Jestem z męzem tylko i wyłącznie z powodu poieniędzy jakie on wnosi do zwiazku a ktore ja powoli odkladam i za 4 lata mam zamiar to zakonczyc

 

Opiekunce też był przeciwny - odpowie kobieta.

nie byłem - odpowie mąż

 

w pierwszym zdaniu już sama sobie zaprzeczyłaś a więc podkreśliłaś, że nie wiesz bo nie znasz takich facetów by następnie stwierdzić, że rzekomo faceci nadużywają władzy. czyli albo jednak znasz albo własne projekcje uogóniasz na całą męską populacje bez potwierdzenia w rzeczywistości.

Jaka ty jesteś tępa!!! Boże ty widzisz i nie grzmisz! Napisałam że nie znam facetów którzy z powodu złego traktowania przez żony, kitrają kasę na boku, bo nie znam par gdzie to facet jest źle traktowany. Czego nie rozumiesz, ob/cią/ga/ro?

 

nie byłem - odpowie mąż

Skul już ryja i wracaj do tej swojej wybitnej pracy i udanego życia. Coś nie pyka w tej twojej opowieści o cudnym życiu i dochodach. Chyba że czerpiesz je siedząc na kafeterii. Jesteś śmieciem babskim. Nienawidzisz kobiet.

 

Jaka ty jesteś tępa!!! Boże ty widzisz i nie grzmisz! Napisałam że nie znam facetów którzy z powodu złego traktowania przez żony, kitrają kasę na boku, bo nie znam par gdzie to facet jest źle traktowany. Czego nie rozumiesz, ob/cią/ga/ro?

teraz odwracasz kota ogonem prostaczko, bo cię zdemaskowałam. idź się napij meliski z co najmniej litr może dojdziesz do etapu cywilizowanej rozmowy furiatko

 

Skul już ryja i wracaj do tej swojej wybitnej pracy i udanego życia. Coś nie pyka w tej twojej opowieści o cudnym życiu i dochodach. Chyba że czerpiesz je siedząc na kafeterii. Jesteś śmieciem babskim. Nienawidzisz kobiet.

trudno żebym kochała kobiety, nie jestem les. są mi ogólnie obojętne a na kafe siedzę bo akurat mam przestój w pracy i trafilam kwadrans temu na ten temat, który podnosi wam ciśnienie.

 

W sensie mąż napada na żonę i wyjmuje jej wypłatę z portefa? A niby w jaki sposób skoro ona ledwie 1800 zarabiała a teraz nigdzie nie miała powrotu do pracy?

Przy normalnym podejściu ludzie się rozchodzą - tak jest uczciwie. Najlepiej jest powiedzieć jak Ferdek Kiepski - dla ludzi z moim wykształceniem nie ma pracy w tym kraju. Cóż powiedzieć, dla dużej liczby kobiet małżeństwo to sposób na życie, by nie narobić się a dobrze żyć. Wstawać do pracy - przecież to chore, lepiej leżeć w łóżku do 10.00.

Nie czytałam wątku, nie mam tak, ale rozumiem. Też bym sobie najpierw zapewniła byt, zamiast odchodzić z gołą du.pą, co nagle to po diable. Nie znam kobiety (a mam swoje lata), która odeszła od męża na pusto,takue istnieją tylko w teorii, każdy wie, że zimą z dupą na śniegu zdechnie. 

 

trudno żebym kochała kobiety, nie jestem les. są mi ogólnie obojętne a na kafe siedzę bo akurat mam przestój w pracy i trafilam kwadrans temu na ten temat, który podnosi wam ciśnienie.

Żaden kwadrans, konfabulantko, a zastój to ty masz w mózgu. Taki nie o przepchania Zdobywasz order z kartofla dla największej cebulary dnia na tym forum. Moje gratulacje!

Najlepsze jest to, że zamiast doradzić autorce spięcie pośladów aby zapewniła dziecku opiekę w domu i jednocześnie podonisła kwalifikacje co by miała lepszą kartę przetargową to jej doradzają odkładanie na boku. No gratulacje, ciekawe z czego, ze środków, do których nie ma dyspozycji? Powinna powisieć trochę na mężu w sensie obrotny to niechże jej załatwi robotę na czas nieokreślony na etat, jednocześnie niech zawyża koszt opiekunki nadwyżkę biorąc dla siebie, z wypłaty niech oszczędza. Przecież ona z tych legendarnych 18 tys niewiele zobaczy jeśli chłop ma jdg w formie b2b albo innej elastycznej formie, nawet dostępu do   środków nie ma. Majątek chłop może sobie ukryć za granicą chociażby zrzucając na poczet nieudanych inwestycji i żóltych papierów od psychiatry. A wszystkie emocjonalne szczekaczki z wielką mordą jedyne co są w stanie doradzić to odkładaj na boku i kręc afery mężowi.

Już pomijam fakt, że jak zacznie zarabiać to może i doceni starego, bo jednk jej tą robotę po znajomości załatwił i uwierzył, że nie ma dwójki dzieci na utrzymaniu stąd większa chęć do wspólnych inwestycji etc.

 

Żaden kwadrans, konfabulantko, a zastój to ty masz w mózgu. Taki nie o przepchania Zdobywasz order z kartofla dla największej cebulary dnia na tym forum. Moje gratulacje!

widać, że już postradałaś zmysły od notorycznego wiszenia na kafe i marnowania dnia stąd chyba dyskutujesz sama ze swoimi wyobrażeniami i pomawiasz mnie, że niby to moja kwestia

dostać medal od takiej cebulary z psychiatryka to dopiero wyróżnienie, zaraz spienięże na WOŚP

zrób coś ze swoim życiem pieniaczko i nie zawracaj mi gitary.

 

Najlepsze jest to, że zamiast doradzić autorce spięcie pośladów aby zapewniła dziecku opiekę w domu i jednocześnie podonisła kwalifikacje co by miała lepszą kartę przetargową to jej doradzają odkładanie na boku. No gratulacje, ciekawe z czego, ze środków, do których nie ma dyspozycji? Powinna powisieć trochę na mężu w sensie obrotny to niechże jej załatwi robotę na czas nieokreślony na etat, jednocześnie niech zawyża koszt opiekunki nadwyżkę biorąc dla siebie, z wypłaty niech oszczędza. Przecież ona z tych legendarnych 18 tys niewiele zobaczy jeśli chłop ma jdg w formie b2b albo innej elastycznej formie, nawet dostępu do   środków nie ma. Majątek chłop może sobie ukryć za granicą chociażby zrzucając na poczet nieudanych inwestycji i żóltych papierów od psychiatry. A wszystkie emocjonalne szczekaczki z wielką mordą jedyne co są w stanie doradzić to odkładaj na boku i kręc afery mężowi.

Już pomijam fakt, że jak zacznie zarabiać to może i doceni starego, bo jednk jej tą robotę po znajomości załatwił i uwierzył, że nie ma dwójki dzieci na utrzymaniu stąd większa chęć do wspólnych inwestycji etc.

aha i mamy uwierzyć że on czeka aż ona poprosi o załatwienie jej/pomoc w podnoszeniu kwalfikacji

Czyli że jego nie bawi znęcanie się nad nią i poniżanie z pozycji siły ekonomicznej, on tak naprawdę od zawsze chce jej pomóc w osiągnięciu lepiej płatnego zajęcia, właściwie to na pewno o tym myślał (bo przecież chce dla niej jak najlepiej)  ale skwapliwie czeka aż ona na to sama wpadnie? AHA

 

Np twoja żona. No, nie masz się o co oburzać, wszak po to ona ma ostatecznie cipkę i cycki, żeby robić z nich użytek. Ona ma interes robić z tego użytek i nie musi się wysilać  w innych aspektach życia małżeńskiego, a ty masz interes z tego korzystać. 

Moja żona nie, ale ty, jako przykład będziesz doskonała. Musisz tylko bardziej przyłożyć się przy dawaniu d... , bo inne są nie tylkolodsze ale i lepszebwvte klocki.

 

Moja żona nie, ale ty, jako przykład będziesz doskonała. Musisz tylko bardziej przyłożyć się przy dawaniu d... , bo inne są nie tylkolodsze ale i lepszebwvte klocki.

Paluszki ci nie nadążają za twoim bystrym tokiem rozumowania, łamie cię w kościach na pogodę, czy artretyzm daje się we znaki?

Ja mam koleżankę  która ma meza marynarza. Ona nie pracuje bo jej się nie chce.  On 6 miesięcy w roku na statku. Jak jego nie ma w.domu to ona prowadzi drugie  lepsze życie u boku fajnego faceta. 

 

Paluszki ci nie nadążają za twoim bystrym tokiem rozumowania, łamie cię w kościach na pogodę, czy artretyzm daje się we znaki?

Już ty lepiej pomyśl o paluszkach swojego bzykanta.

 

Moja żona nie, ale ty, jako przykład będziesz doskonała. Musisz tylko bardziej przyłożyć się przy dawaniu d... , bo inne są nie tylkolodsze ale i lepszebwvte klocki.

Odezwał się małżonek młodej siksy urodzonej w latach 60 tych ubiegłego wieku.

Oczywiście, że twoja żona jest idealna jako przykład. Ty ją grzmocisz, a ona myśli o kolorze sufitu i na jakie wynagrodzenie podpiszesz kolejny kontrakt. Czyli daje dupy za korzyści majątkowe. Nie uprawia z tobą seksu, jak zdecydowana większość żon ze swoimi mężami. Ona ci daje du/py. A ty nie utrzymujesz jej w zamian za usługę pracy w domu, tylko właśnie zadawanie du/py, bo jak często gęsto piszesz, oczekujesz od żony tylko zawartości jej majtek. Nie masz się o co oburzać. Przecież po to tą waginę ma, żebyś korzystał, kiedy ty tego chcesz prawda? A, żeby się na to godzić w zamian za utrzymanie i nie oferować nic więcej, jak tylko ciało,  trzeba mieć mentalność prostytutki. I twoja żona ją ma. Pogódź się z tym. 

 

Już ty lepiej pomyśl o paluszkach swojego bzykanta.

To o to ci chodzi przez cały czas? Wszyscy wokół bzykają, a ty musisz się obejść smakiem? Mogłabym przysiąc, że kilka dni temu ktoś ci dawał dobre rady, co powinieneś zrobić jeżeli już naprawdę musisz spuścić trochę pary

 

Odezwał się małżonek młodej siksy urodzonej w latach 60 tych ubiegłego wieku.

Oczywiście, jest idealna jako przykład. Ty ją grzmocisz, a ona myśli o kolorze sufitu i na jakie wynagrodzenie podpiszesz kolejny kontrakt. Czyli daje dupy za korzyści majątkowe. Nie uprawia z tobą seksu, jak zdecydowana większość żon ze swoimi mężami. Ona ci daje du/py. A ty nie utrzymujesz jej w zamian za usługę pracy w domu, tylko właśnie zadawanie du/py, bo jak często gęsto piszesz, oczekujesz od żony tylko zawartości jej majtek. Nie masz się o co oburzać. Przecież po to tą waginę ma, żebyś korzystał, kiedy ty tego chcesz prawda? A, żeby się na to godzić w zamian za utrzymanie i nie oferować nic więcej, jak tylko ciało,  trzeba mieć mentalność prostytutki. I twoja żona ją ma. Pogódź się z tym. 

 

To o to ci chodzi przez cały czas? Wszyscy wokół bzykają, a ty musisz się obejść smakiem? Mogłabym przysiąc, że kilka dni temu ktoś ci dawał dobre rady, co powinieneś zrobić jeżeli już naprawdę musisz spuścić trochę pary

Dobra głupie larwy, już opowiedzialyscie o swoich zmysleniach, teraz szmaty w łapy i wracać do szorowania kibli w markecie. Ja kończę ta przepychankę z amebami, ale jeśli któraś chce faka, to może jeszcze coś napisać.

 

 

Dobra głupie larwy, już opowiedzialyscie o swoich zmysleniach, teraz szmaty w łapy i wracać do szorowania kibli w markecie. Ja kończę ta przepychankę z amebami, ale jeśli któraś chce faka, to może jeszcze coś napisać.

Następnym razem nie zabieraj się za dyskusję z mądrzejszymi od siebie, to nie dostaniesz po głowie. Pa 

 

Następnym razem nie zabieraj się za dyskusję z mądrzejszymi od siebie, to nie dostaniesz po głowie. Pa 

Hahaha. Mądrzejsze Dostaniesz po głowie . Dowcip tygodnia. No za to zasługujesz na trzy faki:  

A teraz szmaty chwyć, do czyszczenia kibl biegiem marsz!

 

aha i mamy uwierzyć że on czeka aż ona poprosi o załatwienie jej/pomoc w podnoszeniu kwalfikacji

Czyli że jego nie bawi znęcanie się nad nią i poniżanie z pozycji siły ekonomicznej, on tak naprawdę od zawsze chce jej pomóc w osiągnięciu lepiej płatnego zajęcia, właściwie to na pewno o tym myślał (bo przecież chce dla niej jak najlepiej)  ale skwapliwie czeka aż ona na to sama wpadnie? AHA

no nie, wiadomo lepiej robić mu awantury z piorunami żeby lepiej się przygotował do rozwodu i ciułać z 1000 zł zamiast średniej krajowej + 1000 zł nadwyżki na opiekunkę do dziecka.

ehhh Polki... zero pomyślunku.

 

Hahaha. Mądrzejsze Dostaniesz po głowie . Dowcip tygodnia. No za to zasługujesz na trzy faki:  

A teraz szmaty chwyć, do czyszczenia kibl biegiem marsz!

A Ty swój już wyczysciles?

 

A teraz szmaty chwyć, do czyszczenia kibl biegiem marsz!

Widzę, że jak przystało na starszego człowieka lubisz sobie powspominać swoją burzliwą młodość. Nie ma w tym nic złego, ale znalazłbyś większe zrozumienie na forum z użytkownikami w podobnej do twojej grupie wiekowej.

 

Widzę, że jak przystało na starszego człowieka lubisz sobie powspominać swoją burzliwą młodość. Nie ma w tym nic złego, ale znalazłbyś większe zrozumienie na forum z użytkownikami w podobnej do twojej grupie wiekowej.

 

A Ty swój już wyczysciles?

 

Widzę, że jak przystało na starszego człowieka lubisz sobie powspominać swoją burzliwą młodość. Nie ma w tym nic złego, ale znalazłbyś większe zrozumienie na forum z użytkownikami w podobnej do twojej grupie wiekowej.

Palcem? Chociaż rekawiczke zalozyles?

 

Następnym razem nie zabieraj się za dyskusję z mądrzejszymi od siebie, to nie dostaniesz po głowie. Pa 

Trzeba być naprawdę bezmozga ameba, żeby myśleć, że ktoś będzie z nią dyskutował, na temat jej zmyslen na temat żony.

 

Palcem? Chociaż rekawiczke zalozyles?

To jest właśnie przewaga palca nad innymi częściami ciała. Kondomów na statku może w końcu zabraknąć, a palcem zawsze można.

 

Trzeba być naprawdę bezmozga ameba, żeby myśleć, że ktoś będzie z nią dyskutował, na temat jej zmyslen na temat żony.

Tu się akurat mylisz, nic złego nigdy nie napisałam o twojej żonie. Wychodzę z założenia, że zawsze może nie wiedzieć co jej mąż wyrabia na necie, więc obcej mi kobiecie nie ubliżam. Poza tym naprawdę uważam, że ciężko by było, żeby była głupsza od ciebie