Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

s.m6262

Toksyczna matka

Polecane posty

Mam 20 lat i matka ustawia całe moje życie. Jest skrajnie despotyczna, przekonana, że zawsze ma rację we wszystkim i jest najmądrzejsza. Od dziecka nie było mi nic wolno, nie miałam przyjaciół, odcinała mnie od ludzi. Miałam powtarzane od , że rodzice mogą ze mną zrobić wszystko, że jestem ich własnością. Za każdy przejaw nieposłuszeństwa, nawet za zrobienie nie takiej miny (nie przesadzam, serio) były kary. Nie mogłam wtedy robić dosłownie niczego poza nauką do odwołania, więc jeden taki szlaban trwał miesiąc/dwa. Matka wybierała mi ubrania, wyglądałam jak ...ka, wszyscy się ze mnie śmiali w każdej szkole. W podstawówce zaczęły się pierwsze myśli samobójcze, w gimnazjum na prawdę chciałam się zabić, trafiłam do szpitala na 2 miesiące. Nie dała sobie nic powiedzieć, kłóciła się z lekarzami, psychologami, że są niekompetentni, ona wie wszystko lepiej. Uważała, że to ona jest w tej sytuacji poszkodowaną. Miałam po wyjściu zalecone chodzenie na terapię, nie pozwoliła mi. Od zawsze też słyszałam, że  jestem tępa, głupia. Tyle wyzwisk, ile w domu nie usłyszałam od wszystkich moich wrogów razem wziętych. Nienawidzę życia dalej, żałuję, że się urodziłam. Dziś mam 20 lat, nie mogę wyjść, kiedy chcę, matka rozkazuje mi, kiedy mam iść spać, co mam robić. Mówi nawet, że to ona mi powinna wybrać chłopaka, bo wie lepiej. Nie mam do niej żadnych uczuć, nienawidzę jej na prawdę. Mój tata nie dawno umarł i jestem sama z nią. Btw, jego ostatnim życzeniem było potrzymanie na chwile swojej gitary, ale ona zadecydowała, że nie... 

Strasznie się boję, jak to będzie wyglądać za parę lat. Moja psychika jest zniszczona. Nie umiem się jej postawić, nie potrafię znaleźć siły, dlatego ona decyduje o mnie. Czuję się, jakbym była na smyczy. Wszystko na mnie wymusza, to taki chory nacisk psychiczny. Boję się, że nigdy nie zdołam się wyrwać od niej i moje życie upłynie tak, jak ona zaplanuje. 

Może ktoś z Was też tak miał i wie, jak się od tego uwolnić? Jak wyjść z toksycznego domu. To chore, gdy ktoś niszczy ci życie, a ty jest zbyt psychicznie stłamszony by od niego uciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×