Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Romo

Ona chce seksu przed ślubem

Polecane posty

Gość Romo

Hej! Ja chciałbym czekać z seksem do ślubu. Moja dziewczyna niestety wolałaby to zrobić już przed narzeczeństwem. Jak namówić ją do poczekania? To dla mnie ważne, a sam argument, że "jak kocha to poczeka" może nie wystarczyć 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A jesteś wierzący? Bo na lekcjach religii to sporo argumentów przytaczają. Można wykorzystać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romo

Tak, ona też, tyle, że akurat w tej jednej kwestii z Kościołem jej nie po drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To kiepska z niej chrześcijanka. Nie ulegaj. Wstrzemięźliwość ma swoje zalety. To trening wierności i opanowania który procentuje w trudnych czasach. Każda dłuższa rozłąka, choroba, ciąża z problemami, to czas bez seksu w którym jakoś sobie trzeba radzić. Jeśli teraz nie wychowacie się do wierności i czystości to potem nie będzie żadnego punktu odniesienia że da się wytrzymać bez seksu. A konsekwencjami są pornografia, masturbacja, zdrada. Nie unikaj bliskości całkowicie, przytulanie i czułe pocałunki są potrzebne ale pilnuj żeby to stopniowo nie doprowadziło do czegoś więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doremi

Pewnie chce zobaczyć jakiego masz: wróbelka czy jednak orła😄 To jest chyba jedyny powód😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panpe

Mądra z niej dziewczyna.

Jeżeli będziecie niedopasowani seksualnie, to głupotą byłoby brnąć w małżeństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Całe życie jest na dopasowanie. Seks nie jest najważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neon
 

To kiepska z niej chrześcijanka. Nie ulegaj. Wstrzemięźliwość ma swoje zalety. To trening wierności i opanowania który procentuje w trudnych czasach. Każda dłuższa rozłąka, choroba, ciąża z problemami, to czas bez seksu w którym jakoś sobie trzeba radzić. Jeśli teraz nie wychowacie się do wierności i czystości to potem nie będzie żadnego punktu odniesienia że da się wytrzymać bez seksu. A konsekwencjami są pornografia, masturbacja, zdrada. Nie unikaj bliskości całkowicie, przytulanie i czułe pocałunki są potrzebne ale pilnuj żeby to stopniowo nie doprowadziło do czegoś więcej. 

Pytanie co ma seks do masturbacji. Są tacy co deklarują życie w czystości do nocy poślubnej a w między czasie masturbują się argumentując to samozaspokojeniem. Czystość zachowana=brak stosunku (wytrysk nie kończy się w organizmie kobiety), zdradzić z własną ręką nikogo nie można, samogwałtu też nie ma bo robię to dobrowolnie.

Inna sprawa że bardziej wierzę tym co deklarują czystość do ślubu z zasady aniżeli religijności i z reguły ci pierwsi dotrzymują umowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Pytanie co ma seks do masturbacji. Są tacy co deklarują życie w czystości do nocy poślubnej a w między czasie masturbują się argumentując to samozaspokojeniem. Czystość zachowana=brak stosunku (wytrysk nie kończy się w organizmie kobiety), zdradzić z własną ręką nikogo nie można, samogwałtu też nie ma bo robię to dobrowolnie.

Inna sprawa że bardziej wierzę tym co deklarują czystość do ślubu z zasady aniżeli religijności i z reguły ci pierwsi dotrzymują umowy.

Ale jak ktoś wierzący to masturbacji powinien unikać, bo to grzech. Wiadomo że się zdarza ale lepiej mieć to pod kontrolą żeby w nałóg nie wpaść. Seks tylko w parze a nie z ręką 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Pytanie co ma seks do masturbacji. Są tacy co deklarują życie w czystości do nocy poślubnej a w między czasie masturbują się argumentując to samozaspokojeniem. Czystość zachowana=brak stosunku (wytrysk nie kończy się w organizmie kobiety), zdradzić z własną ręką nikogo nie można, samogwałtu też nie ma bo robię to dobrowolnie.

Inna sprawa że bardziej wierzę tym co deklarują czystość do ślubu z zasady aniżeli religijności i z reguły ci pierwsi dotrzymują umowy.

Ale jak ktoś wierzący to masturbacji powinien unikać, bo to grzech. Wiadomo że się zdarza ale lepiej mieć to pod kontrolą żeby w nałóg nie wpaść. Seks tylko w parze a nie z ręką 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×