Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dorota.32

Eks na weselu

Polecane posty

Gość Dorota.32

Hej, mam do Was pytanie.
Za miesiąc idę na wesele, gdzie również będzie mój eks. Nie jesteśmy razem od 1,5 roku, ponieważ na jaw wyszła jego relacja ze swoją koleżanką(wspólne wyjazdy, weekendy etc). Ja po miesiącu od rozstania poznałam mężczyznę mojego życia. Jestem zakochana po uszy i bardzo szczęśliwa. Przewrotnie, ale cieszę się, ze mój eks mnie zdradzał, bo gdyby nie to nie poznałabym swojego obecnego partnera. Ale do sedna - mój były jest w związku z tamtą kobieta i za miesiąc idziemy razem na wesele. Uświadomiłam sobie, ze mimo; ze o byłym nie myśle wcale to odczuwam stres przed tą imprezą. Jeszcze dziwniejsze jest to, ze odczuwam większą niechęć na myśl o obecności tej nowej kobiety, nie mojego byłego. 
Czy uważacie, ze mój stres tą sytuacja jest normalny? Jak się zachowywać na tym weselu? ignorować obecność tamtej dwójki? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokręcona

Oczywiście, że ignorować. Przywitaj się chłodno zwykłym cześć, jeśli już będziesz musiała. A jak przyjdzie wam tańczyć obok siebie, nie rób z tego afery. Traktuj ich jak inne osoby na weselu, nie wchodząc z nimi w zbędne interakcje i dyskusje. Bądź uśmiechnięta i adoruj swojego obecnego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tylko nie popisuj się, nie śmiej sztucznie przy nich, by słyszeli i nie wiś na obecnym facecie, to zawsze widać i jest żałosne. Bądź naturalna, a jemu odpowiedź cześć jak się przywita, a jak będzie unikał to nie zwracaj na niego  uwagi, nie unikaj specjalnie, po prostu zachowuj jak do każdego innego obcego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość144

Nie rozumiem dlaczego autorka czuje niechęć do partnerki jej byłego. Przecież autorka poznała faceta swojego życia. Powinno być jej obojętne z kim przyjdzie na wesele jej były. Wydaje mi się,że autorka lepiej by się czuła gdyby jej były był singlem i na wesele przyszedł sam. Czyżby autorka była zazdrosna ? Niemożliwe. To byłoby żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota.32

Właśnie autorka dokładnie nad tym samym się zastanawia...;) Przyznaje, ze bardziej niż jego obecność boli mnie ta kobieta. Może to jakieś podświadome porównywanie się do niej? W końcu zdradzał mnie z nią? A może z drugiej strony Troszkę podświadomie chciałabym, żeby on „cierpiał”, bo jak się później okazało, byłam kolejną zdradzaną przez niego dziewczyną. W tym przypadku oznacza to był singlem jak to zauważył autor postu wyżej
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×