Długoletni związek

Witam Was,

chciałabym zapytać Was o opinię na pewien temat... Chodzi o siostrę narzeczonego, a dokładniej  o jej chłopaka. Otóż, są w 8-letnim związku i od niedawna mieszkają razem. Problem w tym, że ostatnio zrobił jej niezły numer... przed świętami i Sylwestrem zostawił ją pod pretekstem, że ma problemy w pracy... Po jakimś czasie podobno wrócił, przeprosił, wszystko wróciło do  "normy". Był jakieś 2 tygodnie, po czym nastąpiła taka sama sytuacja..... I znów wrócił, ona oczywiście przyjęła go z otwartymi ramionami.

Jakiś czas temu, chcąc odwiedzić profil tego delikwenta, natrafiłam na zdjęcia z obcą dziewczyną.... Na zdjęciach widać ewidentnie, że coś ich łączy lub łączyło....Wyglądało to tak, jak gdyby wgl nie miał żadnych problemów i Sylwestra spędzał sobie zupełnie wyluzowany. Zdjęcia nie dotyczą tylko okresu świątecznego, lecz także lata (plaża, jeziorka i te sprawy). Jestem ciekawa, czy ona o tym ma jakiekolwiek pojęcie i wie o tym... Nie chcę się jednocześnie wtrącać i samej robić problemy przez to... Co o tym sądzicie? Powinnam coś delikatnie zasugerować przy rozmowie z nią? Czy raczej nie?

Heheee cwaniak zrywał z nią pewnie po to żeby bez wyrzutów pociupciac ta druga. Skoro Ty łatwo trafilas na te zdjęcia to siostra chyba tez je widziala? O nie zareagowala...? Jeśli nie to jej pokaz i niech sama stwierdzi, powiedz jej ze kochający facet nie zrywa od tak z powodu problemów w pracy! Za tym musiala stac inna kobieta i widać Sylwestra z nią spędził a narzeczonej się pozbył zwyczajnie. Uświadom ja, otwórz jej oczy żeby nie brała ślubu z jakimś zdradzajacym doopkiem bo sobie życie zniszczy. A do zdrady doszło na 90%...

Dla mnie ta sprawa od początku "śmierdzi", a on jest taki pewien siebie, jak go widzę, że aż mnie kusi żeby zapytać o to przy wszystkich.. Z drugiej strony, nie wiem czy samej sobie nie zaszkodzę, tym bardziej, że jej brat jest moim narzeczonym aktualnie i tak głupio mi trochę... Jednocześnie nie mogę patrzeć na niego.... Mówiłam od początku, że to jest dziwne, takie sytuacje... Dopiero kiedy znalazłam te zdjęcia i to przypadkiem... Ja myślę, że ona tego nie widziała i może o tym nie wiedzieć... Jest dość zapracowana, więc przypuszczamy, że nie ma czasu żeby dogłębnie to sprawdzić.

Najlepsze jest to, że tych zdjęć nie widać na jego profilu, są bardzo dobrze ukryte... A tamta dziewczyna go zwyczajnie w nich oznaczała... No więc ma coś do ukrycia, skoro je kryje i myśli że nikt z nas tego nie widzi.

Zresztą nie ogarniam tego... tyle lat razem, mógłby się chociaż jakoś zadeklarować, jakoś sprecyzować swoje cele i zamiary a nie takie pierdu pierdu. To jest typowy "buc" a teraz to już wgl jeszcze gorzej. Masakra. Czasami zastanawiam się, czy on czegoś nie podejrzewa, że my coś możemy wiedzieć. Nie wiem... Ja chciałam jej to powiedzieć i pokazać dyskretnie, ale jeśli źle to odbierze i później będzie miała do mnie żal to słabo.

Jeżeli chodzi o nią to wgl nie widać, żeby ona o tym wiedziała. Chyba że jest taka naiwna i mu wybaczyła xD

 

Zresztą nie ogarniam tego... tyle lat razem, mógłby się chociaż jakoś zadeklarować, jakoś sprecyzować swoje cele i zamiary a nie takie pierdu pierdu. To jest typowy "buc" a teraz to już wgl jeszcze gorzej. Masakra. Czasami zastanawiam się, czy on czegoś nie podejrzewa, że my coś możemy wiedzieć. Nie wiem... Ja chciałam jej to powiedzieć i pokazać dyskretnie, ale jeśli źle to odbierze i później będzie miała do mnie żal to słabo.

Jeżeli chodzi o nią to wgl nie widać, żeby ona o tym wiedziała. Chyba że jest taka naiwna i mu wybaczyła xD

Powinnas ja ostrzec, powiedziec o tym co wiesz, chyba zrobilas screeny tych zdjec? Pokaz jej te zdjęcia i zwróć uwagę na to ze nie bez powodu nie ma ich na swojej tablicy tylko sa ukryte w jego galerii żeby ona Nie widziala (pewnie widnieją na tablicy tej jego ,,koleżanki") i ze spędzał z tamta sylwestra a wtedy zerwał z Twoja siostra pod byle pretekstem. To pewne ze on ja zdradza. 

I co, powiesz jej? Jako siostra byłoby nie w porządku jakbys to przed nią zataila. Powinna wiedzieć jakiego gnojka cwanego ma u boku. 

Ja jestem narzeczoną jej brata, to siostra mojego narzeczonego. Oboje z narzeczonym o tym wiemy. Właśnie ustalam z nim, że musimy jej o tym powiedzieć.....

Mam te zdjęcia, wystarczyłoby się umówić gdzieś na osobności pogadać i jakoś jej pokazać. Tylko najgorsze jest to, że ja się boję, że ona to odbierze w inny sposób niż bym chciała.

No powiem Ci, że jest cwany i to nieźle. Ja to sama odkryłam przypadkiem w dodatku....

Ja rozumiem takie coś np. w przypadku związku półrocznego, ale 8 lat i nagle ją totalnie olał pod pretekstem problemów w pracy, rzekomo przeprowadził się do rodziców na jakiś czas... Ona zapłakana, święta i wgl.. Sylwestra z nami spędzała, a zazwyczaj to oni sobie razem jeździli do znajomych.

I nie wiem czy to jest prawdopodobne, że oni nagle się pogodzili i dla niej to nic nie znaczy, że on ją zdradził no ale spoko...

Ja wgl nie wiem, jak mam to powiedzieć, wiesz, nie prosto z mostu od razu, tylko jakoś delikatnie.... Jeszcze w takiej sytuacji nie byłam... Nie chcę tego złośliwie mówić, żeby zburzyć ich związek, lecz żeby zniszczyć tego gnojka.... On jest taki pewny siebie... już ostatnim razem miałam ochotę zapytać publicznie przy wszystkich co do za dziewczyna ze zdjęć... ale to byłby chyba cios poniżej pasa i zdziwienie... Ale jestem bardzo ciekawa, co by odpowiedział haha

Powiedzialas.jej wkońcu?