Życie z teściami - czy da się normalnie?

Witam wszystkich. 

Z moim narzeczonym jesteśmy razem już od 3 lat, jednak większość czasu był to związek na odległość (oboje pochodzimy z różnych miast, poznaliśmy się przez znajomych ze studiów), obecnie mieszkamy razem od pół roku. Mamy już wyznaczoną datę ślubu i niebawem zaczynamy budowę naszego domu - w miejscowości, z której pochodzi mój narzeczony. Żeby zmniejszyć koszta na czas budowy, a jednocześnie móc ją nadzorować - na pewien czas mamy zamieszkać u Teściów. Przez te kilka lat naszego związku nie mieliśmy okazji dobrze się poznać, stwarzają wrażenie dość sympatycznych osób, ale bratowa mojego przyszłego męża powiedziała mi ostatnio, że Teściowa nie jest lekkim pasażerem do życia i najlepiej przekonam się o tym, kiedy pojawią się u nas dzieci... Mój narzeczony ma jeszcze młodszą siostrę, ale wydaje się ona być fajną, pozytywną osobą. Czy macie jakieś rady względem Teściów i relacji z nimi? Nie ukrywam, że słowa Bratowei mojego narzeczonego trochę mnie wystraszyły... Nie wiem czego się spodziewać... Jakie Wy macie doświadczenia z Rodzinami Waszych Drugich Połówek? Czy udało Wam się zbudować jakąś normalną relację?