Im mniejsza miejscowość tym większa ciemnota

Ciężko żyje się w małym miasteczku gdzie jesteś inny od pozostałych, ciągłe wytykanie palcami i obelżywe komentarze irytują mnie coraz bardziej. Mam nadzieję, że niebawem dostane dobrą oferte pracy w Holandii i zostanę tam na stałe.

Bzdura Kolego. Mieszkam na wsi. Na jednym końcu kichniesz a drugi odpowiada Ci na zdrowie (czytaj plotki niosą się z prędkością światła...). I? Miej wy.e.ba.ne a będzie Ci dane

Może faktycznie powinienem podchodzić do sprawy z większym dystansem, ale sama wiesz jak polak potrafi być jadowity.

1 godzinę temu, Duży Jasiek napisał:

Ciężko żyje się w małym miasteczku gdzie jesteś inny od pozostałych, ciągłe wytykanie palcami i obelżywe komentarze irytują mnie coraz bardziej. Mam nadzieję, że niebawem dostane dobrą oferte pracy w Holandii i zostanę tam na stałe.

W mniejszych miejscowościach najbardziej komentują rozmnog i małżeństwo. Jest mniejsza tolerancja na niewpasowanie się w jedyny prawidlowy, odpowiedni wiekowo schemat. Im większe miasto, tym większe luzy pod tym względem.

15 minut temu, Duży Jasiek napisał:

Może faktycznie powinienem podchodzić do sprawy z większym dystansem, ale sama wiesz jak polak potrafi być jadowity.

oczywiście że wiem. Ale mszczenie się na sobie za głupotę innych jest niepotrzebne. Głowa do góry i połóż na ujadaczy... olej ich

6 minut temu, Onkosfera napisał:

W mniejszych miejscowościach najbardziej komentują rozmnog i małżeństwo. Jest mniejsza tolerancja na niewpasowanie się w jedyny prawidlowy, odpowiedni wiekowo schemat. Im większe miasto, tym większe luzy pod tym względem.

Też racja, jak jeżdżę do Warszawy to jest mniejsze zainteresowanie moją osobą, co nie znaczy że wyjątki też się zdarzają.

6 minut temu, Justynab napisał:

Wiem o czym piszesz. Niestety mieszkam w miejscowoci ktora liczy 3,5 tysiaca mieszkancow. Wiem jaki poziom toksycznosci potrafi byc w takich miejscach. Niestety  ludzie na wsiach sa bardzo zasciankowi. Jedyne rozwiazanie odciac sie calkowicie bo skads wiesz o tych plotach odetnij sie od tych ludzi co ci te inf przekazuja i duzy dystans . To jedyne rozwiazanie. Ja tak robie i mam spokoj.

Dzięki za słowa otuchy. Postaram się mieć bardziej wywalone na opinie prymitywów.

4 minuty temu, Justynab napisał:

Nawet nie wiesz co ja przeszlam w tym wy...owie. Glowa mnie od stresu codzien bolala. A co ci zarzucaja ? O co chodzi o wyglad ? O to ze nie pracujesz ? Ze jestes kawalerem ? Mowie ci odetnij mysli od tego miejsca bo tu jest problem . Skieruj na cos innego z zycia. Odetnij sie od tych ludzi toksykow odpoczniesz zobaczysz wtedy dobrze do ciebie ze to czym sie dzis przejmujesz jest od ludzi  a nie twoje. Odciecie dystans i nie sluchaj plot. I bedziesz wolny psychicznie a oto chodzi.

Chodzi o to że w tej dziurze mało kto mi do barków sięga.

11 minut temu, Duży Jasiek napisał:

Chodzi o to że w tej dziurze mało kto mi do barków sięga.

W kosza możesz grać

4 minuty temu, Onkosfera napisał:

W kosza możesz grać

Ciekawe po co?? Kariery w NBA już nie zrbobię, przespałem młodość.

10 minut temu, Duży Jasiek napisał:

Ciekawe po co?? Kariery w NBA już nie zrbobię, przespałem młodość.

W celach rekreacyjnych.

A czemu nie spiep.rzasz z tej swojej wiochy do city? Co z twarzą? Daje radę czy też jakaś nienormatywna?

Nie opłaca mi się przenosić do większego miasta bo zamierzam ułożyć sobie życie w Rotterdamie.