Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Niburdiama

Bardzo tęsknie za swoim "kimś więcej niż kolega"

Polecane posty

8 minut temu, ImTheOne napisał:

To masz w końcu kogoś czy nie? 

Ja nie mam. Jak pierwszy raz go zobaczyłam to pomyślałam: wow a to kto? Idealny.

Ale sprawy sie skomplikowały. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Ja nie mam. Jak pierwszy raz go zobaczyłam to pomyślałam: wow a to kto? Idealny.

Ale sprawy sie skomplikowały. 

Jemu powiedziałaś że masz, czy komuś a on usłyszał? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, BlackStar007 napisał:

A nie możesz mu o tym poprostu powiedzieć???  Po co sobie komplikować? 

Ale jak? Przecież to nie wypada zadzwonić i powiedzieć coś tak ważnego w taki sposób. Poza tym nie wiem czy On na pewno czuje to samo. Na to wygląda ale to jest wczesna faza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, ImTheOne napisał:

Jemu powiedziałaś że masz, czy komuś a on usłyszał? 

Facet mi sie naprzykrzał i chciałam się uwolnić od niego. Wiele razy mu mówiłam, że nie chcę go. I mój nazwijmy go Skarb, choć jeszcze nie jest mój okazał wielką zazdrość, przepytywał mnie i musiałam się wytłumaczyć Skarb uslyszał ode mnie cytuję: Powiedziałam mu, że jestem zajęta. A On się zmieszał, ponieważ jest moim kolegą...i odebrał to tak, że kogoś mam. Kogoś innego niż On, a On ma być kolegą. Głupia sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sprawy się jeszcze bardziej skomplikowały, nie dość, że izolacja, nieporozumienie to jeszcze zaczął kręcić się koło mnie mlody mężczyzna, ktory tak tylko chce sobie ze mna pogadać...a On nie znosi kiedy rozmawiam z jakimkolwiek mężczyzną. I nie wiem czy jest obrażony, zawiedziony, czy po prostu sądzi, że z mojej strony to nic poważnego i już nie pamiętam o Nim po 2 mies izolacji. Ale ja chcę Go. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Niburdiama napisał:

Ale jak? Przecież to nie wypada zadzwonić i powiedzieć coś tak ważnego w taki sposób. Poza tym nie wiem czy On na pewno czuje to samo. Na to wygląda ale to jest wczesna faza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na jakiej stopie jest wasza relacja ale odezwać się wypada jeśli to ktoś więcej niż kolega a nie obcy facet, zawsze możesz chociaz wiadomośc pod jakimkolwiek pretekstem napisać po to aby doprowadzić chociaż do jakiejś komunikacji i rozmowy a z tego do wyjaśnienia problemu albo może do wybadania sprawy bo skoro się nie odzywa możesz też się trochę mylić ze swoimi przeczuciami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, BlackStar007 napisał:

Nie wiem na jakiej stopie jest wasza relacja ale odezwać się wypada jeśli to ktoś więcej niż kolega a nie obcy facet, zawsze możesz chociaz wiadomośc pod jakimkolwiek pretekstem napisać po to aby doprowadzić chociaż do jakiejś komunikacji i rozmowy a z tego do wyjaśnienia problemu albo może do wybadania sprawy bo skoro się nie odzywa możesz też się trochę mylić ze swoimi przeczuciami. 

Właśnie też mi to przyszło do głowy, że być może się mylę, a On widzi we mnie koleżankę to nie ma obowiązku się do mnie odzywać. Ale czy to nie dziwne milczeć od 2 mies do koleżanki z która się dobrze dogadywał? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może też być tak, że poczuł sie odrzucony, że nie jest traktowany poważnie, ponieważ mam jakieś niejasne relacje z innymi "kolegami". Ale to jego zazdrość wywołuje te obrazy i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Uważam też, że może po prostu chciał, ale już nie chce, ponieważ mi nie ufa i odrzuciło go więc sie nie odzywa i może nie chce tego uslyszec to nie będę składać deklaracji, ktore moga byc nietrafione. 

Ale masz racje trzeba doprowadzić do interakcji i wybadać te intencje. Ale na spokojnie. Na razie wszystko jest przeciwko mnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie wrażenie, że On by chciał, ale obawia się mnie. Nie do końca spełniam Jego oczekiwania. Jawię mu się jako fajna, wrażliwa dziewczyna, którą mógłby chcieć kochać, ale nie podoba mu się moja otwartość, kontaktowość, nie wiem jak to sprecyzować - to, że dziwnym sposobem wokół niego nikt się nie kręci, a wokoł mnie powstają niejasne sytuacje, które wywolują oburzenie. Przyznam zaskoczył mnie tą wielka zazdrością i nie do końca mi to odpowiada, ale calokształt odpowiada mi, więc tęsknie za tym wpatrywaniem sie w siebie, żartami i tą Jego czułością, czy troską. Tym czymś, co On w sobie ma, a ktoś inny nie. Skomplikowana sprawa. Gdyby powiedział mi wprost: nie chce Cię przynajmniej byłoby jasne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się nie zdarzyło zrobić taka aferę o jakąś kobiete, z która rozmawiał. A rozmawiał z wieloma kobietami. Niektóre bardzo go lubia, szanuja, a nawet jedna mi oświadczyła w sekrecie, że On ma fajny tył. I jakoś nie zrobiłam takiej sceny. Myśle wiec ze cos jest na rzeczy, bo jaki inny powod byłby takiej zazdrosci o kolezanke, z ktora nikt nie moze porozmawiac ani przypadkiem dotknac? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×