Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dorotta

Gdy chłop zarabia 3 tys netto a do domu byle naprawa trzeba fachowca

Polecane posty

Gość Dorotta

Hej:) Znacie takie przypadki, gdy chłop ani zarobić nie potrafi, ani w domu nic naprawić? Po co kobiety biorą sobie takich na mężów? Sam nie potrafi, na specjalistę go nie stać. Znam kilku takich popaprańców, a Wy????? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

i co ta kobieta robi,skoro sama nie potrafi, maz tez nie umie ani go nie stac,a ona nie pracuje bo nie?:D  ja jestem zdania,ze za takie rzeczy i generalnie utrzymanie domu odpowiadaja oboje. Kobieta tez powinna miec kase na fachowca,a nie być 30 letnim bezradnym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A co to ma wspólnego z ciążą, porodem, macierzystwem i wychowywaniem dzieci? Bo taki jest tu dział, a nie obgadywanie kto jakiego męża ma czy nie ma. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

i co ta kobieta robi,skoro sama nie potrafi, maz tez nie umie ani go nie stac,a ona nie pracuje bo nie?:D  ja jestem zdania,ze za takie rzeczy i generalnie utrzymanie domu odpowiadaja oboje. Kobieta tez powinna miec kase na fachowca,a nie być 30 letnim bezradnym dzieckiem.

No 30 letnim bezradnym dzieckiem to jest facet czipsko którego musi utrzymywać kobieta 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Skąd Wy tych mężów bierzecie? No chyba jest jakiś czas przed ślubem na poznanie się i sprawdzenie czy ktoś jest zaradny zyciowo czy nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
 

No 30 letnim bezradnym dzieckiem to jest facet czipsko którego musi utrzymywać kobieta 

a kobieta to nie cipsko ktore siedzi na utrzymaniu? rownouprawnienie mamy! moze niech kazdy sam sie utrzymuje lub doklada do wspolnego budzetu i problemu nie bedzie.Tymczasem baby postepowe jesli chodzi o trendy w modzie,a mentalnie im bardziej w 2020+ to jesli chodzi o niezaleznosc wolały by 1890... Zaradnosci! Mirek 3 tys, ty 3 tys i juz jest 6 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaPa81

Nie kłam KURRWO...Nigdy nie pójdę do pracy,po moim trupie.Jesteś bezczelny ZAKŁADANA ... jak wszyscy i za to spotka was wielka KARA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena29
 

Skąd Wy tych mężów bierzecie? No chyba jest jakiś czas przed ślubem na poznanie się i sprawdzenie czy ktoś jest zaradny zyciowo czy nie. 

Z uczelni? Jak się poznaje chłopaka na studiach i mu ufa to się wierzy, że się ogarnie. Życie w akademiku, później na wynajętym, później kredyt mieszkaniowy, ślub. Nagle bach patrzysz na tego swojego księcia a on ma już 30 lat i taki z niego książę jak z koziej... trąba. Nadal robi za 2-3 tysie, boi się zmienić pracy, bo jest kredyt itd. I tak gnijesz z takim, bo ci głupi rodzice powiedzieli, że kasa w życiu się nie liczy, tylko miłość, zaufanie, studia, które trzeba skoczyć huk jaki kierunek. I się budzisz jako stara szpachla w wieku trzydziestu paru lat, zmarchy pierwsze, figura już nie taka tylko na koncie ciągle tyle samo. O tak właśnie znajdujemy, pytasz masz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość In36
 

Z uczelni? Jak się poznaje chłopaka na studiach i mu ufa to się wierzy, że się ogarnie. Życie w akademiku, później na wynajętym, później kredyt mieszkaniowy, ślub. Nagle bach patrzysz na tego swojego księcia a on ma już 30 lat i taki z niego książę jak z koziej... trąba. Nadal robi za 2-3 tysie, boi się zmienić pracy, bo jest kredyt itd. I tak gnijesz z takim, bo ci głupi rodzice powiedzieli, że kasa w życiu się nie liczy, tylko miłość, zaufanie, studia, które trzeba skoczyć huk jaki kierunek. I się budzisz jako stara szpachla w wieku trzydziestu paru lat, zmarchy pierwsze, figura już nie taka tylko na koncie ciągle tyle samo. O tak właśnie znajdujemy, pytasz masz. 

Dlatego mam młodsza dziewczynę a nie takie księżniczki którym się należy. Poszukaj 70 letniego sponsora może coś Ci kupi a męża zostaw w spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellok

jakie  to  przykre 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bvbhj
 

Hej:) Znacie takie przypadki, gdy chłop ani zarobić nie potrafi, ani w domu nic naprawić? Po co kobiety biorą sobie takich na mężów? Sam nie potrafi, na specjalistę go nie stać. Znam kilku takich popaprańców, a Wy????? 

Ale jesteś prymitywną prostaczką. Życzę ci żeby ciebie ktoś kiedyś podsumował. A wiedz że zawsze jest się do czegoś przyczepić, nikt nie jest ideałem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Z uczelni? Jak się poznaje chłopaka na studiach i mu ufa to się wierzy, że się ogarnie. Życie w akademiku, później na wynajętym, później kredyt mieszkaniowy, ślub. Nagle bach patrzysz na tego swojego księcia a on ma już 30 lat i taki z niego książę jak z koziej... trąba. Nadal robi za 2-3 tysie, boi się zmienić pracy, bo jest kredyt itd. I tak gnijesz z takim, bo ci głupi rodzice powiedzieli, że kasa w życiu się nie liczy, tylko miłość, zaufanie, studia, które trzeba skoczyć huk jaki kierunek. I się budzisz jako stara szpachla w wieku trzydziestu paru lat, zmarchy pierwsze, figura już nie taka tylko na koncie ciągle tyle samo. O tak właśnie znajdujemy, pytasz masz. 

I tak właśnie kończą studenckie małżeństwa czy jakiekolwiek inne, które się młodo poznały! Wreszcie ktoś na kafeterii to zauważył 😍😍😍 Ja męża poznałam w wieku 28 lat, ślub wzięliśmy rok później i w życiu nie zauważyłam takich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

i co ta kobieta robi,skoro sama nie potrafi, maz tez nie umie ani go nie stac,a ona nie pracuje bo nie?:D  ja jestem zdania,ze za takie rzeczy i generalnie utrzymanie domu odpowiadaja oboje. Kobieta tez powinna miec kase na fachowca,a nie być 30 letnim bezradnym dzieckiem.

No popatrz, ale ona jakoś z tymi "babskimi", domowymi sprawami, czy pracuje, czy też nie, nie może mieć problemu. To nie problem w tym, że on nie umie. Bo jakby to się stało sąsiadce, matce, siostrze, to jakoś faceci nie maja problemu czegoś naprawić, tylko w domu magicznie kompletnie nic nie umieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×