Odkryłam,że moi rodzice sa Swingersami!!!

Natomiast ja odkryłam, że św Mikołaj nie istnieje. Przeżyłam taką traumę, że postanowiłam pogniewać się na rodziców. 

 

Natomiast ja odkryłam, że św Mikołaj nie istnieje. Przeżyłam taką traumę, że postanowiłam pogniewać się na rodziców. 

Nie dotyczy Cię problem Twoich rodziców więc łatwiej jest komentować czyjeś problemy. Nie  wiesz  co czuje więc lepiej się nie odzywaj skoro masz tak dowalac . 

 

Nie dotyczy Cię problem Twoich rodziców więc łatwiej jest komentować czyjeś problemy. Nie  wiesz  co czuje więc lepiej się nie odzywaj skoro masz tak dowalac . 

Zachowujesz się jak mała dziewczynka, której nie wpuszczono na bal dla dorosłych. Do pewnych spraw trzeba dorosnąć, strefa intymna z całymi prawami autorskimi należy wyłącznie do Twoich rodziców. 

 

Zachowujesz się jak mała dziewczynka, której nie wpuszczono na bal dla dorosłych. Do pewnych spraw trzeba dorosnąć, strefa intymna z całymi prawami autorskimi należy wyłącznie do Twoich rodziców. 

Chyba sobie żartujesz.....Ale nie będę z Tobą dyskutować skoro nie znasz u mnie  sytuacji rodzinnej. I czemu to aż  tak mną poruszyło. 

 

No co? Lubię takie zadbane atrakcyjne mezatki okolo 40letnie.. cudownie robią loda

Jesteś dno i żenada...Z wiekiem nie trafiłeś...

 

Nie dotyczy Cię problem Twoich rodziców więc łatwiej jest komentować czyjeś problemy. Nie  wiesz  co czuje więc lepiej się nie odzywaj skoro masz tak dowalac . 

Nie chodziło o obiektywne spojrzenie na całą sytuację? W takim razie o co? O zwrócenie na siebie uwagi na forum społecznościowym. Jak inaczej wyjaśnić ten fakt, że zamiast prać swoje brudy w domu ciągniesz go szukając pocieszenia tutaj, a nie u rodziców lub specjalisty. 

 

A dlaczego mi ubliża dlaczego dno i żenada Mówię serio kobiety 40 letnie zadbane mężatki są cudowne w łóżku i robią cudownie loda dlatego po prostu je kocham

Kochaj je nadal....

 

Nie chodziło o obiektywne spojrzenie na całą sytuację? W takim razie o co? O zwrócenie na siebie uwagi na forum społecznościowym. Jak inaczej wyjaśnić ten fakt, że zamiast prać swoje brudy w domu ciągniesz go szukając pocieszenia tutaj, a nie u rodziców lub specjalisty. 

Nie piore  ....chciałam porady....jak na  to mam spojrzeć inaczej....Czy ktoś miał taką samą sytuację  w swoim domu i ze  swoimi rodzicami. Specjalista mi tu nie potrzebny. Po prostu muszę to przetrawic. Tylko dla mnie to środowisko jest hipokryzja i zakłamaniem. I może to mnie   tak męczy.  

 

Nie piore  ....chciałam porady....jak na  to mam spojrzeć inaczej....Czy ktoś miał taką samą sytuację  w swoim domu i ze  swoimi rodzicami. Specjalista mi tu nie potrzebny. Po prostu muszę to przetrawic. Tylko dla mnie to środowisko jest hipokryzja i zakłamaniem. I może to mnie   tak męczy.  

Jesteś samolubna i niedojrzała emocjalnie. Większych zbrodni byś nie wybaczyła, widzisz jedynie swój czubek nosa. Wyobraź sobie, że głód dzieci z Afryki stanowi większy problem niż Twoja histeria. 

Mieć inne podejście w wychowaniu względem mnie i rodzeństwa. ..A nie udawać radykalnych konserwatystów. Sama wymiana nie tak bardzo mnie   razi jak ich podejście do ogółu życia. A to już jest różnica, sprzeczne z tym co na co dzień głoszą i mówią.  

 

Mam na to pewną teorie, ci którzy mają marny sex później się sobą nudzą, 3 lata po bożemu zaczyna być nudno to od tyłu  znów 3 lata zabawy, loda po 15 latach - jest nowość, jest Wiem że się nie dogadamy  moze nie chcieli dopuścić do rozpadu małżeństwa? Sex w związku jest jednak bardzo ważny, a to co zabija przyjemność to przewidywalność i powtarzalność, znamy partnerkę na wylot i wiemy co za chwilę zrobi....  Porozmawiali szczerze że ich sex prawie nie istnieje, tzn nie ma namiętności tylko pukanie by się rozładować, i albo się rozstajemy albo robimy dziwne rzeczy. 

Pewnie prawdopodobnie była taka sytuacja...I tak dalej poszło.Nie  wiem narazie  z nimi nie rozmawiałam jeszcze. Wiem tylko,że mama to przeżywa. A obrazac na nich nie zamierzam ...Potrzebuje tylko oswoić się z tym. A także dlaczego tak mają dwa skrajne kierunki  "stylu życia".

 

Jesteś samolubna i niedojrzała emocjalnie. Większych zbrodni byś nie wybaczyła, widzisz jedynie swój czubek nosa. Wyobraź sobie, że głód dzieci z Afryki stanowi większy problem niż Twoja histeria. 

To jedź do tej Afryki i ratuj je a nie piszesz tu o tym. Nikt tu nie histeryzuje.

 

To jedź do tej Afryki i ratuj je a nie piszesz tu o tym. Nikt tu nie histeryzuje.

Widać, widać. Nie masz serca jad wychodzi z Twoich ust. 

 

Widać, widać. Nie masz serca jad wychodzi z Twoich ust. 

Skoro tak uważasz to nie pisz tutaj...

 

To opisz jak wg ciebie powinni się zachować jak zaczęli że swingiem

Zaczęli?! Bolek to nie chodzi  tu o to kiedy zaczęli. Wyobraź sobie ,że moja mama nie potrafiła  nawet że mną rozmawiać o seksie, o relacjach damsko męskich...Kiedy zaczęłam pierwszy raz spotykać się z chłopakiem. Nie musiała mi opisywać układów pozycji czy kamasutra.Poprostu zwyczajnych  rozmow na temat zwiazkow damsko męskich i czy nie mam żadnych obaw bądź wątpliwości.   Pamiętam do dziś jak  nie umiała  nawet mi wytłumaczyć co się że mną dzieje kiedy dostałam pierwszej miesiączki  czujesz  to?  Wręczył Ja w tym mój tato. I powiem szczerze że na niego nie jestem tak zła i cięta jak na nią. On bardziej jako rodzice podołał temu zadaniu. Gdy jako nastolatka mialam problemy kobiece i trzeba  było iść do lekarza  gin.to udawała głupia i głucha. Dopiero po badaniach zleconych przez, lek.rodz ( który ja jeszcze ochrzanil  za jej postawę) dopiero raczyła mnie  zapisać do lekarza. O antykoncepcji to już nie wspomnę co miałam i ile gadane. Dużo by pisać. 

A tu nagle przez przypadek dowiadujesz się, że Twoi rodzice i Twoja mama który w ogóle nie umie z Tobą rozmawiać swinguje sobie.   I pozwala sobie na wyuzdane rzeczy nie  wstydząc się niczego. A z Tobą o miesiaczce czy antykoncepcji nie umie wydukac nawet zdania. Porozmawiać.   Skoro zdecydowali się na taki krok w swoim związku ( różne powody) i mając takie podejście do szeroko pojętego seksu to chyba  raczej nie  powinna udawać cnotki i jeszcze mieć  jakieś ale bo jej córcia też zaczęła sypać z chłopakiem. Tylko raczej  przygotować ja do tego w miarę pozytywnie i odpowiedzialnie. A ja tutaj tego nie miałam...niestety. Postawa mojej mamy z tym "zjawiskiem" po prostu mi się "gryzie"....Mam nadzieję ,że zrozumiałeś o co mi chodzi....

 

Tak zrozumiałem, sorry ale teraz mi się pojawia obraz twojej matki po prostu baby ze wsi która się czerwieni na słowo "miesiączka" w stylu mi "nikt nie tłumaczył co to, a ojciec pasem wpral bo prześcieradło pobrudziłam, sama żech się dowiedziała"  sex jest zły o tym się nie mówi a to że se z chłopakami w stodole poużywała to moje. Od taki typ nic nie zrobisz. Zdziwię się teraz jak to wykształcona światowa kobietą.

Tadammm.....Bingo! Od urodzenia  mieszkamy  w mieście. Może nie  jak  stolica czy coś w podobie ale też nie w małym miasteczku.   Rodzice wykształceni , a i owszem wyższe  ,na urzędniczych stanowiskach. Tata na dużo wyższym niż mama.  No i obydwoje w innych jednostkach .  Także nie  pracuja razem. I widzisz o co mi tu chodzi. Spotykałeś się z różnymi ludźmi, w różnych układach. Bzykaliscie się na wiele sposobów A nie wiesz jak na  co dzień Ci ludzie funkcjonują i czy dają radę jako rodzice. A przypuszczam ,że wiele par tak "brykajacych" byli rodzicami. A tyle gada się o edukacji seksualnej....I właśnie tu braki wychodzą. Najśmieszniejsze było to ,że chodząc do kościoła moja matka podpisała w swojej parafii petycje na zablokowanie wprowadzenia tego przedmiotu do szkół! I jak ja mam nie myśleć  ,że ten cały swing to banda hipokrytów.

Przypuszczam jedynie  to, że  moja mama swoje wieczne milczenie na jakie kolejek problemy w domu z dziećmi  wyniosła z rodzinnego domu. Podobna była moja babcia. 

 

Jak się spotykasz to raczej nie interesuje cię zajęcie innych osob, nie pytasz, jakaś dyskrecja musi być, chyba że się zaprzyjaźniają z jakąś parą to spotykacie się też poza sypialnią, nieraz się nie da jak widzisz ludzi z telewizji, to już wiesz kto jest kim. Czasem w rozmowie wyjdzie że nasz dzieci i tylko tyle, każdy mierzy swoją miarą i uważa że inni też są normalni, zresztą wszystko jedno co robią w życiu ważniejsze jest co robią w łóżku.

Powiem tylko tyle że matkę masz conajmniej "dziwną", nawet gdyby nie swingowala była by "inna"

Owszem jest....inna.  Teraz  tak patrze cicha hipokrytka i taka trochę  Pani Dulska .Nigdy się z nią nie dogadywalam. To z tatą zawsze lepiej mi się  rozmawiało. 

 

ile ma lat Twoja mamusia? bo moze bym skorzystał z jej otwartości.. lubię takie starsze, oczywiscie pod warunkiem, ze jest seksowna

Może najpierw zacznij od swojej i wtedy sprawdzisz czy jest seksowna