Angelax09 0 Napisano Maj 2, 2020 W lutym przestałam brać tabletki antykoncepcyjne i od marca nie biorę. W marcu cykl trwał 30 dni i okres wystąpił prawidłowo w dniu 28.03 w 30 dc. 18 kwietnia doszło do stosunku bez zapezpieczenia (teoretycznie powinny być to dni niepłodne bo to 22 dzień cyklu). Okres powinnam dostać 26 kwietnia, jednak minęło juz sporo dni i nadal nic, żadnych objawów, które mogłyby wskazywać na zbliżający się okres. Wykonałam już 3 testy, dzisiaj, wczoraj i przed wczoraj i wszystkie negatywne. Często boli mnie głowa i nic mi się nie chce. Czy to za wcześnie na test? Dziś jest już 36 dzień cyklu, zazwyczaj przed okresem bolały mnie piersi- teraz nic. W takim wypadku możliwe, że cykl się przedłużył i owulacja nastąpiła później? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kina 95 4 Napisano Maj 2, 2020 Może być to spowodowane też odstawieniem tabletek.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sarsaqw 48 Napisano Maj 3, 2020 po odstawieniu tabletek może tak być. póki się nie wyreguluje, to będzie ci ciężko wyznaczać owulację, więc może powinnaś kupić tester owulacyjny, który ci w tym pomoże. Ja mam Afrodytę Smart, która działa w połączeniu z aplikacją na smartfonie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
123456789sylwia 2 Napisano Maj 4, 2020 Ja po odstawieniu tabletek dwuskładnikowych niemialam okresu przez 2 miesiące :) pozatym stresujesz się a to również opóźnia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach