Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

poczucie przegranego życia a rozwód

Polecane posty

Gość
6 minut temu, Skb napisał:

Szacunek należy się każdemu. Nie ma znaczenia czy ma rok czy 100 lat. Jak się o tym zapomina to nakręca się spirala nienawiści. Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień lepiej zniesiesz niż ja dzisiejszy. Nad miłością trzeba pracować cały czas, jak powiedziałaś nic z automatu...  

Dziękuję Ci bardzo. Mój dzisiejszy też był pełny wrażeń. Myślę, że dorównam Twoim. Spokojnej niedzieli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, elektryzująca napisał:

Dziękuję Ci bardzo. Mój dzisiejszy też był pełny wrażeń. Myślę, że dorównam Twoim. Spokojnej niedzieli. 

Dziękuję, mam nadzieję, że chociaż niedziela będzie dla Ciebie lepsza. 🙂

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
22 minuty temu, Skb napisał:

Dziękuję, mam nadzieję, że chociaż niedziela będzie dla Ciebie lepsza. 🙂

Pozdrawiam

ja  Ciebie też  ✋ wiesz jaka się zapowiada 😅 jakieś party online? 🥂😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, elektryzująca napisał:

ja  Ciebie też  ✋ wiesz jaka się zapowiada 😅 jakieś party online? 🥂😉

Ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
9 godzin temu, Skb napisał:

Ok.

przed południem będzie grzech? 🥂😉 póki co kawa ale z tyłu łyżeczek, że mikserem będę mieszać 🙃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, elektryzująca napisał:

przed południem będzie grzech? 🥂😉 póki co kawa ale z tyłu łyżeczek, że mikserem będę mieszać 🙃

Lepiej grzeszysz i żałować, niż żałować, że się nie grzeszyło. Uważaj na serduszko, masz tylko jedno. Dałaś radę przeżyć dzisiejszy dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
9 minut temu, Skb napisał:

Lepiej grzeszysz i żałować, niż żałować, że się nie grzeszyło. Uważaj na serduszko, masz tylko jedno. Dałaś radę przeżyć dzisiejszy dzień?

Wiesz, że żartuję. Kawy już mu nie zaszkodzą 🤫 Tak, na luzie. Wczoraj było gorzej, trochę poważnych rozmów z diabłami. Myślę, że dam radę, bez tragedyji, bez dzikich emocji. Normalna kolej rzeczy, luz. Sama się zdziwiłam. Twoja jak? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, elektryzująca napisał:

Wiesz, że żartuję. Kawy już mu nie zaszkodzą 🤫 Tak, na luzie. Wczoraj było gorzej, trochę poważnych rozmów z diabłami. Myślę, że dam radę, bez tragedyji, bez dzikich emocji. Normalna kolej rzeczy, luz. Sama się zdziwiłam. Twoja jak? 

Widzę, że jest lepiej niż dobrze. Tak trzymaj, a będzie Ci łatwiej. U mnie 10/10. 🙂 Oczywiście przy odbieraniu dziecka, poważne ścięcie, granie emocjami, nastawienie by dziecko u mnie nie jadło. Wyjazd na wiochę do brata, i nagle wszystko zaczęło się układać dziecko bawiło się, było szczęśliwe, zjadło obiad z dwóch dań. Mimo, że był trudny moment i musiałem mono wytężyć umysł by dziecko uspokoić i skłonić do zmiany nastawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
5 minut temu, Skb napisał:

dziecko u mnie nie jadło

powiedz, że przejęzyczyłeś się... jaki ona ma w tym interes, co Tobie zrobi na złość podpuszczając dziecko żeby nie jadło? Opada wszystko, szok. Cieszę się, że spedziles miło czas. Córka na pewno odżyła. Wierzę, że będzie lepiej z każdym razem. U mnie bez cyrków przed, bez po, oby tak zostało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie przejęzyczyłem się. Chciała bym przywiózł do niej dziecko na obiad. Ma to na celu rozbicie mojego czasu z dzieckiem i wykazania, że jestem niezdolny do sprawowania opieki nad dzieckiem, gdyż nawet nie potrafię zrobić jedzenia dla dziecka. Aby było śmieszniej żona nie gotuje... 🙂 To działanie ma w konsekwencji doprowadzić do ograniczenia mi kontaktów z dzieckiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Przykro mi. Walcz o córkę. Wierzę, że wszystko się jeszcze ułoży. Nawet w chwilach zwątpienia nie poddawaj się, nie odpuszczaj. I ułóż sobie życie z dobrą kobietą, która zaakceptuje Twoją córkę. Szczęścia, miło było Cie poznać. Pamiętaj, po burzy zawsze przychodzi słońce 💪 "Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie." Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Małej. Trzymaj się! ✋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

I dziękuję za każde dobre słowo, naprawdę miło było Cie poznać. Pozdrawiam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, elektryzująca napisał:

I dziękuję za każde dobre słowo, naprawdę miło było Cie poznać. Pozdrawiam. 

To ja bardzo dziękuję za rozmowę i słowa otuchy. Trzymaj się i żyj tak byś była szczęśliwa. 🙂 

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na pocieszenie, na innym forum poczytałem o poczciwym. Żona przepisała się do innego . Ciężko to przeżył ale po jakimś czasie napisał. I co ? tak dobrze jak teraz jemu to nie pamięta, dużo czasu na swoje hobby, awansował w pracy, kupił motocykl, jeżdzi na wycieczki po świecie, coraz więcej znajomych itp. Z dziećmi zero problemu , zapomniał o niewiernej tylko o dzieciach rozmawia. Co prawda przyznał że to wszystko zamieniłby na to żeby było normalnie , tak jak kiedyś = kochająca cała rodzina. Większość ludzi którzy dostali ,,kopa: od życia szybciej od xxxx wychodzi  z przygnębienia, zaczyna coś robić , coś tworzyć początkowo by nie myśleć, zabić czas. Co prawda macie od życia dołożone dodatkowo z okazji koronowirusa, ale i to się skończy.  p.s. kawa to nie grzech to oczywista oczywistość .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
59 minut temu, normalnyjestem napisał:

Na pocieszenie, na innym forum poczytałem o poczciwym. Żona przepisała się do innego . Ciężko to przeżył ale po jakimś czasie napisał. I co ? tak dobrze jak teraz jemu to nie pamięta, dużo czasu na swoje hobby, awansował w pracy, kupił motocykl, jeżdzi na wycieczki po świecie, coraz więcej znajomych itp. Z dziećmi zero problemu , zapomniał o niewiernej tylko o dzieciach rozmawia. Co prawda przyznał że to wszystko zamieniłby na to żeby było normalnie , tak jak kiedyś = kochająca cała rodzina. Większość ludzi którzy dostali ,,kopa: od życia szybciej od xxxx wychodzi  z przygnębienia, zaczyna coś robić , coś tworzyć początkowo by nie myśleć, zabić czas. Co prawda macie od życia dołożone dodatkowo z okazji koronowirusa, ale i to się skończy.  p.s. kawa to nie grzech to oczywista oczywistość .

Temat napisany w dołku z powodu dzieci. Lepsza niepełna rodzina a spokój i szczęście, niż jakieś chore kurczowe trzymanie się wyobrażeń i wizji, które nie wypaliły. Rozterki bardzo nieaktualne, ale dziękuję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2020 o 12:52, elektryzująca napisał:

gdybyś zastanawiał się coam na myśli to tłumacze. Żyliśmy obok siebie. Bez rozmowy, wsparcia i troski. Byłam sama  z sobą i ze wszystkim ale we dwoje. Taki paradoksik. 

Kurczę, elektryzująca, jak ja to dobrze znam. Właśnie się oddzielam. Obecnie i przede mną bardzo trudny i ciężki czas. Ale nie wzdycham już do przeszłości, bo jej nie ma. Tym bardziej, że jechałam na iluzji. Własnej, długo nieuświadomionej. 

Dzięki za Twoje wypowiedzi w tym poście.

Pozdrawiam i życzę Ci wszystkiego, co dobre i dużo siły ever 🙂

Anka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
43 minuty temu, Planeta kwiatów napisał:

przede mną bardzo trudny i ciężki czas

Dziękuję! Ty też dasz radę, bo warto. Również życzę Ci powodzenia, wytrwałości i siły. Wszystko już za mną, za Tobą w końcu też będzie. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam to nie jest takie proste i łatwe.

wszyscy mamy szacunek do wartości i prawdy ale czy naprawdę jest on prawdziwy czy tylko taki jaki nam pokazują jaki nam mówią ,fałsz i wybielenie dziś norma .

czemu ludzie prawi ,uczciwi maja syndrom przegranego życia dlaczego???

żyli nie uczciwie ?

zdradzali ?

zaniedbywali?

kłamali byli nieuczciwi ?

kurde myśle że nawet 20% nie był ich odsetek ,przegrali bo byli uczciwi honorowi

nie byli wygadani ,milczeli w bólu (wiekszość )jak łatwo zacząć od nowa z kłamstwem na ustach ze odeszłam-szłem bo to bo tamo ,kto pyta ofiary nikt!!!!!

zawsze słuchamy niby ofiary która kłąmie w żywe oczy a otoczenie O TAK masz racje oni wszyscy są tacy sami .

wiem to z autopsji i z otoczenia ofiara milczy bo się wstydzi a winny zdradza ucieka kłamie w zywe oczy a otoczenie wierzy w to co łatwe i słucha no bo znęcaja sie ,biją są toksyczni ,tego pełno a wiec łatwo nam wierzyć w ... które mówi ... a nie zastanawiamy się kto jest ofiarą a kto tak naprawdę gównem .

czy przegrałem życie ?

TAK

bo źle wybrałem

źle zaufałem to moja wina

a czy mam żal ?

może mały że ,... warta jest prawda i honor ,uczciwość czy wierność a więcej dziś warte jest

GADKA I kłamstwo udawanie ofiary zdradziłam-łem bo ,odeszłem-łam bo

prawda jjest jedna żadna małpa nie złapie innej gałezi jak nie bedzie pewna lepszego gniazda (nie licząc patologi norma)

kolega mi ostatnio powiedział poznałem fajną mężatkę w separacji ,mąż ja zaniedbuje .

a ja naprawdę w separacji od kiedy ?

no włąsnie wniosek skłąda ,rece opadaja

patola jak nic , pytam sie podobno zajetych nie ruszasz a on ,no nie ona wolna.

za moich czasów młodych miałby po ryju ona była by na marginesie a nie chwalił sie ktoś że to norma.

nie wiem czy można sie zakochać w czasie zwiazku ???

ale wiem jedno kłamstwo i zaczynanie nowego nie kończąc starego nie majac przerwy .to patologia i morderstwo  .

może was to śmieszyć ale nikt nie jest w stanie oszacować strat, upadku ,dna , opuszczonej matki czy ojca po kilku latach związku , w imie czego ??

bo ma prawo ?

może być szczęśliwym-wom?

tak po trupach ,ignoranci .

nikt nie ma prawa kraść bo głodny .

nikt nie ma prawa zabijac ,mimo wszystko .

ale odejść i zdradzac mimo małżeńswa i dzieci jakoś wolno i sa ... nie konsekwencje a nawet jak są to nowemu powiem złotą zasadę bo to bo tam to

 nowe otoczenie łyka wszystko co na topie .

dziś uczciwi się martwią i zasanawiaja dlaczego niby uczciwi przegrali życie .

ci naprawde przegrywi ,śmieją sie i by się nie wydało a nawet jak sie wyda maja nową wersję dla mas ciemnych ,jest ich 100 by uniknąć prawdy .

pozdrawiam ufajcie sobie nie innym miejcie gdzieś zdanie innych ciemnych mas

gdy wasze sumienie i honor sa czyste miejcie wdupie innych.

to nie znajomi, nie rodzina ,a ym bardziej nie przyjaciele ,oni by wiedzieli gdzie prawda .

przykre dziś łatwiej sie sprzedać niż być uczciwym bo dostaniesz po tyłku a sprzedawczyk zbierze laury .

tylko czy warto z takim życ mimo wszystko .

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesteśmy przyzwyczajeni do postrzegania rozwodu jako nieszczęścia: zawsze jest strona poszkodowana - ta, która została porzucona, nie wspominając o dzieciach. I nawet jeśli decyzja o rozwodzie jest obopólna, rozstanie jest bolesne, ponieważ zwykły związek się rozpada, ludzie, którzy są do siebie przyzwyczajeni, rozpraszają się, nawet jeśli miłość i pasja znikną ...
Jednak psychologowie zapewniają, że nie ma wydarzeń jednoznacznie złych lub dobrych, wszędzie są plusy i minusy. Dlatego rozwód ma swoje plusy. I znaleźliśmy je - różne w każdym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×