Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość HalfWhaleHalfSerpent

Dlaczego znajome kobiety krytykują mnie, kiedy słyszą, że pogodziłem się z byciem dożywotnim singlem/kawalerem?

Polecane posty

Gość HalfWhaleHalfSerpent

Spotkałem się z tym w kilku zakładach pracy i ze strony takiej internetowej znajomości. I ten ostatni przypadek jest najdziwniejszy, bo kiedy mi perswaduje, że tu tego, że s*ego, że żona, że dzieci itp, a ja jednak zaznaczam, że jednak nie, ona reaguje lekką agresją, autentycznie ją to w pewnym stopniu wk**wia. Raz, jak jej napisałem, że nie będę miał dziewczyny, bo mi się to nie kalkuluje, odpowiedziała mi, że "podniosłem jej ciśnienie". Innym razem, jak jej powiedziałem, że nie będę miał dziewczyny, bo jestem nieśmiały, ona mi odpowiedziała: "a dlaczego jesteś nieśmiały? Bo się k**wa boisz!".

 O co im chodzi? Czy one chcą, żebym był jednym z tych freierów bawiących się w podrywy, stawiających kolacje i dostających kosze po paru tygodniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niee, to chodzi o beznadziejną marnację puli genów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HalfWhalwHaldSerpent

A ja mam byle jaki geny raczej. Tak mi się wydaje. Mi się wydaje, że je wk*rwia, że dążę do życia w szczęściu bez partnerki inie jestem potencjalnym źródłem profitów (przysług, kolacji, rozrywek, obiadków, prezentów). Jak uczy Pan Marek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

bo większość ludzi czerpie korzyści z towarzystwa inteligentnego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A ja mam byle jaki geny raczej. Tak mi się wydaje. Mi się wydaje, że je wk*rwia, że dążę do życia w szczęściu bez partnerki inie jestem potencjalnym źródłem profitów (przysług, kolacji, rozrywek, obiadków, prezentów). Jak uczy Pan Marek

Wolę nie wiedzieć o jakiego pana Marka chodzi... Wiesz co? To samo jest, kiedy nie masz gowniaków, a wszyscy wokół już mają, też ich wkurfiasz i życzą ci żebyś miał tak samo przeyebane jak oni. I że ogólnie nie masz prawa się wypowiadać bo co ty tam wiesz o trudach życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A ja mam byle jaki geny raczej. Tak mi się wydaje. Mi się wydaje, że je wk*rwia, że dążę do życia w szczęściu bez partnerki inie jestem potencjalnym źródłem profitów (przysług, kolacji, rozrywek, obiadków, prezentów). Jak uczy Pan Marek

Wolę nie wiedzieć o jakiego pana Marka chodzi... Wiesz co? To samo jest, kiedy nie masz gowniaków, a wszyscy wokół już mają, też ich wkurfiasz i życzą ci żebyś miał tak samo przeyebane jak oni. I że ogólnie nie masz prawa się wypowiadać bo co ty tam wiesz o trudach życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HalfWhaleHalfSerpent

 

 

bo większość ludzi czerpie korzyści z towarzystwa inteligentnego człowieka

Ja nie jestem aż tak inteligentny. Moje IQ waha sięvw przedziale 115-140

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Infantylne to, nie każdy musi żyć wg schematu, a ci co tego nie akceptują to idioci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HalfWhaleHalfSerpent
 

Infantylne to, nie każdy musi żyć wg schematu, a ci co tego nie akceptują to idioci. 

A najbardziej rozwalił mnie tekst tej ostatniej z netu. Napisała mi mniej więcej coś takiego: "wspomnisz moje słowa za 10 lat w wigilię, jak będziesz siedział sam przy stole"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

A najbardziej rozwalił mnie tekst tej ostatniej z netu. Napisała mi mniej więcej coś takiego: "wspomnisz moje słowa za 10 lat w wigilię, jak będziesz siedział sam przy stole"...

No tak, taki mędrzec jak ty wie lepiej przecież😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×