Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kurkuma

Jak obrzydzic sobie byłego?

Polecane posty

Gość Kurkuma

Idealizuje swojego byłego narzeczonego , który mnie zdradzil tuż przed ślubem. Czy robił to częściej nie wiem. Ale wydało się 7x w ciągu jednego miesiaca! 7! Na tyle miałam dowody w jego telefonie. Spakowalam go i wrzuciłam ze swojego mieszkania. Każdego dnia gadał mi o tym, że jestem jedyną i na inne nawet nie zwraca uwagi, że innej kobiety sobie nie wyobraża bo jestem jego ideałem i o takiej marzył całe życie, i że razem się zestarzejemy. 😢 Był całym moim światem. Po rozstaniu wytrzymałam ponad dwa miesiące i peklam. Napisałam mu SMS jak bardzo go kocham. Nawet nie odpisał. Nie znałam go od tak bezlitosnej strony. Najgorsze, że umiem pamiętać tylko te cudowne chwile. Te złe wydają mi się snem. Nie potrafię funkcjonować od czasu rozstania, zawalilam pracę i jestem bez pracy, bez grosza. Jedyne co dobre to to, że wzięłam się za siebie i schudłam już 10 kg chociaż kosztowało mnie to masę bolu, masę potu, wyrzeczeń, i tonę łez. Ale sensu życia mi brak. Nic mnie nie cieszy. Pojawia się w snach, w głowie jest 24h na dobę. A on pewnie nawet już nie pamięta jak mam na imię. Błagam, niech mi ktoś podpowie jak sobie z tym poradził. Nie ma dnia żebym nie płakała. Potrafię płakać kilka godzin. Muszę się z tym kryć żeby nikt nie zauważył na ulicy czy w autobusie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurkuma

Nawet muzyki nie mogę słuchać bo wywołuje to atak płaczu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eueiieie8
 

Idealizuje swojego byłego narzeczonego , który mnie zdradzil tuż przed ślubem. Czy robił to częściej nie wiem. Ale wydało się 7x w ciągu jednego miesiaca! 7! Na tyle miałam dowody w jego telefonie. Spakowalam go i wrzuciłam ze swojego mieszkania. Każdego dnia gadał mi o tym, że jestem jedyną i na inne nawet nie zwraca uwagi, że innej kobiety sobie nie wyobraża bo jestem jego ideałem i o takiej marzył całe życie, i że razem się zestarzejemy. 😢 Był całym moim światem. Po rozstaniu wytrzymałam ponad dwa miesiące i peklam. Napisałam mu SMS jak bardzo go kocham. Nawet nie odpisał. Nie znałam go od tak bezlitosnej strony. Najgorsze, że umiem pamiętać tylko te cudowne chwile. Te złe wydają mi się snem. Nie potrafię funkcjonować od czasu rozstania, zawalilam pracę i jestem bez pracy, bez grosza. Jedyne co dobre to to, że wzięłam się za siebie i schudłam już 10 kg chociaż kosztowało mnie to masę bolu, masę potu, wyrzeczeń, i tonę łez. Ale sensu życia mi brak. Nic mnie nie cieszy. Pojawia się w snach, w głowie jest 24h na dobę. A on pewnie nawet już nie pamięta jak mam na imię. Błagam, niech mi ktoś podpowie jak sobie z tym poradził. Nie ma dnia żebym nie płakała. Potrafię płakać kilka godzin. Muszę się z tym kryć żeby nikt nie zauważył na ulicy czy w autobusie. 

Zjedz jego kupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×