Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wystraszona

Tokofobia- strach przed ciążą i porodem

Polecane posty

Gość Wystraszona

Witam wszystkich, bardzo chciałabym mieć dziecko ale przeraża mnie bycie w ciąży, a przede wszystkim poród. Obawiam się, że nie dałabym rady urodzić oraz wytrzymać tego bólu. Niestety mam niski próg bólu. Nasłuchałam się od koleżanek, że podczas porodu jest okropny ból, pęka krocze itp. Przeraża mnie to. Jak to wszystko przezwyciężyć? Lepsza jest opieka przy porodzie w prywatnej klinice czy państwowym szpitalu? Kobietki jeśli macie chęć podzielcie się wspomnieniami jak to u Was było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeśli cię stać, to bierz prywatny szpital bez wahania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
 

Witam wszystkich, bardzo chciałabym mieć dziecko ale przeraża mnie bycie w ciąży, a przede wszystkim poród. Obawiam się, że nie dałabym rady urodzić oraz wytrzymać tego bólu. Niestety mam niski próg bólu. Nasłuchałam się od koleżanek, że podczas porodu jest okropny ból, pęka krocze itp. Przeraża mnie to. Jak to wszystko przezwyciężyć? Lepsza jest opieka przy porodzie w prywatnej klinice czy państwowym szpitalu? Kobietki jeśli macie chęć podzielcie się wspomnieniami jak to u Was było.

prywatny szpital bez dwoch zdan. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wystraszona

Mam odłożone pieniądze na prywatny szpital. Tylko co z bólem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Na pewno w prywatnym szpitalu będą wkoło Ciebie bardziej skakać żebyś tego bólu nie czuła, będzie zzo bez problemu, jakieś przeciwbólowe potem, jak zapłacisz to nagle nawet zbadać potrafią delikatniej itd, ogólnie to dobra opcja jak Cię stać. Ale poród i połóg zawsze się będą wiązać z bólem i dyskomfortem, cudów nie ma. Czy to CC czy SN. I decydując się na dziecko musisz to zaakceptować.

Ja też się nasłuchałam różnych historii. A potem okazało się że owszem, bolało, ale nie aż tak jak sobie wyobrażałam, nie miałam zzo i nawet o nie nie prosiłam, bo naprawdę dało radę wytrzymać. Także różnie bywa, wierzę że tych dobrych opowieści porodowych jest więcej tylko nie są takie "medialne" jak "łomaaatko, bolało, że aż chcialam umrzeć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nie ma co nakrecac sie przez przekoloryzowane historie koleżanek. Nie rozumiem tego, ze kobieta zamiast wesprzec kobiete jeszcze ja probuje nastraszyć. Pojdz do szpitala, w którym chcialabys urodzić. Zobacz jakie tam sa warunki, porozmawiaj z personelem. To tez moze dodac Ci pewności jesli wczesniej zobaczysz i poznasz co i jak. Jesli chodzi o bol to jest wiele mozliwosci dzialan farmakologicznych i tych nie. Poczytaj o tym, dowiedz sie jakie sa mozliwosci w tym szpitalu. Boimy sie tego czego nie znamy. Ewentualnie mozesz skosultowac sie z psychologiem w miare potrzeby.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula

Hej. Nie ma się co bać. Ja w październiku urodziłam swoje pierwsze dziecko. Ciąża w moim przypadku bez komplikacji,żadnych dolegliwości, no może poza bólem pleców. Z racji tego,że rodziłam w Niemczech, planowałam CC,bo hmmm bałam się bólu, i to jak. W 7 miesiącu zmieniłam zdanie i poszło na naturalny poród. Mała urodziła się tydzień po terminie. 28 godzin ,z kroplówką wspomagającą skurcze, bo niestety kiepsko było z rozwarciem,doszło do 8 cm i koniec, skończyło się na CC ,bo jak się okazało,mała miała za krótka pępowinę. Środki przeciw bólowe w trakcie porodu to nie samowita sprawa, znieczulenie zewnątrz oponowe daje radę. Czy boli? Boli, bo musi boleć, ale uwierz mi na słowo, że nie aż tak tragicznie jak mówią. Grunt to dobre nastawienie ,opanowanie, dobre leki na ból i dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wystraszona

Dziękuję Wam za słowa otuchy. W internecie też naczytałam się okropnych historii na temat porodu. Niestety strach jest okropny i przeraża mnie to wszystko. Pani ginekolog też mnie odpowiednio nastraszyła i powiedziała, że poród to okropny ból i cierpienie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ella

Zrób sobie cc w prywatnej klinice i tyle. Ja po pierwszym makabrycznym porodzie tak zrobiłam i to była najlepsza decyzja życia. Dostawałam leki przeciwbólowe, wiec w zasadzie nic nie czułam. Żadnych pęknięć, nacięć, niewybrednych komentarzy.

Zorganizowaliśmy to tak, że wyjechaliśmy z mężem na dwa tygodnie w góry (do Bielska) i tam urodziło się nasze dziecko. Pamiętam to bardziej jak urlop niż porod. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama

Tez tak mialam, wiele lat nie moglam zdecydowac sie ma dziecko, balam sie ciazy, porodu panicznie! Zdecydowalam sie jak lekarz w prywatnej klinice obical ze zrobi mi cc. Polecam prywatna klinike i bedziesz spokojna ze zrobia ci cc. Pol godziny i po zabiegu, potem boli, ale dostajesz leki przeciwbolowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja sie boje nie tyle porodu, co komplikacji poporodowych (nietrzymanie moczu i stolca, wypadanie narzadow), pologu i oczywiscie samej ciazy, koniecznosci lezenia, wymiotow, cukrzycy, zakrzepicy, mozliwego poronienia, ciazy pozamacicznej itp.Wydaje mi sie niemozliwe pracowac czy wychodzic z domu, jesc wszystko, to chyba jakies superzdrowe kobiety moga, ja chyba bym nawer nie mogla sprzatac w domu ani gotowac i rzygalabym na sam zapach jedzenia.Wolalabym adoptowac dziecko, nie boje sie wyjacego po nocach noworodka, bardziej pologu.Wydaje mi sie, ze jak dziecko ma tak ze 3 miesiace to wszystko zaczyna zmieniac sie na dobre i najgorsze minelo-a inni sa innego zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja też się boje porodu a ciąża mi się jakoś nie podoba. Nie kumam jak kobiety twierdzą aż pięknie wyglądały w ciąży bo ja zawsze je pamiętam średnio. Tak samo będzie ze mną bo nie da się w ciąży wyglądac ładnie poza pierwszymi miesiącami. Pod koniec każda wygląda okropnie. Mimo zdecyduje się na starania zaraz po ślubie czyli za kila miesięcy. Jestem świadoma tego co mnie czeka. Ból, strach, nieprzespane noce. Ale co tam? Za parę lat będę to tylko wspominać. Życie jest jedno czasem trzeba iść z prądem i ryzykować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×