Dostałam skierowanie z UP ale okazało się że jestem w ciazy i chce isć na L4 w jakiej wysokości będzie mi wypłace macierzyńskie itd. czy w takiej ile bym zarabiała w tej pracy co UP mnie wysłała jak to wygląda od tej strony

Jak to wyglada teraz? Miałam isc tam w czwartek ale dzisiaj mam lekarza i biore L4. 

Skąd masz mieć macierzyńskie jak nie pracujesz? Dostaniesz 1000 zł kosiniakowego przez rok i tyle.

Skoro masz skierowanie do pracy z UP to jesteś bezrobotna i o macierzyńskim możesz sobie pomarzyć. 

Skąd masz mieć macierzyńskie jak nie pracujesz? Dostaniesz 1000 zł kosiniakowego przez rok i tyle.

Ty musisz pracować zeby mieć jakiekolwiek pieniadze.  Jesli nie pracujesz to po urodzeniu 1000 zł co msc.

Zasiłek macierzyński należy się kobietom pracującym a nie podejmującym chęć pracy czyt.zarejestrowanym w UP.

Tak jak ktoś wyżej napisał. Dostaniesz Kosiniakowe. Dobrze, że coś takiego wymyślili, bo byłabyś w czarnej d...

Mi sie wydaje, ze to prowo

Mi sie wydaje, ze to prowo

A gdybym poszła do tej pracy i bym podpisała papier i potem na L4 to bym dostawała co tam na umowie jest tak?

 

A gdybym poszła do tej pracy i bym podpisała papier i potem na L4 to bym dostawała co tam na umowie jest tak?

To tylko propozycja pracy, pracodawca może wybrać kogoś zupełnie innego. Który to tydzień c?

 

A gdybym poszła do tej pracy i bym podpisała papier i potem na L4 to bym dostawała co tam na umowie jest tak?

musiałabys przepracowac 30dni pracujacych, alo pełen miesiac.. musisz sprawdzic.

5 TYDZIEN

Piąty tydzien i już na l4 masakra:D a czujesz coś oprócz podekscytowania, przeciez w 5tyg, nawet nie ma dolegliwości ciazowych.

 

Piąty tydzien i już na l4 masakra:D a czujesz coś oprócz podekscytowania, przeciez w 5tyg, nawet nie ma dolegliwości ciazowych.

Nie śmiej się z niej, ja nie chciałam iść na L4 udając przodownicę pracy i łapałam infekcje w tramwajach non stop a teraz przełożyło się to na zdrowie mojego dziecka które jeszcze w sobie noszę.

 

Piąty tydzien i już na l4 masakra:D a czujesz coś oprócz podekscytowania, przeciez w 5tyg, nawet nie ma dolegliwości ciazowych.

Nie śmiej się z niej, ja nie chciałam iść na L4 udając przodownicę pracy i łapałam infekcje w tramwajach non stop a teraz przełożyło się to na zdrowie mojego dziecka które jeszcze w sobie noszę.

przez ostatni   miesiąc  szukałam pracownika  do  sklepu , przewinęło  się ponad  dwudziestu  kandydatów .Większość niczego nie umiała  ,reszta  chciała  tylko pieczątki  do u.p.

zatrudniłam Ukrainkę  

 

przez ostatni   miesiąc  szukałam pracownika  do  sklepu , przewinęło  się ponad  dwudziestu  kandydatów .Większość niczego nie umiała  ,reszta  chciała  tylko pieczątki  do u.p.

 zatrudniłam Ukrainkę  

To może coś więcej niż minimalną zaoferuj? Z resztą jakiż to umiejętności wymagałaś, które ma ukrainka, a których nie miał polak?

 

przez ostatni   miesiąc  szukałam pracownika  do  sklepu , przewinęło  się ponad  dwudziestu  kandydatów .Większość niczego nie umiała  ,reszta  chciała  tylko pieczątki  do u.p.

zatrudniłam Ukrainkę  

Pewanie dawałaś 1500 zł a oczekiwałas nie wiadomo jakiego oddania!

 

przez ostatni   miesiąc  szukałam pracownika  do  sklepu , przewinęło  się ponad  dwudziestu  kandydatów .Większość niczego nie umiała  ,reszta  chciała  tylko pieczątki  do u.p.

zatrudniłam Ukrainkę  

Pewanie dawałaś 1500 zł a oczekiwałas nie wiadomo jakiego oddania!

 

Nie śmiej się z niej, ja nie chciałam iść na L4 udając przodownicę pracy i łapałam infekcje w tramwajach non stop a teraz przełożyło się to na zdrowie mojego dziecka które jeszcze w sobie noszę.

yyy? cooo? Ta infekcja uszkadza mózg, co ty za brednie wypisujesz?

przeciwnie , dałam 2500 na początek  i umowę o pracę 

prawda jest  taka  ,ze kobiety nie chcą pracować  a  chcą mieć pieniądze . 

pieniądze  mogą  być marne  byle  były  za  darmo .

 

yyy? cooo? Ta infekcja uszkadza mózg, co ty za brednie wypisujesz?

Bo to ...ka jakaś

 

przeciwnie , dałam 2500 na początek  i umowę o pracę 

ale moze wymagania z kosmosu No sorki, ale praca w sklepie nie należy do wymarzonych, a jeszcze masz pretensje ze połowa nic nie umiała. To nie jest jakiś fachowy zawód, ze trzeba szkołe skonczyć, by sprzedawac margarynę. Jak masz problem ze nikt nic nie umie, to może zorganizuj mu szkolenie. A ukrainke zatrudniłaś nie dlatego ze on umiałą wiecej, a dlatego ze na nią dostałas dotacje finansową

Tylko kosiniakowe ci się należy. Bo nawet jak jakimś cudem cie tam zatrudnią to będzie to umowa czasowa na okres próbny albo zlecenie. I wtedy jak położysz L4 to umowa jest do dnia porodu a potem nic. Ani umowy ani kasy. Więc nie ma macierzyńskiego.

 

A gdybym poszła do tej pracy i bym podpisała papier i potem na L4 to bym dostawała co tam na umowie jest tak?

 

ale moze wymagania z kosmosu No sorki, ale praca w sklepie nie należy do wymarzonych, a jeszcze masz pretensje ze połowa nic nie umiała. To nie jest jakiś fachowy zawód, ze trzeba szkołe skonczyć, by sprzedawac margarynę. Jak masz problem ze nikt nic nie umie, to może zorganizuj mu szkolenie. A ukrainke zatrudniłaś nie dlatego ze on umiałą wiecej, a dlatego ze na nią dostałas dotacje finansową

mylisz  się , nie  wiem   jaka praca jest  dla kogo  wymarzona . proponowałam uczciwą  robotę  , w określonym miejscu , czasie i  za konkretne  wynagrodzenie , żadnych  niepłatnych  nadgodzin  czy  naciągania  czasu  pracy . I  to jest  fachowy  zawód , kiedyś "  sprzedawca "  to  była  3 letnia  szkoła  zawodowa z rocznymi  praktykami . Teraz niestety  większość uważa , że  być  sprzedawcą  to można  wejść  z ulicy i już . W  dobie kas  fiskalnych on - line ,  skanerów   ,komputerów  ze  stanami  magazynowymi , HACCAP - em  i  milionem innych   rzeczy   trzeba  się po  prostu  znać .

I nie , nie  dostałam na nią  dofinansowania , dostałabym   gdyby na pracę  zdecydowała  się j jedna  z pań  z u. p  , która przyszła po pieczątkę ,  bo  dofinansowanie wiąże się z koniecznością  zatrudnienia  człowieka  zarejestrowanego  w u.p  ze  statusem  " poszukujący  pracy " 

 

przeciwnie , dałam 2500 na początek  i umowę o pracę 

2500 brutto? Bo nie wydaje mi się żebyś dała 2500 netto na uop...

 

mylisz  się , nie  wiem   jaka praca jest  dla kogo  wymarzona . proponowałam uczciwą  robotę  , w określonym miejscu , czasie i  za konkretne  wynagrodzenie , żadnych  niepłatnych  nadgodzin  czy  naciągania  czasu  pracy . I  to jest  fachowy  zawód , kiedyś "  sprzedawca "  to  była  3 letnia  szkoła  zawodowa z rocznymi  praktykami . Teraz niestety  większość uważa , że  być  sprzedawcą  to można  wejść  z ulicy i już . W  dobie kas  fiskalnych on - line ,  skanerów   ,komputerów  ze  stanami  magazynowymi , HACCAP - em  i  milionem innych   rzeczy   trzeba  się po  prostu  znać .

I nie , nie  dostałam na nią  dofinansowania , dostałabym   gdyby na pracę  zdecydowała  się j jedna  z pań  z u. p  , która przyszła po pieczątkę ,  bo  dofinansowanie wiąże się z koniecznością  zatrudnienia  człowieka  zarejestrowanego  w u.p  ze  statusem  " poszukujący  pracy " 

 

Oczekujesz medalu za brak niepłatnych nadgodzin i naciągania czasu pracy? Za pracę w konkretnym miejscu i w określonych godzinach? Przeciez to są NORMALNE warunki, a nie żaden cud 

 

2500 brutto? Bo nie wydaje mi się żebyś dała 2500 netto na uop...

dałam  2500 do  ręki 

 

I  to jest  fachowy  zawód , kiedyś "  sprzedawca "  to  była  3 letnia  szkoła  zawodowa z rocznymi  praktykami . Teraz niestety  większość uważa , że  być  sprzedawcą  to można  wejść  z ulicy i już . W  dobie kas  fiskalnych on - line ,  skanerów   ,komputerów  ze  stanami  magazynowymi , HACCAP - em  i  milionem innych   rzeczy   trzeba  się po  prostu  znać .

  

A dzisiaj są trzyletnie zawodówki o profilu ochroniarz. Co nie znaczy, że bez tego ochroniarzem nie zostaniesz. Kasa fiskalna dzis, dla przeciętnego człowieka to nie jest rocket science.