Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PYCCKN99

Gdzie szukać w 2020 ewentualnych przyjaciółek/koleżanek do porozmawiania o uczuciach i perspektywie drugiej płci na pewne rzeczy

Polecane posty

Dzień dobry 

   Nie chcę się nikomu narzucać, lecz nie wiem już gdzie szukać pomocy, przerobiłem trochę czatów, a wszędzie tylko o seksie, lub z góry jako 20 letni mężczyzna (przynajmniej tak podają) kobiety od razu zakładają, że zapewne mam "złe intencje". (rozumiem, że jestem mężczyzną, lecz to nie oznacza, że mam się za typowego "samca alfa" <nie wiem jak niby mógłbym się podawać za takiego człowieka mając fobie społeczną i niską samoocene>, dla mnie kobieta nie służy "wyłącznie do seksu", jak każdy ma uczucia, własne ciało, życie emocjonalne, prawa i fizjologię. W żadnym wypadku nie ma tylko siedzieć w domu, za to też nie popadać w drugą skrajność szowinistyczny feminizm itp <sufrażystki szanuje za to co zrobiły dla was panie drogie, za to, że możecie w końcu tak samo jak my się realizować w różnych sprawach>) 

   W gąszczu rozmów na różnych czatach (min 6obcy i omegle) co prawda nie z takim początkowym zamiarem, (po prostu chciałem z kimś porozmawiać aby spróbować coś działać w sprawie mojej fobii społecznej i może poćwiczyć jakąkolwiek spontaniczność, nie jestem jeszcze przekonany w związku z tym do "publicznych" czatów) lecz kilku ludzi znalazłem w tym natłoku min  pytań "km?", obelg znikąd bez podstawy, traktowania z góry "kalkami" toksycznych społeczności (już na samym wstępie po jakimkolwiek przywitaniu). Co prawda mniej niż palców na dłoni, pomimo wszystko cenie te osoby, wspomnę tu o jednej z nich tylko. Mianowicie dziewczynie na literę "M" , o dwa lata starsza ode mnie, nie nazwał bym może tego do końca dialogiem a bardziej czymś pokroju spowiedzi; (? Po tylu toksycznych rozmówcach byłem już praktycznie prawie, że całkowicie zrezygnowany, więc pomimo prób prowadzenia zwykłego dialogu, pisałem, że to nie moja wina, "że jestem mężczyzną", nie wychodzi mi spontaniczność, co jest też spowodowane rozwodem rodziców i rywalizacja po tym wszystkim względem siebie, toksyczność ze strony wspolokatorów i współpracowników za granicą itd itp) prowadziła ze mną tą nietypową rozmowę i pomogła mi ją przenieść na bardziej jasne odcienie, wymieniliśmy się zainteresowaniami, podróżami, znajomością różnych języków obcych i wiele, wiele innych, przerodziło się to w kilkugodzinną rozmowę, ostatecznie doszło do tego, że pierwszy raz w życiu mam w życiu przyjaciółkę z którą mogę porozmawiać o emocjach i uczuciach, perspektywie na dane rzeczy z "drugiej strony", praktycznie o wszystkim, lecz ostatnimi czasy jeszcze bardziej zawalana jest edukacją i pracą. Chciałbym ją w pewnym sensie odciążyć, gdyż już w dni powszednie ma wystarczająco dużo obowiązków, że nie może czasami odpisać nawet krótkiej odpowiedzi, a nawet odczytać i czasem; po jakimś czasie dowiedziałem się, że też ma fobie społeczną i pewnego rodzaju różne rzeczy natury społecznej utrudniające funkcjonowanie wśród innych ludzi, więc nasze rozmowy pomagają nam obu. 

   Po prostu szukam kobiet jako ewentualne znajome (lecz nie wiem gdzie) z którymi mógłbym też porozmawiać o emocjach i innych wspomnianych powyżej i tak samo nie będą mnie z góry brać za ewentualnego zboczeńca, oszusta, gwałciciela itp itd (drogie panie takich ludzi jak mnie to rani i zniechęca do rozmowy z płcią piękna, każdą kobietę szanuje i życzę każdej szczęścia na drodze życia) nie wymieniając nawet ani słowa jeszcze. Przyznam na początku znajomości dzień dobry/dobry wieczór może się wydawać "staroświeckie", lecz taki jestem, tak samo zadaje szczere i z dobrą intencją pytania pokroju "jak się masz?", w każdym razie "M" to docenia i nie obraża się, bo w końcu nikt nie musi być na starcie rozmowy spontaniczny ponad wszystko. 

   Pozdrawiam i życzę miłego dnia drogie panie, realizujcie się w swoim życiu, badzie uciechą dla mężów/partnerów, spełniajcie się w pracy i bądźcie piękne. 

P. S. 

To mój pierwszy raz na jakimkolwiek tego typu forum, więc przepraszam z góry za ścianę tekstu, błędy i wszelakie inne niedogodności. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Dzień dobry 

   Nie chcę się nikomu narzucać, lecz nie wiem już gdzie szukać pomocy, przerobiłem trochę czatów, a wszędzie tylko o seksie, lub z góry jako 20 letni mężczyzna (przynajmniej tak podają) kobiety od razu zakładają, że zapewne mam "złe intencje". (rozumiem, że jestem mężczyzną, lecz to nie oznacza, że mam się za typowego "samca alfa" <nie wiem jak niby mógłbym się podawać za takiego człowieka mając fobie społeczną i niską samoocene>, dla mnie kobieta nie służy "wyłącznie do seksu", jak każdy ma uczucia, własne ciało, życie emocjonalne, prawa i fizjologię. W żadnym wypadku nie ma tylko siedzieć w domu, za to też nie popadać w drugą skrajność szowinistyczny feminizm itp <sufrażystki szanuje za to co zrobiły dla was panie drogie, za to, że możecie w końcu tak samo jak my się realizować w różnych sprawach>) 

   W gąszczu rozmów na różnych czatach (min 6obcy i omegle) co prawda nie z takim początkowym zamiarem, (po prostu chciałem z kimś porozmawiać aby spróbować coś działać w sprawie mojej fobii społecznej i może poćwiczyć jakąkolwiek spontaniczność, nie jestem jeszcze przekonany w związku z tym do "publicznych" czatów) lecz kilku ludzi znalazłem w tym natłoku min  pytań "km?", obelg znikąd bez podstawy, traktowania z góry "kalkami" toksycznych społeczności (już na samym wstępie po jakimkolwiek przywitaniu). Co prawda mniej niż palców na dłoni, pomimo wszystko cenie te osoby, wspomnę tu o jednej z nich tylko. Mianowicie dziewczynie na literę "M" , o dwa lata starsza ode mnie, nie nazwał bym może tego do końca dialogiem a bardziej czymś pokroju spowiedzi; (? Po tylu toksycznych rozmówcach byłem już praktycznie prawie, że całkowicie zrezygnowany, więc pomimo prób prowadzenia zwykłego dialogu, pisałem, że to nie moja wina, "że jestem mężczyzną", nie wychodzi mi spontaniczność, co jest też spowodowane rozwodem rodziców i rywalizacja po tym wszystkim względem siebie, toksyczność ze strony wspolokatorów i współpracowników za granicą itd itp) prowadziła ze mną tą nietypową rozmowę i pomogła mi ją przenieść na bardziej jasne odcienie, wymieniliśmy się zainteresowaniami, podróżami, znajomością różnych języków obcych i wiele, wiele innych, przerodziło się to w kilkugodzinną rozmowę, ostatecznie doszło do tego, że pierwszy raz w życiu mam w życiu przyjaciółkę z którą mogę porozmawiać o emocjach i uczuciach, perspektywie na dane rzeczy z "drugiej strony", praktycznie o wszystkim, lecz ostatnimi czasy jeszcze bardziej zawalana jest edukacją i pracą. Chciałbym ją w pewnym sensie odciążyć, gdyż już w dni powszednie ma wystarczająco dużo obowiązków, że nie może czasami odpisać nawet krótkiej odpowiedzi, a nawet odczytać i czasem; po jakimś czasie dowiedziałem się, że też ma fobie społeczną i pewnego rodzaju różne rzeczy natury społecznej utrudniające funkcjonowanie wśród innych ludzi, więc nasze rozmowy pomagają nam obu. 

   Po prostu szukam kobiet jako ewentualne znajome (lecz nie wiem gdzie) z którymi mógłbym też porozmawiać o emocjach i innych wspomnianych powyżej i tak samo nie będą mnie z góry brać za ewentualnego zboczeńca, oszusta, gwałciciela itp itd (drogie panie takich ludzi jak mnie to rani i zniechęca do rozmowy z płcią piękna, każdą kobietę szanuje i życzę każdej szczęścia na drodze życia) nie wymieniając nawet ani słowa jeszcze. Przyznam na początku znajomości dzień dobry/dobry wieczór może się wydawać "staroświeckie", lecz taki jestem, tak samo zadaje szczere i z dobrą intencją pytania pokroju "jak się masz?", w każdym razie "M" to docenia i nie obraża się, bo w końcu nikt nie musi być na starcie rozmowy spontaniczny ponad wszystko. 

   Pozdrawiam i życzę miłego dnia drogie panie, realizujcie się w swoim życiu, badzie uciechą dla mężów/partnerów, spełniajcie się w pracy i bądźcie piękne. 

P. S. 

To mój pierwszy raz na jakimkolwiek tego typu forum, więc przepraszam z góry za ścianę tekstu, błędy i wszelakie inne niedogodności. 

Jejku! Jeśli to prawda a nie pic na wodę, fotomontaż (prowo) to jesteś bardzo szarmancki😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jednym ze skutków feminizmu jest traktowanie meżczyzn jako wroga ga przez kobiety. Z góry zakładają, że masz złe intencje bo jesteś MĘŻCZYZNĄ. Niestety propaganda na temat "toksycznej męskości " ma się dobrze przez co wielu mężczyzn w Szwecji ma problemy tożsamościowe a w USA hasło "boys will be boys" zostało uznane za seksistowskie (co ciekawe hasło dziewczynki są mądrzejsze już nie). Ciężko dziś znaleźć kobiety, które nie są zatrute tą marksistowską propagadną i nie popierają haseł żeńskiego seksizmu zwanego feminizmem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jejku! Jeśli to prawda a nie pic na wodę, fotomontaż (prowo) to jesteś bardzo szarmancki😄

Dzień dobry

   Taki po prostu jestem, jeśli ktoś czuję się z tym niekomfortowo, lub dziwnie to zmieniam na życzenie tej osoby, właśnie też mnie to trochę irytuję przyznam, mało kto wieży, że ma to u mnie miejsce i muszę jeszcze udowadniać. (tylko jak mogę to udowodnić? Z szacunku do przyjaciółki nie zamieszczam screenshotów z rozmów itp) Czasami tak mam, że jakieś kobiety zaczynają pisać ze mną dłuższy czas, pod koniec konwersacji jeśli wyrażą zgodę podaje kontakt (i nie wiem czy to po części kolejny gwóźdź do trumny oprócz samego jak napisałaś droga pari "szarmanckiego zachowania" to mój zagraniczny mail, zresztą "M" była jedyną która odpisała, przez jakiś czas prowadziliśmy tak konwersacje, po jakimś czasie za obustronnym porozumieniem przeszliśmy na messenger i tak się ma sytuacja na obecną chwilę) Nie wiem czy to z powodu fobii itp nie rozumiem, lecz dla mnie nie jest czymś oczywistym dowodzenie, że taki jestem, nie mam problemu się pokazać drugiej stronie (jeśli też się przede mną pokaże), że tak się ma także w rzeczywistości po prostu wystarczy mi zaufać, tak samo jak ja ufam osobie po drugiej stronie. Rozumiem też branie pod uwagę tego, że jako mężczyzna myślę czasami o tzw "tych sprawach" (w końcu natury nie oszukam), w takich "ciężkich dniach" pisze np "droga M przepraszam, lecz dzisiaj chyba nie za bardzo mogę pisać z powodu burzy hormonów, nie chce cię urazić w razie czego, może lepiej się prześpię i jak mi przejdzie to znowu do ciebie napiszę" ona akceptuje to i nie zarzuca mi "bycie mężczyzną", jak mi przechodzi znowu piszemy, zwykle o ważnych w życiu sprawach perspektywie płci przeciwnej itp. 

  Dziękuję, że odpisałaś, miłego dnia ci życzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jednym ze skutków feminizmu jest traktowanie meżczyzn jako wroga ga przez kobiety. Z góry zakładają, że masz złe intencje bo jesteś MĘŻCZYZNĄ. Niestety propaganda na temat "toksycznej męskości " ma się dobrze przez co wielu mężczyzn w Szwecji ma problemy tożsamościowe a w USA hasło "boys will be boys" zostało uznane za seksistowskie (co ciekawe hasło dziewczynki są mądrzejsze już nie). Ciężko dziś znaleźć kobiety, które nie są zatrute tą marksistowską propagadną i nie popierają haseł żeńskiego seksizmu zwanego feminizmem. Pozdrawiam

Witam 

   Może nie wszystkie, nie możemy też popadać w skrajności, rozumiem też po części niektóre kobiety które się zrażają po kilkunastu rozmowach na tego typu czatach, po obleśnych tekstach i "propozycjach" ze strony męskiej części użytkowników i nie do końca mogą być pewne intencji, lecz jeśli piszemy sobie wzajemnie, że miło się rozmawia (wiadomo po tej kilkugodzinnej rozmowie nie wymagam od żadnej bycia na siłę znajomą, po prostu czuje się źle po tym jak po takiej rozmowie i zapewnieniach nie dostaje nawet krótkiej odpowiedzi) to można kontynuować dalej poza czatem. Wiadomo, że w sieci nikomu nie można do końcu ufać, lecz też nie należy traktować każdego z góry jako podszywającą się za kogoś osobę. Choćby odrobina zaufania i szacunek to wg mnie słowa klucze, co do feministek nic nie da się akurat poradzić, "M" też była odrobinę zdystansowana, lecz okazała jedno i drugie dzięki temu dzisiaj ona może liczyć na moje wsparcie a ja na jej. 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

2/10

Dzień dobry 

  Wiem, że może nie do końca trzymam się pewnych zasad dotyczących języka, lecz byłem podczas pisania tego już trochę zmęczony, poza tym z powodu natury lingwistycznej w takich chwilach potrafią się mieszać języki i ich zasady, co wspomniałem na końcu. Rozumiem znaczenie tego tekstu z popularnego mema, lecz oczekiwałem raczej bardziej rozbudowanych odpowiedzi (jak w przypadku pozostałych osób, przynajmniej na obecną chwilę jak to piszę), sam też korzystam np z tekstów xD, skisłem itd (pomimo że jestem jak to opisała "pari" szarmancki z natury), lecz z szacunku do ludzi staram się odpowiadać i włożyć w odpowiedź choć część z tego wysiłku który okazała druga osoba. Od tego typu wypowiedzi można napisać na stronach z memami, pod filmami z YT, lecz nie jako "pełnoprawna odpowiedź" na forum gdy dana osoba pisze o czymś na poważnie. 

   Pomimo tego życzę miłego dnia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×