Koleżanka usunęła mnie że znajomych na FB, czy teraz powinnam mowic jej czesc...

...jak ją widzę? Często się mijamy, bo pracujemy w jednym budynku. Czy może powinnam raczej udawać że jej nie widzę, jak myślicie? 

A to zależy za co cię usunęła

 

...jak ją widzę? Często się mijamy, bo pracujemy w jednym budynku. Czy może powinnam raczej udawać że jej nie widzę, jak myślicie? 

pewnie zazdrości ci ciąży

 

A to zależy za co cię usunęła

Nie wiem za co, nic jej nie zrobiłam

 

pewnie zazdrości ci ciąży

Nie mam dzieci, prędzej tego mi zazdrości

Szczerze? Ja bym nie mówiła. Jeśli Cię usunęła tzn. że nie traktuje Cię jak koleżanki. Nie rozumiem w ogóle takiego usuwania. Co komu przeszkadza, że ma w znajomych osobę, którą być może rzadko widuje. 

Ja mam kilka takich znajomych,którzy albo mnie usunęli, albo widzą mnie żeby poplakać nad swoim życiem,a mają mnie w poważaniu, albo na codzień do rany przyłoz ,ale jak wypada by wydusili z siebie jakąś inicjatywę, to olewka całkowitą...

Traktuje ich tak samo jak oni mnie. Pogadam, jestem.mila i jednocześnie mam ich w nosie. Fochow nie stroje, bo pk co im samopoczucie poprawiać?

Mam taką koleżankę, która olewa wszystkie moje urodziny, ślub, dziecko a sama prosi sie o uwagę i albi mi wypisuje o swoich problemach, albo pisze do mnie że JA mam do niej zadzwonić zeby sie dowiedziec co u niej, bo aktualnie sie rozwodzi... A co.mnie to. Może gdyby nie zdradziła męża to bym.sie zaintetesowala

Niestety taki klimat mamy w kraju. Nie pasujesz do jej towarzystwa. Nie mam kontaktu z koleżankami nawet z klasy. Nie pasowalam do klasy ani do ich towarzystwa. Potrafiły tylko obgadywać wysmiewac się. 

 

Szczerze? Ja bym nie mówiła. Jeśli Cię usunęła tzn. że nie traktuje Cię jak koleżanki. Nie rozumiem w ogóle takiego usuwania. Co komu przeszkadza, że ma w znajomych osobę, którą być może rzadko widuje. 

No ja go jakiś czas robię przegląd znajomych i usuwam tych, z którymi wiem, że nie mam już nic wspólnego. 

Nie ma facebooka wykasowalem konto i tyle. Lekko na duszy 

U mnie nawet staruszki 70 lat i więcej z mojej rodziny niedawno pozakładały Facebooka masakra hehe

Olej ją, jak ci powie część to odpowiedź i tyle. Nie rób zamieszania, bo jeszcze sobie pomyśli, że taka, ważna z niej persona, że przeżyć tego nie możesz. Ja z uśmiechem na ustach traktuje takie osoby i olewam też radośnie. Pokazuje, że mnie to totalnie grzeje i jestem poza tym.Mnie kiedyś, wywaliła z fb koleżanka, myślę sobie ooo jesteśmy w przedszkolu, ale przyszła do nas do banku po kredyt i że mną w gadkę. Ja luz, dystans i zero reakcji, służbowy stosunek jak do każdego klienta, rozmowy tylko merytoryczne. Zbaraniala.Jak wychodziła, mówię, zapraszamy ponownie a ta burak. 

 

Olej ją, jak ci powie część to odpowiedź i tyle. Nie rób zamieszania, bo jeszcze sobie pomyśli, że taka, ważna z niej persona, że przeżyć tego nie możesz. Ja z uśmiechem na ustach traktuje takie osoby i olewam też radośnie. Pokazuje, że mnie to totalnie grzeje i jestem poza tym.Mnie kiedyś, wywaliła z fb koleżanka, myślę sobie ooo jesteśmy w przedszkolu, ale przyszła do nas do banku po kredyt i że mną w gadkę. Ja luz, dystans i zero reakcji, służbowy stosunek jak do każdego klienta, rozmowy tylko merytoryczne. Zbaraniala.Jak wychodziła, mówię, zapraszamy ponownie a ta burak. 

Brawo, świetnie utarlaś jej nosa!

 

No ja go jakiś czas robię przegląd znajomych i usuwam tych, z którymi wiem, że nie mam już nic wspólnego. 

Też tak czasem robię. Po co "kolekcjonować" w znajomych ludzi z którymi się np 15 lat temu do szkoły chodziło i się ich widuje raz na kilka lat w sklepie jak się jest u rodzicow. Ale widzę, że panienki tutaj usunięcie ze znajomych traktują bardzo personalnie, jak w podstawówce  zaproszeń od osob, które znają mnie z widzenia, w ogóle nie przyjmuje.

 

No ja go jakiś czas robię przegląd znajomych i usuwam tych, z którymi wiem, że nie mam już nic wspólnego. 

Też tak czasem robię. Po co "kolekcjonować" w znajomych ludzi z którymi się np 15 lat temu do szkoły chodziło i się ich widuje raz na kilka lat w sklepie jak się jest u rodzicow. Ale widzę, że panienki tutaj usunięcie ze znajomych traktują bardzo personalnie, jak w podstawówce  zaproszeń od osob, które znają mnie z widzenia, w ogóle nie przyjmuje.

Facebook to nie prawdziwe życie, wyluzuj. Ja sama mam na fejsie tylko dobrych znajomych i rodzinę, co nie znaczy, że resztę mam ignorować jak ich spotkam na ulicy, albo nie mòwić im cześć.

U mnie nawet staruszki 70 lat i więcej z mojej rodziny niedawno pozakładały Facebooka masakra hehe

XX

Hehe, czemu masakra? Jako staruszka 70+ uważam,  że f-b jest  wlasnie  najbardziej pozyteczny dla ludzi w moim wieku. W ciągu życia uzbierałam mnóstwo znajomych, rozjechali sie po  swiecie i jest to głowny sposób komunikacji z nimi. Poza tym f-b zawiadamia mnie o rozmaitych imprezach, spotkaniach, moge  bez wychodzenia z domu dyskutowac z ludzmi o podobnych zainteresowaniach, wchodzic na strony z ciekawymi dla mnie tematami, miec najnowsze informacje  z istotnych dla mnie dziedzin, wczesniejsze niz w mediach relacje z wydarzeń. F-b przydaje się ludziom, dla których przemieszczanie się w realu nie zawsze jest łatwe . Nie musimy sobie nabijać liczby znajomych, bo mamy już ich wystarczająco dużo ( szkoły, studia, praca jedna, druga, trzecia, kursy, organizacje, wyjazdy,  sąsiedzi z różnych miejsc , znajomi z różnych krajów itd, przecież logiczne, że w ciagu 70 lat uzbiera się ich więcej, niz np w ciagu 25 )więc  nie przyjmujemy  zaproszenia od kogo popadnie. No i na emeryturze jest więcej czasu na internet.

A co do tematu, czyli wyrzucania znajomych - można to zrobić, jesli np ktoś  zacznie wrzucać treści , które uważamy za głupie, czy wręcz kompromitujące - bo  z takim  nie chcemy mieć nic wspólnego, także  w realu. Nasi znajomi świadczą o nas, sami ich sobie dobieramy.

Mogła usunąć bo:

- powyrzucała wszystko co jej niepotrzebne na tym koncie,

- usunęła niechcący,

- miała problem z kontem i je straciła, potem założyła nowe ale już bez nabierania do kontaktów znajomych, z którymi się widzi normalnie,

- inne.

A ty masz problem ze znalezieniem się w świecie, skoro gówniany portalik myli ci się z życiem rzeczywistym. I to dotyczy każdej stąd, która działania na czyichś podstronach kojarzy z faktycznymi relacjami w życiu. 

Mogła usunąć bo:

- powyrzucała wszystko co jej niepotrzebne na tym koncie,

- usunęła niechcący,

- miała problem z kontem i je straciła, potem założyła nowe ale już bez nabierania do kontaktów znajomych, z którymi się widzi normalnie,

- inne.

A ty masz problem ze znalezieniem się w świecie, skoro gówniany portalik myli ci się z życiem rzeczywistym. I to dotyczy każdej stąd, która działania na czyichś podstronach kojarzy z faktycznymi relacjami w życiu.