Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Koszmar271

Powrót po rozstaniu

Polecane posty

Rozstalismy się 2 miesiące temu z chłopakiem po ponad 3 latach związku. Tydzień przed rozstaniem rozmawialiśmy o tym że nie mamy dla siebie czasu i przez to bardzo się od siebie oddalilismy. Chcieliśmy dac sobie trochę czasu na odbudowanie relacji, zacząć spędzać czas razem itp po tygodniu od tej rozmowy on powiedział, że chce się rozstać. Też chciałam tego rozstania. Nie miałam siły walczyć o jego uwagę. Po 3 dniach spakowałam rzeczy i się wyprowadzilam. Przez ten czas zachowywał się jakby się nic nie stało. Rozmawiał, przytulal, spędzał ze mną czas. Nie powiedział żebym została więc Wyprowadzilam się gdy był w pracy. Przez caly czas utrzymujemy kontakt. Wie, że za nim tęsknię i nadal go kocham. Po miesiącu od rozstania spędziliśmy razem noc. Mówił, że tęskni i chce żeby było dobrze, zeby jakos wszystko między nami się ułożyło. Przez kilka dni mieliśmy super kontakt, pisaliśmy cały czas, rozmawialismy ze sobą. Posprzeczalismy się o głupotę i po tym jego nastawienie się zmieniło. Powiedział, że chce być razem i kocha ale wie, że to nie wypali, że będzie ciągle wypominanie I kłótnie z tego powodu..  odpowiedziałam, że jeśli się kogoś kocha to się z nim jest i stara się żeby było dobrze A nie z góry zakłada, że się nie ułoży..  powiedział, że mam rację i że nie wie czy to coś zmieni ale musimy się spotkać i o tym pogadać. Dodam, że będąc w związku nie klocilismy się, znajomi określali nas jako para wręcz idealna. Zaplanowany był już ślub w przyszłym roku - wszystkie umowy zostały już podpisane. Bardzo mi na nim zależy i w głębi serca liczę, że może jeszcze się ułoży..  Jak poprowadzić tą rozmowę? Czy jest szansa, że naprawdę mu zależy tylko boi się spróbować jeszcze raz? Nie wiem co myśleć o tej sytuacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak sobie wyjaśnicie, to może nie jednak nie będzie w upominania. Tyle, że musi być wszystko między wami jasne. To też przejaw szacunku do drugiej strony.  Inaczej się nie da. 

Nie zakładaj z góry niepowodzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mu że chcesz spróbować odbudować to. Jeśli będzie się wahał - znaczy że to koniec. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×