Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Osoby w związkach - jak często uprawiacie sex?

Polecane posty

Gość Gosc

4 lata razem i albo codziennie albo co 2-3 dni...zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

2 razy w tygodniu,8 lat razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

9 lat, około co drugi dzień lub nawet częściej 👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

U mnie tak samo tylko staż 4 lata. Myślałam że to faceci chcą częściej a u nas na odwrót. I nie wiem jak gadać z facetem na ten temat ☹️

Ja kiedys rozmawialam, niby rozumie moje potrzeby ale i tak wychodzi na to, ze seks jest tak jak napisalam - raz lub dwa w miesiacu. Przeciez go nie bede zmuszac ani prosic, to ponizajace, jemu to wystarcza, mnie nie. Moze ma niski poziom testosteronu, bo czytalam, ze to moze byc przyczyna. Swietnie sie dogadujemy w zyciu ale seks to tragedia. Jak juz do niego dojdzie, to potrafimy sie kochac dlugie godziny, jest super, a potem dlugo dlugo nic. Tez nie wiem, co robic. Mam 34 lata a seks gorzej niz u szescdziesieciolatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

U mnie tak samo tylko staż 4 lata. Myślałam że to faceci chcą częściej a u nas na odwrót. I nie wiem jak gadać z facetem na ten temat ☹️

Ja kiedys rozmawialam, niby rozumie moje potrzeby ale i tak wychodzi na to, ze seks jest tak jak napisalam - raz lub dwa w miesiacu. Przeciez go nie bede zmuszac ani prosic, to ponizajace, jemu to wystarcza, mnie nie. Moze ma niski poziom testosteronu, bo czytalam, ze to moze byc przyczyna. Swietnie sie dogadujemy w zyciu ale seks to tragedia. Jak juz do niego dojdzie, to potrafimy sie kochac dlugie godziny, jest super, a potem dlugo dlugo nic. Tez nie wiem, co robic. Mam 34 lata a seks gorzej niz u szescdziesieciolatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Ja kiedys rozmawialam, niby rozumie moje potrzeby ale i tak wychodzi na to, ze seks jest tak jak napisalam - raz lub dwa w miesiacu. Przeciez go nie bede zmuszac ani prosic, to ponizajace, jemu to wystarcza, mnie nie. Moze ma niski poziom testosteronu, bo czytalam, ze to moze byc przyczyna. Swietnie sie dogadujemy w zyciu ale seks to tragedia. Jak juz do niego dojdzie, to potrafimy sie kochac dlugie godziny, jest super, a potem dlugo dlugo nic. Tez nie wiem, co robic. Mam 34 lata a seks gorzej niz u szescdziesieciolatki...

Ja mam taki sam problem, ale na odwrót. On mógłby codziennie, a mi się nie chce. Wiem, że on się czuje przez to odrzucony, ale nie wiem za bardzo co mam zrobić, nie chcę się zmuszać, albo udawać. Jak już to robimy to jesteśmy dosyć wyuzdani, ale ja muszę mieć ochotę, inaczej to kicha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
 

Ja mam taki sam problem, ale na odwrót. On mógłby codziennie, a mi się nie chce. Wiem, że on się czuje przez to odrzucony, ale nie wiem za bardzo co mam zrobić, nie chcę się zmuszać, albo udawać. Jak już to robimy to jesteśmy dosyć wyuzdani, ale ja muszę mieć ochotę, inaczej to kicha.

Poszuka kogoś na boku, ja tak miałam z byłym mężem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mors

Polacy są baaardzo źle dobrani pod względem seksuaknym. A dlaczego? Bo rządzi kościół, który wmawia, że seks to coś złego, po ślubie itp. Potem kończy się to tragedia jak w tym wątku. Facet chce raz na miesiąc z laska, kobieta się zmusza. No nie są dobrani bo to temat tabu, grzech. Nie znają swoich potrzeb. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Polacy są baaardzo źle dobrani pod względem seksuaknym. A dlaczego? Bo rządzi kościół, który wmawia, że seks to coś złego, po ślubie itp. Potem kończy się to tragedia jak w tym wątku. Facet chce raz na miesiąc z laska, kobieta się zmusza. No nie są dobrani bo to temat tabu, grzech. Nie znają swoich potrzeb. 

No ja akurat jestem ateistką i nauki Kościoła mnie nie interesują. Po prostu nie chce mi się tak często i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Tym co piszą, że są w związku 7-15 lat i uprawiają seks co drugi dzień, albo co trzeci- nie wierzę 😜 Tym bardziej jak są dzieci.

A dlaczego nie? Ja jestem prawie 20 lat po ślubie i tak mam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Ja kiedys rozmawialam, niby rozumie moje potrzeby ale i tak wychodzi na to, ze seks jest tak jak napisalam - raz lub dwa w miesiacu. Przeciez go nie bede zmuszac ani prosic, to ponizajace, jemu to wystarcza, mnie nie. Moze ma niski poziom testosteronu, bo czytalam, ze to moze byc przyczyna. Swietnie sie dogadujemy w zyciu ale seks to tragedia. Jak juz do niego dojdzie, to potrafimy sie kochac dlugie godziny, jest super, a potem dlugo dlugo nic. Tez nie wiem, co robic. Mam 34 lata a seks gorzej niz u szescdziesieciolatki...

Miałam kiedyś znajomą i ona miała tak samo jak twój mąż. Rzadko, ale dużo. Albo dużo, ale rzadko jak wolisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

5.II - imieniny: Dobiemara, Dobiemira, Lubodroga, Radomiła, Strzesławy i Strzeżysławy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Polacy są baaardzo źle dobrani pod względem seksuaknym. A dlaczego? Bo rządzi kościół, który wmawia, że seks to coś złego, po ślubie itp. Potem kończy się to tragedia jak w tym wątku. Facet chce raz na miesiąc z laska, kobieta się zmusza. No nie są dobrani bo to temat tabu, grzech. Nie znają swoich potrzeb. 

No akurat u mnie tez nie trafiles/as. Jestem ta "laska", z ktora maz uprawia seks raz lub dwa w miesiacu. Wczesniej, zanim poznalam meza bylam w kilkuletnim zwiazku, gdzie seks uprawialismy duzo czesciej, niz w obecnym. Nauki KK nie maja tu nic do rzeczy. Poza tym moj maz nie jest wierzacy, wiec nic tu sie kupy nie trzyma, z tego co napisales/as. Po prostu jest jednym z tych, ktorzy tak czesto nie potrzebuja seksu.  

A co do twojej teorii to naprawde myslisz, ze tylko Polacy maja takie problemy? Ze w innych krajach kazdy uprawia seks regularnie? To, jakie kto ma libido nijak sie ma do tego, gdzie kto mieszka. I raczej mysle o wizycie u seksuologa niz ksiedza. Dziekuje za twoj wywod, nawet jesli jest z d... wziety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×