Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem z męzem tylko i wyłącznie z powodu poieniędzy jakie on wnosi do zwiazku a ktore ja powoli odkladam i za 4 lata mam zamiar to zakonczyc

Polecane posty

Gość gość

Jak ja słyszę takie lewackie, feminaziolskie wypociny jak tej wyżej, to kisnę. To niesamowite jak niektóre kobiety mają mózgi przeprane. Facet już nic nie musi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

No cóż, wiele kobiet ma mentalność kur.wy i faceci powinni o tym wiedzieć. I odpowiednio postępować w życiu. Tak było jeszcze w jaskiniach i będzie do końca świata. Nie ma co płakać  czy oburzać się z tego powodu, tylko zdawać sobie sprawę z ryzyka. Ostatecznie po to baba ma cipkę i cycki, żeby z tego robić użytek, w taki czy inny sposób.

Powiedz to facetowi, którego żona przez całe życie siedzi w domu i nie ugotuje mężowi nawet obiadu. Za to doprowadziła do przypisania na nią całego majątku (nieruchomosci) na które zarobił mąż i do przelewania całej pensji męża na jej konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0000
 

Ja popuściłam z podniecenia nad jej zayebistością. Potem zaczęłam się masturbować z rozpaczy że nie jestem taka wspaniała 🙂

Ja chyba też, moje życie nigdy nie będzie już takie samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Jak ja słyszę takie lewackie, feminaziolskie wypociny jak tej wyżej, to kisnę. To niesamowite jak niektóre kobiety mają mózgi przeprane. Facet już nic nie musi. 

Kobieta ma zarobić pensje w miarę równą tej jego pensji, ma wziąć klucz nie wiertarkę i wszystko w domu ponaprawiac, urodzić dzieci i wychować a w międzyczasie ogarnąć dom i podnieść swoje kwalifikacje 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Ręczę Ci, że jej ojciec nie pomyślał o niej źle, a raczej o swoim zięciu, bo co to za chłop, co mu cieknący kran nie przeszkadza... Do ludzi 50+ feministyczne brednie jeszcze jeszcze nie dotarły.

 

Ozłoćmy naszych facetów. Po prostu zróbmy z nich trutni. Same zarabiajmy(ale tylko bardzo dużo i w nadgodzinach), same radźmy sobie z domem(łącznie z naprawami, rachunkami i remontami), opiekujmy się dziećmi, a i jeszcze miotłę w tyłek wsadźmy, żeby za sobą zamiatać i czasu nie tracić. A facet niech w tym momencie składa sobie kaskę na kupkę, ma dwie lewe ręce i nie weźmie nawet raz wolnego z powodu choroby dziecka, niczym truteń. 

To jak ojciec niereformowalny beton z innej epoki to problem jest w nim a nie w młodym człowieku 🙂Normalny człowiek by pomyślał, że skoro siedzi w domu całe dnie to raczej jej nie przeszkadza albo ma dwie lewe ręce albo fobie społeczną aby zadzwonić po hydraulika. Powinno mu być za to co wychował. Chociaż skoro przyznałaś, że to jakiś chłop niedzisiejszy to pewnie uznał, że od wychowywania dzieci to są baby, to ich problem stąd i znajomość umiejętności córki słaba.

Nikt nie każe ci zarabiać w nadgodzinach. Możesz iść normalnie na etat, prowadzić home office, mamy XXI wiek. Jak mąż wreszcie zobaczy, że dajesz coś dla całej rodziny a nie tylko pod kątem dziecka to i zapewne na sprzątaczke w domu się zgodzi.

Zresztą widać, że masz jakiś uraz do facetów. Skoro masz powyższe doświadczenia to tylko i wyłącznie następstwo twoich wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Klucz i wiertarkę, sorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Jak ja słyszę takie lewackie, feminaziolskie wypociny jak tej wyżej, to kisnę. To niesamowite jak niektóre kobiety mają mózgi przeprane. Facet już nic nie musi. 

Aha, bracia samcy w natarciu. Szkoda mojego czasu więc, bye.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Powiedz to facetowi, którego żona przez całe życie siedzi w domu i nie ugotuje mężowi nawet obiadu. Za to doprowadziła do przypisania na nią całego majątku (nieruchomosci) na które zarobił mąż i do przelewania całej pensji męża na jej konto.

Mam znajomą która nie może pracować ze względu na chorobę kręgosłupa. Cały czas jest na lekach, być może będzie jeździła na wózku. Niestety nie przewidziała tego że nie będzie mogła pracować poza domem i nie ma zawodu, za który dużo jej zapłacą zdalnie. Jest skazana na pomoc męża. Gotuje mu obiady z dwóch dań ale on zawsze się przyczepi że są za bardzo lub za mało jakieś. Sam przypala nawet wodę na herbatę. Ona ma wysprzątane jak w szpitalu ale zawsze pan mąż znajdzie coś co możnaby zrobić lepiej. Pan inżynier traktuje ją jak zero. Gdy ją widzę, zawsze ma smutną minę. Nigdy nie widziałam smutniejszej kobiety . Teraz mąż zażyczył sobie domu pod miastem, gdzie ona będzie miała jeszcze mniej miejsc w które może pójść by sobie żywot osłodzić. Teraz będzie miała daleko na fizjoterapię, mąż jest cwany bo ma pracę wyjazdową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Aha, bracia samcy w natarciu. Szkoda mojego czasu więc, bye.

Jestem kobietą ... Mówię poważnie. Głosowałam na partie Korwina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

No masz tą swoją pensje i na tym się kończy lista rzeczy które masz. Fajnego związku brak, dzieci brak. Niektórzy ludzie jedyne co mają to kasa i ego pod sufit.

też ogólnie wychodzę z tego tematu, ale mam zarówno związek sakramentalny jak i dzieci dwójkę, pensje i pasywne źródła dochodów a wam jedyne co pozosotało to uwieszenie się na kimś i wylewająca się żółć wśród podobnym wam frustratek 🙂

miłego kiszenia się we własnym sosie życze skoro sprawia wam to radość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Jestem kobietą ... Mówię poważnie. Głosowałam na partie Korwina

to źle świadczy o tobie, musisz mieć labilną psychikę podatną na ekstremizmy i autorytaryzm, stąd nie dziwne, że trzymanie strony faceta z uznałaś z góry jako wpatrzenie w obrazek.

swoją drogą znam narodowców, którzy jak przyznają wyrośli z korwinizmów i wolnorynkowców a dziś gospodarczo są bliżej Razem. nawet za aborcją są.

bye już ostatecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greg
 

Pewnie tak. To to samo co niepracujaca żona na wyłącznym utrzymaniu męża.

Nie ma niepracujących żon, dom i cała jego obsługa nie dzieje się sama poza tym prostytutki nie są kochane i szanowane przez ru/ chaczy wiec mylisz definicje pracy obu grup kobiet 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Nie ma niepracujących żon, dom i cała jego obsługa nie dzieje się sama poza tym prostytutki nie są kochane i szanowane przez ru/ chaczy wiec mylisz definicje pracy obu grup kobiet 

Mylisz obowiązki domowe z pracą. To ślepa pułapka aby kury domowe otrzymały bezwarunkowy dochód podstawowy za to, że żyją. To o czym wspominasz to realizacja obowiązków domowych, które w różnym zakresie można powierzyć podmiotom zewnętrznym jak naprawa kranu czy też opieka nad dzieckiem. Kwestia do uslatenia między dorosłymi stronami w małżeństwie.

Jeśli jest pracą niech zapłaci z tego tytułu np. rachunki za energię elektryczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza PL
 

Pewnie tak. To to samo co niepracujaca żona na wyłącznym utrzymaniu męża.

Jasne 😄

Bo pomiedzy konkubinatem,a prawnie zalegalizowanym malzenstwem nie ma roznicy 😉 

Mozesz pisac co chcesz, ale wkonkubinacie facet jest z laska bo chce tyle, ze niema zadnych prawnych zobowiazan i w jeden dzien spakuje walizke bez konsekwencji..

W malzenstwie jest z laska bo chce, ale wie, ze ma usankcjonowane prawem obowiazki i spakowanie w jeden dzien walizki nie zwolni go z nich.

A to czy ktos jest na czyims wylacznym utrzymaniu to jedynie kwestia interpretacji w zaleznosci od wyznawanych wartosci  i przekonan..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

Powiedz to facetowi, którego żona przez całe życie siedzi w domu i nie ugotuje mężowi nawet obiadu. Za to doprowadziła do przypisania na nią całego majątku (nieruchomosci) na które zarobił mąż i do przelewania całej pensji męża na jej konto.

Jak znasz taka, to sama jej powiedz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Jak znasz taka, to sama jej powiedz. 

Daj telefon do swojej żony to jej powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monochromosom

also śmieje się z was, materialistów i waszej marności i szarego życia, będącego wynikiem jakichś wyimaginowanych aczkolwiek jak widać działających nadal konstruktów społecznych, oraz bezwładnego poddania się zwierzęcym instynktom przetrwania, wg których TRZEBA POWTARZAM TRZEBA przedłużyć gatunek wysr.ywając bękarta, w dodatku będąc w związku z kimś, do kogo nie żywi się żadnych uczuć.

pluje na was i waszą marność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

Daj telefon do swojej żony to jej powiem.

I co jej powiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

 

A to czy ktos jest na czyims wylacznym utrzymaniu to jedynie kwestia interpretacji w zaleznosci od wyznawanych wartosci  i przekonan..

Ciekawy pogląd. W ten sposób można twierdzić, że dzieci będące na utrzymaniu rodziców wcale nie są na ich utrzymaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

Daj telefon do swojej żony to jej powiem.

Co jej powiesz? Moja żona nie jest psychiatra i nie leczy czubków.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Co jej powiesz? Moja żona nie jest psychiatra i nie leczy czubków.

 

teraz tu przylazłeś? w tamtych tematach cię przegadały, to poleciałeś na inny z podkulonym ogonem? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

I co jej powiesz?

Zacytuję twój post o mentalności ku.rwy. Zapytam ja też czy tak dobrze daje dupy jak piszesz i czy dobrze się czuje z tym, że masz w nosie jej walory intelektualne, nie potrzebujesz z nią gadac i spędzać czasu bo potrzebujesz tylko zawartości jej majtek. To na początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza PL
 

Mylisz obowiązki domowe z pracą. To ślepa pułapka aby kury domowe otrzymały bezwarunkowy dochód podstawowy za to, że żyją. To o czym wspominasz to realizacja obowiązków domowych, które w różnym zakresie można powierzyć podmiotom zewnętrznym jak naprawa kranu czy też opieka nad dzieckiem. Kwestia do uslatenia między dorosłymi stronami w małżeństwie.

Jeśli jest pracą niech zapłaci z tego tytułu np. rachunki za energię elektryczną.

A jesli dorosle strony w malzenstwie ustalily, ze on pracuje zawodowo i zapewnia kase na dom , a ona pracuje w domu i zapewnia tego domu funkcjonowanie ? 

On nie martwi sie o @ obowiazki domowe @, a ona nie martwisie o kase na dom.

Opieke nad dziecmi sprawuja rowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

teraz tu przylazłeś? w tamtych tematach cię przegadały, to poleciałeś na inny z podkulonym ogonem? 😄

Podkulony ogon, to ma twój konkubent. 🖕

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Co jej powiesz? Moja żona nie jest psychiatra i nie leczy czubków.

 

Wiem, że twoja żona nie jest psychiatra. Jest kura domowa pozbawiona jakichkolwiek umiejętności zarabiania pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Podkulony ogon, to ma twój konkubent. 🖕

 

Powiedziałabym, że może mieć i twoja "żona", ale jako że w naszym mało postępowym kraju związki partnerskie nie są legalne, to pewnie żyjecie na kocią łapę. Czy może nie ograniczasz się do jednego marynarza, wolisz obrabiać szparagi całej flocie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Też tak mam nie przejmuj się autorko gdyby mój mąż nie okazał się wredną mendą może dalej bym z nim była a tak ten zł.ama.s nadaje się tylko do przynoszenia pieniedzy i możecie sobie mnie hejtowac mam to gdzies za te lata upokorzeń które znosiłam powinien mi jeszcze odszkodowanie zapłacić a nie że okradam wielmożnego pana a uj z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Podkulony ogon, to ma twój konkubent. 🖕

 

Przegadala cię Res. Taka prawda. Pomiędzy Tobą a ostatnia twoja interlokutorka jest ogromna przepaść intelektualnąa na twoja niekorzyść. Nie miałeś z nią żadnych szans, więc przylazles tutaj. Znowu chcesz dostać łomot? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza PL
 

Ciekawy pogląd. W ten sposób można twierdzić, że dzieci będące na utrzymaniu rodziców wcale nie są na ich utrzymaniu.

Nie, nie mozna. 

Dzieci sa na utrzymaniu rodzicow do uzyskania pelnoletnosci.Reguluje to prawo.

Potem to juz uklady w rodzinie i kwestie pogladow.

Prawo reguluje rowniez niektore kwestie w malzenstwie, reszta to dogadanie sie wspolmaluzonkow,w sposob jaki im pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
 

Zacytuję twój post o mentalności ku.rwy. Zapytam ja też czy tak dobrze daje dupy jak piszesz i czy dobrze się czuje z tym, że masz w nosie jej walory intelektualne, nie potrzebujesz z nią gadac i spędzać czasu bo potrzebujesz tylko zawartości jej majtek. To na początek.

Daj telefon swojego konkubenta, to go też zapytam jak dajesz dupy, i czy potrzebuje od ciebie czegoś więcej. Na przykład twoich walorów intelektualnych. To na początek.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×