Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wg was mam szansę z moim byłym mężem na zejscie się

Polecane posty

Gość gość

oto nasza historia w skrocie...Idealna para i malzenstwo przez ok 2-3 lata...nagle zaczelo sie sypac i tak przez ok rok az lz do rozwodu...teraz widze wine obu stron...ogolnie monotonia...praca jego cały czas, budowa domu, jego zmeczenie,dzieci,brak czasu dla mnie, brak rodziny do pomocy i tak sie zaczelo...pozniej brak rozmowy, bliskosci itd itp ogolnie kryzys. Moment wyjazdu na weekend gdzie on postanawia walczyc o zwiazek, a ja w tym samym czasie podejmuje decyzje w 2ga strone...w tym tez jebnietym momencie pojawia sie niby "super przyjaciel"! Gdyby sie nie pojawil moze bym sie dala namowic na kolejna szanse, najgorsze to, ze moj eks pozniej dowiedzial sie o przyjaciuelu on mnie teraz nienawidzi przez te 2 lat nie spojrzal nawet na mnie! Dowiedzialam sie o jego chorobie i wszystkie uczucia we mnie odzyly! Zrozumialam, ze popelnilam blad...ze to co kiedys mielismy bylo wyjatkowe zanim zaczelo sie sypac...po tylu latach zrozumialam, ze go kocham. .. wiem ... bo byl mi obojetny przez ostatnie 2 Tylko jak zdobyc kogos kto mnie nienawidzi i kogo zranilam po tylu latach...to chyba niemozliwe...Powiedzialam mu prawde i przeprosilam ale zero odzewu...co Wy myslicie?  Jest nadzieja? Czy mam sie pogodzic z tym, ze bylo minelo i nie wroci wiecej? Przez te 2 lat oboje mielismy innych partnetow...teraz z tego co wiem on jest sam i ja tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×