Jak zrozumieć siebie?

Od jakiegoś czasu spotykałam się z pewnym facetem. Było super mimo, że brakowało mi przy nim języka w gębie. Od pewnego czasu nasza znajomość przeszła na inne tory. Spędzaliśmy czas z jego rodziną itd. Nasze spotkania nie były zbyt częste, pisaliśmy też raz na jakiś czas ale za każdym razem jak się widzieliśmy spędzałam tam noc, przytulaliśmy się itp. Niestety po naszym ostatnim spotkaniu nasze relacje trochę przygasły aż w końcu spotkaliśmy się po miesiącu. Wtedy pierwszy raz poszliśmy do łóżka. Po wszystkim poczułam, że muszę wracać do domu, a następnego dnia napisałam, że lepiej zakończyć tą znajomość (chyba zaczęło do mnie docierać, że ma mnie gdzieś). Dzisiaj gdy minęło kilka dni nie mogę sobie wybaczyć tego co zrobiłam bo uświadomiłam sobie, że mogę już go nie zobaczyć. Nie myślę o niczym innym tylko jak cofnąć czas... Czy wszystko ze mną ok? 

Wszystko z Tobą wporządku. 

Czujesz się oszukana, bo mężczyzna nie myślał poważnie o Tobie. 

Zachowałaś się naiwnie, ale potraktuj to jako lekcja na przyszłość by obserwować i patrzeć na sygnały i by nie dawać tak się mężczyźnie. 

Chyba, że sama traktujesz lajtowo taką relacje. 

Spróbuj to wziąść na dystans i nie rozpamiętuj. 

To już nic nie da. A z Panem się pożegnaj.