Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ja_ja_ja

tak naprawdę nie mam wiele

Polecane posty

W zeszłym roku zachorowałam na porażenie nerwu twarzowego. Przez jakiś czas połowa mojej twarzy była spraliżowana. Do tej pory czuję dyskomfort kiedy ktoś mi się przygląda jak mówię albo się uśmiecham, bo połowa ust nie porusza się kiedy mówię i nie uśmiecha tak jak druga połowa. W pracy wszystko mnie przerosło, dlatego postanowiłam z niej zrezygnować, no i szkoda  moich nerwów tam. Mam jeszcze dwa miesiące wypowiedzenia, ale nie mam innej pracy. Nie  mam też dzieci, męża ani przyjaciela, znajomych. Czuję się jakbym była zerem i miała zaczynać od zera. Z jednej strony każdego dnia utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze, że złożyłam wypowiedzenie, bo w pracy coraz dziwniejsze akcje, a z drugiej strasznie się boję, że nie znajdę niczego i jeszcze ten wirus. Pocieszycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tu wszyscy na coś cierpią. Nie ma tu ludzi normalnych. 

Dobrze napisane ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

W zeszłym roku zachorowałam na porażenie nerwu twarzowego. Przez jakiś czas połowa mojej twarzy była spraliżowana. Do tej pory czuję dyskomfort kiedy ktoś mi się przygląda jak mówię albo się uśmiecham, bo połowa ust nie porusza się kiedy mówię i nie uśmiecha tak jak druga połowa. W pracy wszystko mnie przerosło, dlatego postanowiłam z niej zrezygnować, no i szkoda  moich nerwów tam. Mam jeszcze dwa miesiące wypowiedzenia, ale nie mam innej pracy. Nie  mam też dzieci, męża ani przyjaciela, znajomych. Czuję się jakbym była zerem i miała zaczynać od zera. Z jednej strony każdego dnia utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze, że złożyłam wypowiedzenie, bo w pracy coraz dziwniejsze akcje, a z drugiej strasznie się boję, że nie znajdę niczego i jeszcze ten wirus. Pocieszycie?

Kontakt z innymi ludźmi jest potrzebny, chociażby w pracy. Oczywiście praca ta musi Ci odpowiadać i musisz czuć się w niej dobrze.

Nie wiadomo jak sytuacja z koronawirusem się rozwinie ale wydaje mi się że masz wystarczająco dużo czasu aby spokojnie się zastanowić co chcesz robić no i szukać najlepszej oferty. Może akurat trafisz na fajnych ludzi i będziesz miała jakichś dobrych znajomych, koleżanki i kolegów. Mi też wirus pokrzyżował wszystkie plany i czekam na dalszy rozwój sytuacji. 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×