Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy gdyby l4 w ciąży było płatne 60% tez korzystalybyscie z tego?

Polecane posty

Gość Lipa

Bym poszła na zwolnienie bo pewnie chodząc cała ciążę do pracy bym jej nie donosiła , niby praca siedząca ale cały czas bolał brzuch przez pierwsze tygodnie ciąży brałam co 2 godziny nospe w pracy żeby nie płakać z bolu i moc wysiedzieć, każdy inaczej znosi ciążę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Czy ciaza Amerykanek albo Francuzek jest lzejsza, przyjemniejsza, bez wymiotow itp. ? Ida do pracy bo nie maja wyjscia. I wcale nie tam wyzszego odsetka poronien. 

A skąd Ty wiesz czy idą? Masz jakieś dane statystyczne? Jesli ktoś zle sie czuje, to nie jest w stanie myślec i pracować. Ktoś może mieć wymioty tylko rano a inne maja w ciagu całego dnia i nawet w nocy. I co wtedy taka ciężarna ma obsługiwać klienta/ mieć miskę pod biurkiem i wymiotować? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Zgadzam się w całej rozciągłości. Jakimś cudem w Polsce najwięcej zagrożonych ciąż. Tak naprawdę normalni ludzie zwyczajnie idą do pracy nawet jak się czują gorzej niż połowa tych zagrożonych ciężarnych. Nieporozumieniem jest dla mnie 100% płatne L4, bo to aż krzyczy o nadużycia. Sama wprawdzie pracowałam do 30 tc (potem już były racjonalne wskazania do zwolnienia) , ale ja lubię swoja pracę. Jak ktoś ma do wyboru iść do nielubianej pracy za te samem pieniądze, które dostanie siedząc w domu i gapiąc się w tv, to mu się nie dziwię. 

Kogoś widzisz, a siebie już nie? Powiedz mi, dlaczego byłaś na zwolnieniu od 30 tyg. Skoro w innych państwach nie ma l4? Skoro sama korzystałaś, bo miałaś problemy zdrowotne w ciąży, dlaczego nie możesz uwierzyć, że inne też mogą mieć jakieś problemy z ciąża? Racjonalne wskazania do zwolnienia mówisz miałaś? To inne kobiety nie mają tych powodow? Inne mają pracować jak za granicą do końca, ale tobie wolno iść na zwolnienie? Za granicą są respektowanie prawa kobiet w ciąży, możesz skończyć pracę wszcesniej, możesz nie przyjść w danym dniu, jak gorzej się czujesz, wystarczy telefon. Nie musisz ustawiać wizyt lekarza czy badań tak, aby nie przeszkadzało to pracy, bo pracodawca nie puści. U nas problem, żeby pracodawca znalazł warunki pracy dla kobiety w ciąży, bo często nie może stanowiska pracy doatosowac do ciężarnej, trzeba pracować za 2 czasem 3,lub chociażby puścił ją na badania, które w ciąży ma wykonać. Dlatego kobiety idą na l4. Skoro pracodawcy nie respektują praw kobiet w ciąży, lepiej iść na zwolnienie, przynajmniej spokojnie zrobisz wszystkie badania i nie ma problemu z wizytą u lekarza. Najpierw niech polscy pracodawcy dogonią tych zachodnich, to może kobiety w ciąży nie będą tak często korzystać z l4. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Czy ciaza Amerykanek albo Francuzek jest lzejsza, przyjemniejsza, bez wymiotow itp. ? Ida do pracy bo nie maja wyjscia. I wcale nie tam wyzszego odsetka poronien. 

Moja teściowa jest Francuzka i zaskoczę Cię pierwsza ciąże straciła a następne 2 przeleżała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Czy ciaza Amerykanek albo Francuzek jest lzejsza, przyjemniejsza, bez wymiotow itp. ? Ida do pracy bo nie maja wyjscia. I wcale nie tam wyzszego odsetka poronien. 

Może nie. Ale warunki pracy na pewno mają lepsze. Nie musza pracować za 2 czy 3.To Polscy pracodawcy wymagają pracy za kilka osób na jednym etacie. To Polscy pracodawcy nie mogą dostosować warunków pracy dla ciężarnej. To Polscy pracodawcy nie chcą puszczać ciężarnej na badania czy wizyty u lekarza w czasie pracy, bo uważają, że takie rzeczy robi się przecież po pracy. I wiele, wiele innych spraw. Niech Polscy procodawcy dogonią najpierw tych z Francji czy Ameryki, wtedy zobaczymy, ile kobiet będzie korzystało z l4. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Czy ciaza Amerykanek albo Francuzek jest lzejsza, przyjemniejsza, bez wymiotow itp. ? Ida do pracy bo nie maja wyjscia. I wcale nie tam wyzszego odsetka poronien. 

Może nie. Ale warunki pracy na pewno mają lepsze. Nie musza pracować za 2 czy 3.To Polscy pracodawcy wymagają pracy za kilka osób na jednym etacie. To Polscy pracodawcy nie mogą dostosować warunków pracy dla ciężarnej. To Polscy pracodawcy nie chcą puszczać ciężarnej na badania czy wizyty u lekarza w czasie pracy, bo uważają, że takie rzeczy robi się przecież po pracy. I wiele, wiele innych spraw. Niech Polscy procodawcy dogonią najpierw tych z Francji czy Ameryki, wtedy zobaczymy, ile kobiet będzie korzystało z l4. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Weszłam sobie na str francuska i tam wynagrodzenie podczas choroby w ciąży wynosi około 90%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Weszłam sobie na str francuska i tam wynagrodzenie podczas choroby w ciąży wynosi około 90%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Sama jestem w ciazy (10 tydzien), a w sumie nie jestem. Mieszkam za granica, ciaza jest uznawalna od drugiego trymestru.
Przed 12 tyg nikt tu nie mowi, ze jest w ciazy. To jest normalne, ze do 12 tyg mozna poronic (ok.20% ciaz), taka jest natura-wydalanie zarodka, ktory sie nie wyksztalcil. 
Dlatego tez, trudno mowic o prawdziwym poronieniu do 12 tyg. 

Wydaje mi sie, ze percepcja jest zaburzona, jezeli kolezanki mowia, ze poronily w 5-10 tyg. 

I tak, majac wiecej praw, kobiety z nich korzystaja, szkodzac sobie z drugiej strony. 
Dzisiaj w Pl, pracodawca majac do wyboru mloda kobiete, a mlodego mezczyzne, wybierze druga opcje. 
Wiem, ze wiekszosc kafeterianek mato gdzies, ale duza grupa kobiet chce sie rozwijac i miec rowne szanse. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Weszłam sobie na str francuska i tam wynagrodzenie podczas choroby w ciąży wynosi około 90%.

Słowo-klucz: CHOROBY. I zwolnienia dostają osoby CHORE. Jakby tam jakiś lekarz miał fantazje dawać zwolnienia "na ciążę" to długo by lekarzem nie był. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Duzo l4 jest naciaganych, to fakt, ale w tym jest tez duzo winy pracodawcow. W mojej firmie szef byl ze mnie zadowolony, az nie zaszlam w ciaze. Od razu sie dowiedzialam, ze nie przedluzy mi umowy. I co? Mialam odwalac robote do konca ciazy, zeby w dniu porodu podziekowal mi za wspolprace? Nie jest to chamstwo? Bylam dobra jak siedzialam na nadgodzinach, przychodzilam do pracy nawet w weekendy, zeby mu pomoc, odbieralam telefony na l4 i robilam raporty, a wraz z wiadomoscia o ciazy zostalam kopnieta w du@@. Ktos na moim miejscu postapil by inaczej? Watpie.

W wielu firmach pracodawcy sami kaza isc na l4, bo nie chca zmienic stanowiska pracy, albo placic kobiecie w ciazy za siedzenie w domu, jesli nie maja mozliwosci dostosowac warunkow pracy do ciezarnej. Moze lepiej poruszyc ten temat? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Duzo l4 jest naciaganych, to fakt, ale w tym jest tez duzo winy pracodawcow. W mojej firmie szef byl ze mnie zadowolony, az nie zaszlam w ciaze. Od razu sie dowiedzialam, ze nie przedluzy mi umowy. I co? Mialam odwalac robote do konca ciazy, zeby w dniu porodu podziekowal mi za wspolprace? Nie jest to chamstwo? Bylam dobra jak siedzialam na nadgodzinach, przychodzilam do pracy nawet w weekendy, zeby mu pomoc, odbieralam telefony na l4 i robilam raporty, a wraz z wiadomoscia o ciazy zostalam kopnieta w du@@. Ktos na moim miejscu postapil by inaczej? Watpie.

W wielu firmach pracodawcy sami kaza isc na l4, bo nie chca zmienic stanowiska pracy, albo placic kobiecie w ciazy za siedzenie w domu, jesli nie maja mozliwosci dostosowac warunkow pracy do ciezarnej. Moze lepiej poruszyc ten temat? 

Od razu powiedział ze ci nie przedłuży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Duzo l4 jest naciaganych, to fakt, ale w tym jest tez duzo winy pracodawcow. W mojej firmie szef byl ze mnie zadowolony, az nie zaszlam w ciaze. Od razu sie dowiedzialam, ze nie przedluzy mi umowy. I co? Mialam odwalac robote do konca ciazy, zeby w dniu porodu podziekowal mi za wspolprace? Nie jest to chamstwo? Bylam dobra jak siedzialam na nadgodzinach, przychodzilam do pracy nawet w weekendy, zeby mu pomoc, odbieralam telefony na l4 i robilam raporty, a wraz z wiadomoscia o ciazy zostalam kopnieta w du@@. Ktos na moim miejscu postapil by inaczej? Watpie.

W wielu firmach pracodawcy sami kaza isc na l4, bo nie chca zmienic stanowiska pracy, albo placic kobiecie w ciazy za siedzenie w domu, jesli nie maja mozliwosci dostosowac warunkow pracy do ciezarnej. Moze lepiej poruszyc ten temat? 

Od razu powiedział ze ci nie przedłuży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Kogoś widzisz, a siebie już nie? Powiedz mi, dlaczego byłaś na zwolnieniu od 30 tyg. Skoro w innych państwach nie ma l4? Skoro sama korzystałaś, bo miałaś problemy zdrowotne w ciąży, dlaczego nie możesz uwierzyć, że inne też mogą mieć jakieś problemy z ciąża? Racjonalne wskazania do zwolnienia mówisz miałaś? To inne kobiety nie mają tych powodow? Inne mają pracować jak za granicą do końca, ale tobie wolno iść na zwolnienie? Za granicą są respektowanie prawa kobiet w ciąży, możesz skończyć pracę wszcesniej, możesz nie przyjść w danym dniu, jak gorzej się czujesz, wystarczy telefon. Nie musisz ustawiać wizyt lekarza czy badań tak, aby nie przeszkadzało to pracy, bo pracodawca nie puści. U nas problem, żeby pracodawca znalazł warunki pracy dla kobiety w ciąży, bo często nie może stanowiska pracy doatosowac do ciężarnej, trzeba pracować za 2 czasem 3,lub chociażby puścił ją na badania, które w ciąży ma wykonać. Dlatego kobiety idą na l4. Skoro pracodawcy nie respektują praw kobiet w ciąży, lepiej iść na zwolnienie, przynajmniej spokojnie zrobisz wszystkie badania i nie ma problemu z wizytą u lekarza. Najpierw niech polscy pracodawcy dogonią tych zachodnich, to może kobiety w ciąży nie będą tak często korzystać z l4. 

Widzisz różnicę między pójściem na zwolnienie w 30tc a 5tc? Więc się nie czepiaj dziewczyny, która uczciwie na siebie pracowała i nie przyrównuj do leniwych naciągaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyc sie nie chce

Nie ma co sie pracy poswiecac. Tego i tak nikt nie doceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Nie ma co sie pracy poswiecac. Tego i tak nikt nie doceni.

Tak samo ma sie z dziecmi. Nie ma co poswiecac swojego zycia dzieciom i rodzinie. 
Kobiety powinny zrozumiec, ze trzeba miec swoje zycie, prace, pasje i rodzine. Spokojnie mozna godzic te role, kiedy partner postepuje podobnie. 
Wtedy, bedac na emeryturze czy kiedy dzieci podrosna, mamy nadal cel w zyciu. Dlatego jest tyle sfrustrowanych tesciowych - ich zyciem byly dzieci. Nie moga sie pogodzic z ich odejsciem. 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Widzisz różnicę między pójściem na zwolnienie w 30tc a 5tc? Więc się nie czepiaj dziewczyny, która uczciwie na siebie pracowała i nie przyrównuj do leniwych naciągaczek

Naciąga może niewielki procent, wiec nie wkładaj wszystkich do 1 worka. Z reszta to decyduje lekarz, ciężarna sobie sama l4 nie wypisze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkgosc

Pewnie, że tak, poszłabym na l4 nawet gdyby było bezpłatne, skoro lekarz kieruje to znaczy, ze cos jest nie tak, a zdrowie dziecka, na które świadomie sie zdecydowałam jest najważniejsze. Co do pieniędzy? Decydując się na dziecko trzeba mieć zaplecze finansowe i z tego bym się utrzymywałam plus pracujący maz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Bzdura. Naciaga wiekszosc a prawdziwych chorych jest kilkanascie procent. Decyduje glownie ciezarna, ktorej lekarz na 1 wizycie „czy chce pani zwolnienie” a ciezarna oczywiscie bierze. Lekarz pyta bo jest teraz taki ogolny trend. Tak na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Widzisz różnicę między pójściem na zwolnienie w 30tc a 5tc? Więc się nie czepiaj dziewczyny, która uczciwie na siebie pracowała i nie przyrównuj do leniwych naciągaczek

To zwolnienie i to zwolnienie. Skoro argument podała, że za granicą nie chodzą kobiety na zwolnienia w ciąży. . Czyli jej wolno a innym już nie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mnie lekarz zapytal na 2 wizycie Chce pani zwolnienie?co sie pani bedzie meczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Widzisz różnicę między pójściem na zwolnienie w 30tc a 5tc? Więc się nie czepiaj dziewczyny, która uczciwie na siebie pracowała i nie przyrównuj do leniwych naciągaczek

To zwolnienie i to zwolnienie. Skoro argument podała, że za granicą nie chodzą kobiety na zwolnienia w ciąży. . Czyli jej wolno a innym już nie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Naciąga może niewielki procent, wiec nie wkładaj wszystkich do 1 worka. Z reszta to decyduje lekarz, ciężarna sobie sama l4 nie wypisze.....

Nie zgodzę się z tobą. Mnie lekarz przy każdej wizycie pytał czy chcę zwolnienie, a na moje pytanie czy są ku temu wskazania, mówił że nie. Z tego co słyszałam od koleżanek proponowanie L4 na ciążę bez istotnych wskazań to standardowe podejście polskich ginekologów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Bzdura. Naciaga wiekszosc a prawdziwych chorych jest kilkanascie procent. Decyduje glownie ciezarna, ktorej lekarz na 1 wizycie „czy chce pani zwolnienie” a ciezarna oczywiscie bierze. Lekarz pyta bo jest teraz taki ogolny trend. Tak na wszelki wypadek.

Nie zgadzam sie z Tobą. Mnie lekarz wcale nie pytał czy chce l4  gdy miałam gorączkę i byłam przeziębiona. Powiedział, ze na noc mam wziac 2 apapy i koniec wizyty. Dodam, ze płaciłam 200 zł za wizytę prywatna. Oczywiście wizyta w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Nie zgodzę się z tobą. Mnie lekarz przy każdej wizycie pytał czy chcę zwolnienie, a na moje pytanie czy są ku temu wskazania, mówił że nie. Z tego co słyszałam od koleżanek proponowanie L4 na ciążę bez istotnych wskazań to standardowe podejście polskich ginekologów

Pierwsze słyszę, zeby lekarz proponował l4 bez wskazań. Ja dostałam l4 na 3 dni przy kaszlu i katarze. Dajcie namiary na lekarzy, którzy przepisują l4 za nic, to sama sie wybiorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Nie zgodzę się z tobą. Mnie lekarz przy każdej wizycie pytał czy chcę zwolnienie, a na moje pytanie czy są ku temu wskazania, mówił że nie. Z tego co słyszałam od koleżanek proponowanie L4 na ciążę bez istotnych wskazań to standardowe podejście polskich ginekologów

Czemu miałby proponować gdy nic sie nie dzieje? Wytłumacz, mi to prosze? Gdyby tak było, to nie opędzilby sie od kontroli z zusu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
 

Od razu powiedział ze ci nie przedłuży?

Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Pierwsze słyszę, zeby lekarz proponował l4 bez wskazań. Ja dostałam l4 na 3 dni przy kaszlu i katarze. Dajcie namiary na lekarzy, którzy przepisują l4 za nic, to sama sie wybiorę.

Zgadzam się z tobą. Moja siostra w ciąży na 3 wizytach nie dostała zwolnienia. Dopiero będą w 14 tygodniu, źle się czując, mając bóle podbrzusza dostała zwolnienie. Poroniła i tak w 20 tygodniu. Może wina lekarza, że wcześniej nie wysłał jej na wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Zgadzam się z tobą. Moja siostra w ciąży na 3 wizytach nie dostała zwolnienia. Dopiero będą w 14 tygodniu, źle się czując, mając bóle podbrzusza dostała zwolnienie. Poroniła i tak w 20 tygodniu. Może wina lekarza, że wcześniej nie wysłał jej na wolne.

Badanie wykazało na co umarł płód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Badanie wykazało na co umarł płód?

Na razie czeka na wyniki badań. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×