Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lena777

Jego głupie gierki, kłótnie, mama za drzwiami

Polecane posty

Nie mam się komu wygadać... to mój pierwszy wątek tutaj. Liczę na Was moje drogie,powiedzcie co myślicie,doradzcie... Jestem z moim facetem ponad 4 lata. Wyprowadzilismy sie do Anglii z 3 lata temu ,a właściwie przyjechaliśmy tu do mojej matki zeby dorobić,a zostalismy na dłużej...wiecie jak to jest. Ona od kiedy pamiętam przyjeżdżala tu do pracy. Pomogla. Ogarnelismy prace itd. Mama miala problemy zdrowotne,dlugi w Polsce, i tym sposobem zamieszkalismy bardzo szybko z powrotem  we trójkę . Zeby bylo jej łatwiej. Ale ona i moj facet akurat normalnie sie dogadają, wiec to nie bylo problemem. Teraz od dłuższego czasu często sie kłócimy z moim. O bzdury. On taki jest ze w klotni albo bardzo wybucha,albo sie praktycznie nie odzywa. Nie wiem co gorsze bo gdy sie tak nie odzywa idzie do sypialni i w 3 minuty zasypia a ja sie męczę pol nocy bo po pierwsze jest mi bardzo smutno ze olał sprawę,nawet jak  dosc łagodnie ale szczerze mówię co mi w duszy gra,to idzie i koniec. A po drugie jest mi wstyd przed matką,ze czasem slyszy te kłótnie. I czuje taki dyskomfort. Robi mi się podwójnie przykro bo bardzo bym chciała od niej usłyszeć ze sie cieszy naszym szczesciem,ze udana z nas para czy cokolwiek. Na to ma chyba akurat wpływ moje dzieciństwo.  Bo ona sama nie miala udanego małżeństwa i moze to sie stąd bierze. No ale tak czy siak jest mi wstyd. Mieszkamy razem i czasem nawet jak udajemy ze nic sie nie stało to nie da sie nie zauważyć. Po za tym wstydem, bo to jakby nie bylo gra drugie skrzypce w tym wszystkim, to jest mi bardzo smutno. Właśnie dzis.. gral na x boxie. to moja zmora. Dla mnie to takie dziecinne.. on ma 28 lat.Ale dobra. Zaczal grac kiedy bylismy lekko pokloceni,jeszcze mi dal buzi cos pogadal....Spoko. Mialo być 2 h grania. Zajelam sie sobą. Minęły 2h 3h 4h 5h i dopiero wtedy jak już sie wkur#### jaśniepan wyłączył ten szajs. Bylo mi podwójnie przykro bo ostatnio jak się klocilosmy wygarnelam mu ze tylko z kumplami w grze tak sie szczerze smieje a ze mna trudno cokolwiek pogadać. Przyznaje ze nie gra dużo,ale jak juz usiądzie. Wiem ze tylko czeka na okazje.. czuje sie trochę winna bo to nie jest tak, ze ja chce robić z nim wszystko w kazdej minucie. Po prostu nawet ostatnio mu to powiedzialam,ze ma prawie30 na karku i co z tego ze inteligentny z niego na codzień gosc, jak nie ma pasji, nie szlifuje jezyka z ktorym idzie mu akurat  źle, nie przeczyta książki czy 5 slow po ang sie nie nauczy ,tylko to jest jego jedyna rozrywka gdy mnie nie ma np. Serio. JEDYNA. Albo telefon. Byl inny. Jeszcze rok temu po kłótni ocierał mi łzy przytulal. A ostatnio np jak płakałam w nocy to obudzil się,poszedł do lazienki, wrócił i jak nie chciałam lezec  bo liczylam na pocieszenie i siedzialam na brzegu łóżka to powiedzial żebym go nie rozbudzala. I zostałam sama. Wspominam o tym bo następnego dnia wieczorem ocknal się i przeprosił.  Dosc szczerze. Obiecal poprawę ze mnie tak już nie zostawi itd. Ze ch#$ w te gry jego,  ze ja najważniejsza itd. A dzis znowu akcja bo książę gral 5h i oburzony jakiś dalej po grze, niewiadomo czemu, i jeszcze zdziwiony wielce jak mówię ze nie słowny jest. Kochane... nie wiem co robić,bo tu ślubu nie bylo jeszcze a o pogodzenie sie kilka h po kłótni ciężko...na koniec dodam ze powiedziałam o naszych problemach a nie mówiłam o zadnych plusach, a takowe tez oczywiście posiada. Ale czy to ze chętnie zrobi prezent pamięta o urodzinach świętach rocznicach potrafi byc czuly mowi komplementy przeważa taka chwiejność... ??? Nie wiem co mam myśleć... kocham go.a jednocześnie nie jestem pewna czy po ślubie kiedys sie nie pogorszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapamiętaj jedną sprawę. Facet jak ma się zmienić to zawsze na gorsze. 

Facet jest uzależniony od gier. To że nie ma zainteresowań innych to nie próbuj na siłę mu ich wciskać, nie każdy musi być alfą i omegą. 

Ważne żeby był dobry dla Ciebie i dbał. 

Ale jeśli spędza mnóstwo czasu przy grach, zapominając o Tobie, nie licząc się z Tobą to nie wróżę niczego dobrego. 

Nie słowny jest. 

Nie wróżę dobrej przyszłości. I to nie jest dobry kandydat na męża. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×