Jestem dobrze wykształconym 36 latkiem zarabiam najniższa krajową nigdy nie miałem dziewczyny a feministki się nad takimi jak ja znęcają

Mam 36 lat stopień doktora bardzo trudnej dyscypliny, niestety zdarzenia losowe spowodowały ze pracuje jako stróż w biurowcu. Bardzo mnie boli ze współczesne kobiety wyżywają się nad takimi jak ja, jakby chciały odbić lata dyskryminacji. U mnie w biurowcu jest taka dyrektorka, traktuje mnie jak śmiecia ostatnio wyzywała mnie od nierobów bo zobaczyła jak czytam gazetę siedząc przy monitoringu ( i tak na tym monitoringu ... widać ) ale takich akcji z nią  było wiele. Dla współczesnej kobiety feministki jestem nikim, taki feminizm.

A ja jestem niewyksztalcony i parę już kobiet się wkuriwalo że zarabiam prawie 20 000 miesięcznie a one ledwo 5000 wyciągają. 

No a dlaczego nie poszukasz czegoś lepszego?? Rozumiem byle jaka pracę dla wyksztalconego człowieka jako sytuacja kryzysowa przejściowa, ale nie latami 

 

A ja jestem niewyksztalcony i parę już kobiet się wkuriwalo że zarabiam prawie 20 000 miesięcznie a one ledwo 5000 wyciągają. 

a jak ci to okazywaly? kurde nie ogarniam zeby czyjes zarobki wkuwialy ja tam mam malo ale mam to w dupencji

 

No a dlaczego nie poszukasz czegoś lepszego?? Rozumiem byle jaka pracę dla wyksztalconego człowieka jako sytuacja kryzysowa przejściowa, ale nie latami 

moze mu to pasuje ja jestem kobieta tez wyksztalcona a prace mam niby ponizej kwalifikacji i ludzie gderaja ze powinnam miec cos lepszego, no ale mi to pasuje, szczerze to juz ambicji nie mam i nic mi sie nie chce moze autor sie wypalił ja mam depresje i nie moge sie podzwignac po smierci waznej dla mnie osoby

z tym doktoratem to możesz wykładać pape na dachu co najwyżej

 

A ja jestem niewyksztalcony i parę już kobiet się wkuriwalo że zarabiam prawie 20 000 miesięcznie a one ledwo 5000 wyciągają. 

To gratuluje !

 

No a dlaczego nie poszukasz czegoś lepszego?? Rozumiem byle jaka pracę dla wyksztalconego człowieka jako sytuacja kryzysowa przejściowa, ale nie latami 

Nie mam pomysłu na siebie .

 

moze mu to pasuje ja jestem kobieta tez wyksztalcona a prace mam niby ponizej kwalifikacji i ludzie gderaja ze powinnam miec cos lepszego, no ale mi to pasuje, szczerze to juz ambicji nie mam i nic mi sie nie chce moze autor sie wypalił ja mam depresje i nie moge sie podzwignac po smierci waznej dla mnie osoby

Mam podobnie czuje się zmęczony, cały czas mam przeświadczenie ze powinienem odpocząć 

 

A ja jestem niewyksztalcony i parę już kobiet się wkuriwalo że zarabiam prawie 20 000 miesięcznie a one ledwo 5000 wyciągają. 

To gratuluje !

 

No a dlaczego nie poszukasz czegoś lepszego?? Rozumiem byle jaka pracę dla wyksztalconego człowieka jako sytuacja kryzysowa przejściowa, ale nie latami 

Nie mam pomysłu na siebie .

 

moze mu to pasuje ja jestem kobieta tez wyksztalcona a prace mam niby ponizej kwalifikacji i ludzie gderaja ze powinnam miec cos lepszego, no ale mi to pasuje, szczerze to juz ambicji nie mam i nic mi sie nie chce moze autor sie wypalił ja mam depresje i nie moge sie podzwignac po smierci waznej dla mnie osoby

Mam podobnie czuje się zmęczony, cały czas mam przeświadczenie ze powinienem odpocząć 

 

Mam 36 lat stopień doktora bardzo trudnej dyscypliny, niestety zdarzenia losowe spowodowały ze pracuje jako stróż w biurowcu. Bardzo mnie boli ze współczesne kobiety wyżywają się nad takimi jak ja, jakby chciały odbić lata dyskryminacji. U mnie w biurowcu jest taka dyrektorka, traktuje mnie jak śmiecia ostatnio wyzywała mnie od nierobów bo zobaczyła jak czytam gazetę siedząc przy monitoringu ( i tak na tym monitoringu ... widać ) ale takich akcji z nią  było wiele. Dla współczesnej kobiety feministki jestem nikim, taki feminizm.

Nie znasz znaczenia slowa feministka i uzywasz go w zlym znaczeniu. Feministki nie obchodzi ile zarabia lub na jakim stanowisku pracuje facet. Ich celem jest osiagniecie rownosci plci, zeby kobiety mogly tyle zarabiac i byc na tak wysokich stanowiskach, jak faceci. Ta kobieta co cie poniza, to nie feministka, tylko jakas zakompleksiona prostaczka. 

 

Ich celem jest osiagniecie rownosci plci, zeby kobiety mogly tyle zarabiac i byc na tak wysokich stanowiskach, jak faceci.

To już dawno zostało osiągnięte. Obecnym celem feministek jest pozbawienie mężczyzn jakichkolwiek praw.

 

A ja jestem niewyksztalcony i parę już kobiet się wkuriwalo że zarabiam prawie 20 000 miesięcznie a one ledwo 5000 wyciągają. 

gdzie one 5000 wyciągają? chyba w burdelu

 

Mam 36 lat stopień doktora bardzo trudnej dyscypliny, niestety zdarzenia losowe spowodowały ze pracuje jako stróż w biurowcu. Bardzo mnie boli ze współczesne kobiety wyżywają się nad takimi jak ja, jakby chciały odbić lata dyskryminacji. U mnie w biurowcu jest taka dyrektorka, traktuje mnie jak śmiecia ostatnio wyzywała mnie od nierobów bo zobaczyła jak czytam gazetę siedząc przy monitoringu ( i tak na tym monitoringu ... widać ) ale takich akcji z nią  było wiele. Dla współczesnej kobiety feministki jestem nikim, taki feminizm.

W czym ten doktorat?

 

To już dawno zostało osiągnięte. Obecnym celem feministek jest pozbawienie mężczyzn jakichkolwiek praw.

Dla nich obecnie równość to facet pod ich obcasem którego przygniatają jak śmiecia.

 

To już dawno zostało osiągnięte. Obecnym celem feministek jest pozbawienie mężczyzn jakichkolwiek praw.

Dla nich obecnie równość to facet pod ich obcasem którego przygniatają jak śmiecia.

 

To już dawno zostało osiągnięte. Obecnym celem feministek jest pozbawienie mężczyzn jakichkolwiek praw.

Nie znasz znaczenia słowa "feministka". Poslugujesz się nim nieprawidlowo. Ale co ja mogę, postanowiłeś tkwić w swoim uporze, ślepy i głuchy na głos rozsądku. Którym jestem ja.

 

Nie znasz znaczenia slowa feministka i uzywasz go w zlym znaczeniu. Feministki nie obchodzi ile zarabia lub na jakim stanowisku pracuje facet. Ich celem jest osiagniecie rownosci plci, zeby kobiety mogly tyle zarabiac i byc na tak wysokich stanowiskach, jak faceci. Ta kobieta co cie poniza, to nie feministka, tylko jakas zakompleksiona prostaczka. 

To jest sedno!

 

Dla nich obecnie równość to facet pod ich obcasem którego przygniatają jak śmiecia.

Jak ktoś jest takim męczybułą jak Ty, to zasłużył na to, żeby być rozdeptany obcasem.

Nawet jeśli ta kobieta która to ponoszą jest zwykła prostaczka a nie feministka to i tak wszystkie feministki staną po jej stronie bo przecież ma pochwe więc to nie jej wina. 

 

Nawet jeśli ta kobieta która to ponoszą jest zwykła prostaczka a nie feministka to i tak wszystkie feministki staną po jej stronie bo przecież ma pochwe więc to nie jej wina. 

Nie pitol. Nie wszystkie.

 

W czym ten doktorat?

Z fizyki.

 

Nie znasz znaczenia slowa feministka i uzywasz go w zlym znaczeniu. Feministki nie obchodzi ile zarabia lub na jakim stanowisku pracuje facet. Ich celem jest osiagniecie rownosci plci, zeby kobiety mogly tyle zarabiac i byc na tak wysokich stanowiskach, jak faceci. Ta kobieta co cie poniza, to nie feministka, tylko jakas zakompleksiona prostaczka. 

Niestety mam wrażenie ze to szersze zjawisko.

 

Nie znasz znaczenia słowa "feministka". Poslugujesz się nim nieprawidlowo. Ale co ja mogę, postanowiłeś tkwić w swoim uporze, ślepy i głuchy na głos rozsądku. Którym jestem ja.

Chętnie posłucham twojego głosu rozsądku, tylko niech ten głos przemówi

 

Chętnie posłucham twojego głosu rozsądku, tylko niech ten głos przemówi

Nie posluchasz boś głuchy Masz swoją teorię i się jej kurczowo trzymasz.

 

Nie posluchasz boś głuchy Masz swoją teorię i się jej kurczowo trzymasz.

Trzymam, bo nikt mnie nie przekonał, że nie mam racji. Dlatego jeśli jesteś tym głosem rozsądku, to przemów i wyprowadź mnie z błędu