być może polscy medycy skorzystają z mojego pomysłu

a MODKA z tego forum NIE wywali tego postu w kosmos ,

a zatem,  pomysł bardzo prosty:

mnie NIC nie dolega i jestem zdrowy jak BYK ale jak wiadomo tysiące Polek i Polaków mają kwarantannę i pracują w domach 'zdalnie' ,

kurują się własnymi sposobami na tego wirusa z koroną a przy tej chorobie mają typowe bóle głowy, wymioty, bóle stawów, osłabienie , apatię, ociężałość,

sraczkę , depresję, brak apetytu, może być także światowstręt itd. 

ale za kilka dni silne organizmy dojdą do siebie , wywalą z siebie tego wirusa i będą odporne na wirusa z koroną

po przejściu tej choroby nie tylko NIE będą zarażać , będą odporni na wirusa z koroną 

ale mogą pomóc chorym na tego wirusa,  

mam na myśli nowe ustalenia WHO , że osoby wyleczone mogą przekazywać swoje MOCNE i ZDROWE 'otocze krwi' dla chorych !

skoro są łapanki na chorych to mam propozycję dla lekarzy aby wyłapywali 'zdrowych' i odpornych na wirusa z koroną

zostawiam do przemyślenia !

podobno na wyleczonego PACJENTA '0' już czekają wilkołaki