Ciezka sprawa

Witam. Moja sytuacja wyglada nastepujaco. Mieszkam w Uk. Mialam kilka poronien samoistych+ ciaze pozamaciczna. Udalo mi sie dostac do specjalisty. Zrobili mi wszelakie badania nic nie wynalezli. Wszystko wyglada ok. Dostalam od lekarza cyclogest do domu i aspiryne 75mg,mialam uzyc gdy zobacze na tescie 2 kreski. Ostatni okres mialam 20.01.20 test robiony 20.02.20 bo brak okresu- negatywny. Mysle ok moze stres ,spoznia sie. Jednak sprawdzalam kiedy mielosmy z partnerem zblizenie ,i bylo 5 i 6 lutego- momimo,ze test owulacyjny wyszedl negatywny. Kolejne tulenie sie 12. 02... i wtedy chyba mialam faktycznie owulacje(przesunieta) . Od przed wczoraj robie testy,wszystkie wychodza pozytywne ,ale ze slaba druga kreska( wg przesunietej owulacji wynika,ze dzisiaj jest dzien kiedy powinnam dostac miesiaczke,o ile z ta owulacja to na 100 procent prawda. Wczoraj zaczelam brac cyclogest 2x dziennie 200mg doodbytniczo( tak mam od lelarza i aspiryne 1 tabletke dziennie. Czy ktos tak mial,zeby mu sie tyle owulacja przesunela? I dlatego testy wychodza z druga kreska slaba? Wizyte mam dopiero za 2 tyg,tak tutaj jest w uk. Nie mam innej mozliwosci isc szybciej. Pytanie do osob,ktore tez w dniu spodziewanej miesiaczki mialy slaba lreske,koedy pojawila sie grubsza. Nawet przy wczesniejszych sytuacjach,zawsze wychodzily grube 2 krechy,ale owulacja byla na czas. Ktos cos doradzi? Zdaje sobie,ze najlepiej udac sie do lekarza,ale na wizyte musze czekac,a chyba oszaleje do tego czasu. 

Zdaża sie mi tez sie przesuneła o dwa dnie teraz. Wiec jezeli masz przesunietej owulacji to miesiączka opozniona a wiec i ciąża młoda. Kreski mogą być blade na poczatku