Naprawdę wysokokaloryczna?

Moja Miła zapowiedziała, że z powodu odchudzania będzie musiała ograniczyć połykanie mojej spermy. Podobno jest wysokokaloryczna. Gdy zapytałem skąd wie, to powiedziała, że gdzieś czytałam.

Z takim "gdziesiem" trudno dyskutować. Może ktoś coś wie o konkretnych danych na ten temat? Może Ona przesadza?

Zaproponowałem, że może tylko na podwieczorek? A Ona, że najwyżej co drugi dzień.

Ja wytrysk mam obfity, ale czy na pewno wysokokaloryczny?

Roboty ma ze mną niewiele. Tylko kilka ruchów języczka na moim wiązadełku i już tryskam. Więcej czasu trwa wylizanie i wysmoktanie go.

Pod warunkiem, że chorujesz na cukrzycę

Z "gdziesiem" to i ja nie dyskutuję. Ale słyszałam, że może być wysokokaloryczna kiedy przyjmuje się dowcipnie nie biorąc jednocześnie suplementów diety. 

 

No tak. Najlepiej słuchać innych i wierzyć w garbate aniołki.

 

 

Aniołki to robi się na śniegu

 

Pod warunkiem, że chorujesz na cukrzycę

Nie choruję na to. A czy przy cukrzycy ten cukier pojawia się w nadmiarze także w spermie, a nie tylko we krwi?

 

może być wysokokaloryczna kiedy przyjmuje się dowcipnie 

Czyli dopochwowo? Jeśli tak, to inny problem niż nurtujący moją Miłą.

 

Nie choruję na to. A czy przy cukrzycy ten cukier pojawia się w nadmiarze także w spermie, a nie tylko we krwi?

Proponuję poszperać na necie :)

 

Proponuję poszperać na necie

Takie słowa czasem padają, ale bez odpowiedzi. Raz się pojawiło sformułowanie "niska kaloryczność spermy", ale także nie konkretnie.

 

Takie słowa czasem padają, ale bez odpowiedzi. Raz się pojawiło sformułowanie "niska kaloryczność spermy", ale także nie konkretnie.

obstawiam, że jak zaczniesz szukać składu to znajdziesz

 

obstawiam, że jak zaczniesz szukać składu to znajdziesz

Bardzo możliwe, że jestem nie gramofony, ale nie wiem co znaczy sformułowanie "szukać składu".

Zwracam uwagę na fakt, że tylko niegramotni pytają. Gramotni wszystko wiedzą i nie pytają o nic.