Test ciążowy

Cześć dziewczyny! 

Totalnie nie wiem co myśleć...wczoraj wieczorem około godziny 19 zrobiłam test ciążowy, w zasadzie dwa - oba wyszły negatywne, trzeci zrobiłam rano, z porannego moczu wydawało mi się, że wyszedł negatywny (możliwe, że zbyt krótko czekałam na wynik) - odłożyłam go do półki. Dziś wieczorem przyjechał narzeczony z kolejnym testem ciążowym, w między czasie poprosił mnie abym pokazała mu tamte negatywne testy i wyciągam test z rana i zamarłam - dwie kreski...Zrobiłam ten który przywiózł narzeczony, jednak on był negatywny - dużo piłam wcześniej więc być może to też zaważyło na wynik. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia co myśleć. Dwa dni temu powinnam dostać okresu, jednak ciągle go brak. Tyle testów większość negatywne, jednak wszystkie z wieczoru, ten ranny niby pozytywny - już nawet brałam pod uwagę, że zabarwił(???? może tak się wgl wydarzyć?)? Czuje się zmęczona i mam mdłości głownie wieczorem, jestem tez przewrazliwona na punkcie zapachów ale już sama nie wiem czy sobie wmawiam czy co... Pomocy?

 

Cześć dziewczyny! 

 

Totalnie nie wiem co myśleć...wczoraj wieczorem około godziny 19 zrobiłam test ciążowy, w zasadzie dwa - oba wyszły negatywne, trzeci zrobiłam rano, z porannego moczu wydawało mi się, że wyszedł negatywny (możliwe, że zbyt krótko czekałam na wynik) - odłożyłam go do półki. Dziś wieczorem przyjechał narzeczony z kolejnym testem ciążowym, w między czasie poprosił mnie abym pokazała mu tamte negatywne testy i wyciągam test z rana i zamarłam - dwie kreski...Zrobiłam ten który przywiózł narzeczony, jednak on był negatywny - dużo piłam wcześniej więc być może to też zaważyło na wynik. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia co myśleć. Dwa dni temu powinnam dostać okresu, jednak ciągle go brak. Tyle testów większość negatywne, jednak wszystkie z wieczoru, ten ranny niby pozytywny - już nawet brałam pod uwagę, że zabarwił(???? może tak się wgl wydarzyć?)? Czuje się zmęczona i mam mdłości głownie wieczorem, jestem tez przewrazliwona na punkcie zapachów ale już sama nie wiem czy sobie wmawiam czy co... Pomocy?

Witaj,

Po pierwsze objawy w stylu mdłości itd. nie występują kilka czy kilkanaście dni od zajścia w ciążę. Dopiero gdy dziewczyna/kobieta boi się ciąży to ma wszystkie jej objawy... wiem z autopsji  To więc sobie wmawiasz lub jest to wynikiem czegoś innego niż ciąża - to na 100%. Po drugie testy, jakkolwiek są coraz lepsze, są tylko testami. Zrób kolejny - dokładnie czytając instrukcję - również w stosunku do okresu po "ryzykownym" stosunku. Ważne abyś ich nie robiła za wcześnie - wtedy prawie zawsze będą negatywne. Ważne pytanie - kiedy miałby mieć miejsce ten "ryzykowny" stosunek? Spóźnienie się okresu o 2 lub kilka dni nie znaczy zupełnie NIC  A jak się boisz ciąży to stres jest tak wielki, że Ci się okres może MEGA opóźnić. Wiem, bo sama to przechodziłam wiele lat temu, bo drugiego dziecka mieć nie chciałam i nie chcę. Jeśli minął okres dokładnie opisany w instrukcji (a nie na pudełku), to możesz zrobić test wg wszystkich zaleceń w najbliższym możliwym czasie - czyli np jutro rano. Głowa do góry

 

Witaj,

Po pierwsze objawy w stylu mdłości itd. nie występują kilka czy kilkanaście dni od zajścia w ciążę. Dopiero gdy dziewczyna/kobieta boi się ciąży to ma wszystkie jej objawy... wiem z autopsji  To więc sobie wmawiasz lub jest to wynikiem czegoś innego niż ciąża - to na 100%. Po drugie testy, jakkolwiek są coraz lepsze, są tylko testami. Zrób kolejny - dokładnie czytając instrukcję - również w stosunku do okresu po "ryzykownym" stosunku. Ważne abyś ich nie robiła za wcześnie - wtedy prawie zawsze będą negatywne. Ważne pytanie - kiedy miałby mieć miejsce ten "ryzykowny" stosunek? Spóźnienie się okresu o 2 lub kilka dni nie znaczy zupełnie NIC  A jak się boisz ciąży to stres jest tak wielki, że Ci się okres może MEGA opóźnić. Wiem, bo sama to przechodziłam wiele lat temu, bo drugiego dziecka mieć nie chciałam i nie chcę. Jeśli minął okres dokładnie opisany w instrukcji (a nie na pudełku), to możesz zrobić test wg wszystkich zaleceń w najbliższym możliwym czasie - czyli np jutro rano. Głowa do góry  

Z moich obliczeń wynika, że miał on miejsce około 4/5 tygodni temu. Tak, to fakt, że jestem troche przerażona tym faktem. Z jednej strony bardzo bym chciała, z drugiej za 1,5 roku mamy ślub - sama nie umiem się określić i mam jeden wielki mętlik w głowie.

 

Z moich obliczeń wynika, że miał on miejsce około 4/5 tygodni temu. Tak, to fakt, że jestem troche przerażona tym faktem. Z jednej strony bardzo bym chciała, z drugiej za 1,5 roku mamy ślub - sama nie umiem się określić i mam jeden wielki mętlik w głowie.

Też mam za za 1,5 roku ślub  Rozumiem, że chciałabyś poczekać i super! Zrób sobie test jutro rano, ściśle wg. instrukcji. Moim zdaniem wynik będzie negatywny, choć to oczywiście zgadywanie.

 

Też mam za za 1,5 roku ślub  Rozumiem, że chciałabyś poczekać i super! Zrób sobie test jutro rano, ściśle wg. instrukcji. Moim zdaniem wynik będzie negatywny, choć to oczywiście zgadywanie.

Dzięki wielkie, dobrze było z kimś o tym pogadać. Widzisz, nie tylko imię nas łączy! :)

 

Też mam za za 1,5 roku ślub  Rozumiem, że chciałabyś poczekać i super! Zrób sobie test jutro rano, ściśle wg. instrukcji. Moim zdaniem wynik będzie negatywny, choć to oczywiście zgadywanie.

Dzięki wielkie, dobrze było z kimś o tym pogadać. Widzisz, nie tylko imię nas łączy! :)

Wzajemnie  Wszystkiego najlepszego