nie, nie znudzi się. O ile poznam interesującego człowieka. Lubię pisać. Kiedyś pisałam listy, lubię tę formę kontaktu. Zapomnianą, a szkoda. Potrafiłam napisać i osiem stron:-) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ale jak trafisz na faceta w odległości akceptowalnej to wypadało by się z nim szybko spotkać.

Inaczej to tylko zawracanie dvpy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Na fb ponoć są jakieś grupy dla samotnych, jakieś spedy rowerowe robią itp. Ja zamierzam się tam zapisać. Lepsze to niż wieczory spędzanie od 10 lat w łóżku 😢

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam

Ode mnie chamskich wiadomości nie dostaniesz. Wysyłam ich ostatnio dużo, mało która raczy odpisać ze 3 na 30. Niektóre zdawkowo, bo pewnie myślą, że ja też taki jak inni. Wiadomości piszę wzorcowo myślę, kto tak pisze chyba niewielu i mimo to mają wywalone. Ale widze że macie fioła na punkcie zmiany zdjęcia, niektóre Was przyciągają kolorami tła inne tajemniczym spojrzeniem z boku, łapiecie sie na to jak muchy 🙂Mam czasem pomysły, a może by tak do większego miasta a może by tak do kawiarni ale jak pomyślę ja sam przy stoliku spala mi się te pomysł. No, jeszcze wyłapywać jakieś wydarzenia muzyczne np w okolicach. Ze mnie taki poznawacz na żywo że praktycznie żaden. Co ja mam do kobiet mówić, te przechodzące widzę, jak sie boją, żeby czasem nie spojrzeć, bo to jakiś zbój pewnie idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pisząc z każdym wiele miesięcy nikogo nie poznasz, tylko niepotrzebnie czas stracisz. W końcu się spotkacie i "balonik" oczekiwań pęka, bo na żywo klops. Od razu się spotykasz, piszesz  minimum, tylko tyle żeby przekonać się, że facet jest rozgarnięty. Spotykasz się w publicznym miejscu nie w lesie, więc co w tym niebezpiecznego. Ja poznałam męża na tinderze w wieku 40 lat. Co prawda celowałam w młodszych i wiek zaniżałam i duże miasto, więc tu łatwo. Żadne przykre sytuacje mnie nie spotkały, a było tych spotkań bardzo dużo, najwyżej na żywo się okazywało, że facet nie dla mnie, piliśmy kulturalnie kawkę i się rozchodziliśmy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Pisząc z każdym wiele miesięcy nikogo nie poznasz, tylko niepotrzebnie czas stracisz. W końcu się spotkacie i "balonik" oczekiwań pęka, bo na żywo klops. Od razu się spotykasz, piszesz  minimum, tylko tyle żeby przekonać się, że facet jest rozgarnięty. Spotykasz się w publicznym miejscu nie w lesie, więc co w tym niebezpiecznego. Ja poznałam męża na tinderze w wieku 40 lat. Co prawda celowałam w młodszych i wiek zaniżałam i duże miasto, więc tu łatwo. Żadne przykre sytuacje mnie nie spotkały, a było tych spotkań bardzo dużo, najwyżej na żywo się okazywało, że facet nie dla mnie, piliśmy kulturalnie kawkę i się rozchodziliśmy. 

I to jest zdrowe podejście do tematu  :classic_biggrin:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwerty

Rrita i onsam - a może spróbujcie razem, skoro każde z was szuka drugiej połówki? Z tego co piszecie wygląda, że obydwoje jesteście ogarnięci i nadajecie na podobnych falach. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals
 

chciałabym jeszcze spróbować poznać kogoś fajnego... nie alkoholika, nie oszusta, nie psychopatę...

Kiedy facet mówi mi, że nie jest psychopatą, alkoholikiem, oszustem i seryjnym mordercą, to natychmiast nabieram podejrzeń, że może okazać się katolikiem. :classic_sad:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela
 

Kto będzie chciał pisać kilka miesięcy?? Samej zainteresowanej znudzi się to po tygodniu.

 

No ale z miesiąc czy góra dwa to wypadałoby popisać, bo przez ten czas można już rozpoznać sposób bycia tego kogoś, jego wady i zalety. I zweryfikować dyskretnie jego konta na portalach społecznościowych, sprawdzić czy jest faktycznie wolny, obserwować co tam wrzuca, jakimi ludźmi się otacza. To też wiele mówi o człowieku co ma w głowie. O ile posiada konto na fb chociażby. Gdybym zobaczyła ze facet wrzuca jakieś pierd oły, tzw śmieciowisko. To bym nie chciała z kims takim poznawać się bliżej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lek na zło
 

Naprawdę mam z tym problem. Próbowałam portali randkowych, ale spotkałam się z taką masą chamskich odzywek od sfrustrowanych facetów, że mi się odechciało... Pracuję w małym biurze, więc praca odpada, no niestety nie przełamałam się co do samotnego wyjścia do klubu 😞

Macie jakieś pomysły? czuję że coraz bardziej zamykam się w sobie, a chciałabym jeszcze spróbować poznać kogoś fajnego... nie alkoholika, nie oszusta, nie psychopatę... czy to za duże wymagania? Gdzie szukać normalnych facetów, niekoniecznie zdradzających żony?...

Chodzi ci o przyjaciela czy do czego ten facet ma być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lek na zło
 

Dodam, że w tym roku skończyłam czterdziestkę.

Nie chciałabym być sama, chciałabym mieć kogoś przy swoim boku i wspólnie dzielić się szczęściem. 

Nie ukrywam, że internetowych znajomości się trochę boję.

 

jaki ma być cel i funkcja tej znajomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powodzenia
 

Dodam, że w tym roku skończyłam czterdziestkę.

Nie chciałabym być sama, chciałabym mieć kogoś przy swoim boku i wspólnie dzielić się szczęściem. 

Nie ukrywam, że internetowych znajomości się trochę boję.

 

No tutaj to dobre miejsce dla Ciebie. W sasiednim topimy siedzą tacy których kręcą czterdziestki w zwyz, 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie życie
 

Kiedy facet mówi mi, że nie jest psychopatą, alkoholikiem, oszustem i seryjnym mordercą, to natychmiast nabieram podejrzeń, że może okazać się katolikiem. :classic_sad:

Masz dość specyficzne poczucie humoru 🙂  Muszę przyznać że lubię czytać Twoje wypowiedzi.

 

 

No ale z miesiąc czy góra dwa to wypadałoby popisać, bo przez ten czas można już rozpoznać sposób bycia tego kogoś, jego wady i zalety. I zweryfikować dyskretnie jego konta na portalach społecznościowych, sprawdzić czy jest faktycznie wolny, obserwować co tam wrzuca, jakimi ludźmi się otacza. To też wiele mówi o człowieku co ma w głowie. O ile posiada konto na fb chociażby. Gdybym zobaczyła ze facet wrzuca jakieś pierd oły, tzw śmieciowisko. To bym nie chciała z kims takim poznawać się bliżej. 

Problem polega na tym że większość facetów w średnim wieku jest niestety podejrzana. Wypadałoby wybadać czy taki rzeczywiście jest wolny, jego styl wypowiedzi, zainteresowania, pracę i parę innych rzeczy. No i przy okazji odsiać facetów których nie stać na prosty.tutki a chodzi im tylko o darmowy seks. Na to potrzeba minimum kilku tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

W tym wieku jeśli wolni to niestety zostały odpady. Odchodząc od wyglądu typu bebech czarne szpony i łysy łeb to niestety sa Faceci po przebiegu, spier'doleni umyslwo, nałogowcy, oszuści, chorzy fiz/psych, mający po 5 dzieciaków każde z inna i masę problemów z tym związanych głównie finansowych, agresywni od krotych poprzednia musiała uciekać, erotpmani... Itd. to są faceci których po prostu nikt nie chciał! OCHŁAPY. Taka prawda i nie pisze tego złośliwie bo sama mam 30 plus, szukam i wciąż trafiam jak śliwka w kompot na takich jak wyzej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehe
 

Naprawdę mam z tym problem. Próbowałam portali randkowych, ale spotkałam się z taką masą chamskich odzywek od sfrustrowanych facetów, że mi się odechciało... Pracuję w małym biurze, więc praca odpada, no niestety nie przełamałam się co do samotnego wyjścia do klubu 😞

Macie jakieś pomysły? czuję że coraz bardziej zamykam się w sobie, a chciałabym jeszcze spróbować poznać kogoś fajnego... nie alkoholika, nie oszusta, nie psychopatę... czy to za duże wymagania? Gdzie szukać normalnych facetów, niekoniecznie zdradzających żony?...

Po co niby poznawac ludzi? Wiekszosc polaczkow to nic nie warte, falszywe syfy, a spotkac kogos bez nalogow graniczy z cudem o ile jest w ogole mozliwe. Lepiej trzymac sie od nich jak najdalej. Z nimi mozna tylko uchlac ryj i obrabiac dupy za plecami. Zreszta co chwile sie slyszy o jakichs pobiciach miedzy "kolegami" czy morderstwach, co za dziadostwo te nedzne polaczki to brak slow. Ja zmarnowalam przez tych smieci zycie wiec nie polecam tego skur/wialego syfu ale wiadomo, wyprany mozg musi sam sie przekonac 😄 kiedys kazdy przypomni sobie moje madre slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie życie
 

Po co niby poznawac ludzi? Wiekszosc polaczkow to nic nie warte, falszywe syfy, a spotkac kogos bez nalogow graniczy z cudem o ile jest w ogole mozliwe. Lepiej trzymac sie od nich jak najdalej. Z nimi mozna tylko uchlac ryj i obrabiac dupy za plecami. Zreszta co chwile sie slyszy o jakichs pobiciach miedzy "kolegami" czy morderstwach, co za dziadostwo te nedzne polaczki to brak slow. Ja zmarnowalam przez tych smieci zycie wiec nie polecam tego skur/wialego syfu ale wiadomo, wyprany mozg musi sam sie przekonac 😄 kiedys kazdy przypomni sobie moje madre slowa

Pewnie za młodu byłaś naiwna, zadawałaś się z nieodpowiednimi ludźmi, no i dałaś się zrobić w bambuko. Ale tak to jest jak się tylko czeka na adoratorów samej nie robiąc nic aby poznać wartościowych facetów. Teraz w zachodniej Europie wcale nie jest lepiej i wcale nie jest tam mniejsza patologia niż w Polsce. Byłem i w latach 90-tych i teraz więc mam porównanie i wiem co piszę.

Możesz sobie generalizować i obrażać wszystkich Polskich facetów, ale nie pomoże Ci to wyleczyć kompleksów związanych z pochodzeniem narodowym bo jesteś Polką i już tego nie zmienisz nawet mieszkając przez dziesięciolecia w innym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe

trudno w tym kraju zadawac sie z odpowiednimi. smieszy mnie to wasze wybielanie sie w necie. tepaki osrane. taka sytuacja sie przypomniala ktora dokladnie pokazuje falsz polaczkow, nie mowiac o innych patologiach. wczoraj chyba czytalam o facecie ktory zemdlal na przejsciu dla pieszych. nikt mu nie chcial pomoc jednak w necie ile oburzonych komentarzy. jestem pewna ze wiekszosc  ztych oburzonych tez by nie pomogla. tacy wlasnie jestescie. zaklamani i falszywi. sr/am na was wielkim gownem. hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tina

Nieprawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuń
 

Nie, nie znudzi się. O ile poznam interesującego człowieka. Lubię pisać. Kiedyś pisałam listy, lubię tę formę kontaktu. Zapomnianą, a szkoda. Potrafiłam napisać i osiem stron:-) 

Wow, naprawdę jestem pod wrażeniem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Masz dość specyficzne poczucie humoru 🙂  Muszę przyznać że lubię czytać Twoje wypowiedzi.

 

Problem polega na tym że większość facetów w średnim wieku jest niestety podejrzana. Wypadałoby wybadać czy taki rzeczywiście jest wolny, jego styl wypowiedzi, zainteresowania, pracę i parę innych rzeczy. No i przy okazji odsiać facetów których nie stać na prosty.tutki a chodzi im tylko o darmowy seks. Na to potrzeba minimum kilku tygodni.

Co to jest lala ten cały "darmowy seks"? Tobie trzeba płacić, zarabiasz jako prostytutka? Kobiety koło 40-stki to seks lubią bardziej niż ich rówieśnicy, więc to one mają, używając twojego dziwacznego określenia, "darmowy seks". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×