Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozumiecie kobietę która godzi się na drugie dziecko pod naciskiem męża i swojej matki "bo tak trzeba"? Co nimi kieruje? Z jednym sobie nie radzi...

Polecane posty

Gość gość

Jak kobiety mogą być aż tak głupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie wiem , co nimi kieruje, ale skutki na pewno odczuje cała rodzina. Był tu niedawno taki temat o podrzucaniu dzieci i wieczne pretensje, że ktoś może nie mieć ochoty zajmować się nie swoimi dziećmi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkll

No co niby kieruje wiadomo...strach, presja społeczna, te potoczne gadanie że jedynak to zło...dużo ludzi jest słanych i nie ma swojego zdania, tylko przyjmuje za swoje, to co inni mu powiedzą, tak też jest po prostu łatwiej, bo nie trzeba się wysilać i myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

przecież ona z jednym sobie rady nie dawała! co ona mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

przecież ona z jednym sobie rady nie dawała! co ona mysli?

może tu jest kwintesencja problemu - nie myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ja jestem taką kobietą która kiedys chciała miec dwojke lub trojke ale po pierwszym nie chcialam juz wcale. Cos mi jednak odwalilo i bedziemy miec drugie. ale nie wiem czy poważna jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

ja jestem taką kobietą która kiedys chciała miec dwojke lub trojke ale po pierwszym nie chcialam juz wcale. Cos mi jednak odwalilo i bedziemy miec drugie. ale nie wiem czy poważna jestem

o ile nie będziesz swoimi dziećmi zamęczać ludzi wokół, to cóż, nieś swój krzyż 🤷‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

o ile nie będziesz swoimi dziećmi zamęczać ludzi wokół, to cóż, nieś swój krzyż 🤷‍♀️

Krzyż? Mam nadzieję że z twoim podejściem w ogóle nie masz i nie planujesz mieć dzieci. Następna od emotitonki, jednej konkretnej, której używa co chwila bez zastanowienia. Jedna wstawia płaczące że śmiechu buźki, a ty to coś. Zmień płytę bo ta ci się zacięła.

P.S. widząc twoją zgorzkniałość i zagorzałą walkę z matkami na tym forum (w wieku tekstach) muszę stwierdzić że twoja matka musiała traktować ciebie jak swój krzyż...wiele to o tobie mówi. Dziwne też że tak często wypowiadasz się na forum dla matek, skoro sama nie jesteś jedną z nich. Skąd w tobie ta niezdrowa ciekawość? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

o ile nie będziesz swoimi dziećmi zamęczać ludzi wokół, to cóż, nieś swój krzyż 🤷‍♀️

Krzyż? Mam nadzieję że z twoim podejściem w ogóle nie masz i nie planujesz mieć dzieci. Następna od emotitonki, jednej konkretnej, której używa co chwila bez zastanowienia. Jedna wstawia płaczące że śmiechu buźki, a ty to coś. Zmień płytę bo ta ci się zacięła.

P.S. widząc twoją zgorzkniałość i zagorzałą walkę z matkami na tym forum (w wieku tekstach) muszę stwierdzić że twoja matka musiała traktować ciebie jak swój krzyż...wiele to o tobie mówi. Dziwne też że tak często wypowiadasz się na forum dla matek, skoro sama nie jesteś jedną z nich. Skąd w tobie ta niezdrowa ciekawość? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

o ile nie będziesz swoimi dziećmi zamęczać ludzi wokół, to cóż, nieś swój krzyż 🤷‍♀️

Krzyż? Mam nadzieję że z twoim podejściem w ogóle nie masz i nie planujesz mieć dzieci. Następna od emotitonki, jednej konkretnej, której używa co chwila bez zastanowienia. Jedna wstawia płaczące że śmiechu buźki, a ty to coś. Zmień płytę bo ta ci się zacięła.

P.S. widząc twoją zgorzkniałość i zagorzałą walkę z matkami na tym forum (w wieku tekstach) muszę stwierdzić że twoja matka musiała traktować ciebie jak swój krzyż...wiele to o tobie mówi. Dziwne też że tak często wypowiadasz się na forum dla matek, skoro sama nie jesteś jedną z nich. Skąd w tobie ta niezdrowa ciekawość? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

o ile nie będziesz swoimi dziećmi zamęczać ludzi wokół, to cóż, nieś swój krzyż 🤷‍♀️

Krzyż? Mam nadzieję że z twoim podejściem w ogóle nie masz i nie planujesz mieć dzieci. Następna od emotitonki, jednej konkretnej, której używa co chwila bez zastanowienia. Jedna wstawia płaczące że śmiechu buźki, a ty to coś. Zmień płytę bo ta ci się zacięła.

P.S. widząc twoją zgorzkniałość i zagorzałą walkę z matkami na tym forum (w wieku tekstach) muszę stwierdzić że twoja matka musiała traktować ciebie jak swój krzyż...wiele to o tobie mówi. Dziwne też że tak często wypowiadasz się na forum dla matek, skoro sama nie jesteś jedną z nich. Skąd w tobie ta niezdrowa ciekawość? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

o ile nie będziesz swoimi dziećmi zamęczać ludzi wokół, to cóż, nieś swój krzyż 🤷‍♀️

Krzyż? Mam nadzieję że z twoim podejściem w ogóle nie masz i nie planujesz mieć dzieci. Następna od emotitonki, jednej konkretnej, której używa co chwila bez zastanowienia. Jedna wstawia płaczące że śmiechu buźki, a ty to coś. Zmień płytę bo ta ci się zacięła.

P.S. widząc twoją zgorzkniałość i zagorzałą walkę z matkami na tym forum (w wieku tekstach) muszę stwierdzić że twoja matka musiała traktować ciebie jak swój krzyż...wiele to o tobie mówi. Dziwne też że tak często wypowiadasz się na forum dla matek, skoro sama nie jesteś jedną z nich. Skąd w tobie ta niezdrowa ciekawość? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

powiem Ci,ze znam takie kobiety i to problem w braku charakteru,wychowaniu i umiejętnosci powiedzenia głosno tego co sie mysli i czego chce. Kobieta w niektorych kręgach nadal ma swoje miejsce w kuchni i malo do gadania. Moja kolezanka jest taka. Niby inteligentna, mozna z nią porozmawiac o wszystkim,a w zyciu prywatnym ... wołowa i matka jej dzieci nazywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
 

Krzyż? Mam nadzieję że z twoim podejściem w ogóle nie masz i nie planujesz mieć dzieci. Następna od emotitonki, jednej konkretnej, której używa co chwila bez zastanowienia. Jedna wstawia płaczące że śmiechu buźki, a ty to coś. Zmień płytę bo ta ci się zacięła.

P.S. widząc twoją zgorzkniałość i zagorzałą walkę z matkami na tym forum (w wieku tekstach) muszę stwierdzić że twoja matka musiała traktować ciebie jak swój krzyż...wiele to o tobie mówi. Dziwne też że tak często wypowiadasz się na forum dla matek, skoro sama nie jesteś jedną z nich. Skąd w tobie ta niezdrowa ciekawość? 

już pomijając wszystko inne, skąd u ciebie taka niezdrowa fascynacja emotkami? działają ci na nerwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

powiem Ci,ze znam takie kobiety i to problem w braku charakteru,wychowaniu i umiejętnosci powiedzenia głosno tego co sie mysli i czego chce. Kobieta w niektorych kręgach nadal ma swoje miejsce w kuchni i malo do gadania. Moja kolezanka jest taka. Niby inteligentna, mozna z nią porozmawiac o wszystkim,a w zyciu prywatnym ... wołowa i matka jej dzieci nazywa

Bratowa mojego męża taka jest. Po studiach, niby obyta, a jednak wkręcona w tryby myślenia kosciolkowego co kobieta powinna a czego nie. Ze taka rola kobiety by dzieci mieć, etc. Przy pierwszym nabawiła się problemów ze sobą, mówiła że nie zdecyduje się na drugie a jednak mąż ją urobil i jej rodzina . Ja jej współczuje że ona nie umie się postawić...pamiętam jak wyglądał jej urlop macierzyński i jak bardzo klęła na los. A teraz na własne a raczej innych życzenie, ładuje się w to znowu i to teraz jak dziecko ma 6 lat i wreszcie jest od niego trochę oddechu. Dodam że pierwsze dziecko mają mega problemowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jkn

Jak to co kieruje tymi matkami? Pincet plus!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa19087

A u mnie po prpstu niezdecydowanie. 

Wczesniej myslalam ze chce dwojke a teraz sklaniam sie ku 1. Nie chce dwojki ale z drugiej strony boje sie ze bede zalowac. 

Chyba odczekamy pare lat I wtedy jak sie uda to sie uda a jak nie, to I tak nie bedzie zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

A u mnie po prpstu niezdecydowanie. 

Wczesniej myslalam ze chce dwojke a teraz sklaniam sie ku 1. Nie chce dwojki ale z drugiej strony boje sie ze bede zalowac. 

Chyba odczekamy pare lat I wtedy jak sie uda to sie uda a jak nie, to I tak nie bedzie zle

Ja się zdcydowałam na drugie jak pierwsze miało 3 lata. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo wiem że będę miała urwanie głowy i jeśli ktoś ma mi pomóc to będą to głównie obcy ludzie za kasę...

 

Jak to co kieruje tymi matkami? Pincet plus!

Nie wiem jak u ciebie na wsi, może tam to jest kosmiczna suma, ale w dużym mieście to nie jest jakaś duża pomoc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×