Głupia sytuacja

1 minutę temu, matias20510 napisał:

Nie pisząc ani nie rozmawiajac moze byc cięzko. Moje uczucia to jedno,dla niej mogę byc zwykłym kolegą i nic tego nie zmieni 

Moj Skarb tez tak wlasnie chyba to zrozumial. Troche sie wstydze go zagadywac. 

Nic nie doradzę w takiej sytuacji bo sam nie wiem jak rozwiązać swoją 

3 minuty temu, matias20510 napisał:

Nic nie doradzę w takiej sytuacji bo sam nie wiem jak rozwiązać swoją 

Myślę, że skoro czekała na sms dobranoc od Ciebie to lubi Cię

I właśnie w tym problem,ze ja za duzo o tym myślę . Najprościej byłoby po prostu napisać i zobaczyć odzew,ale dziwna sytuacja napisać cos takiego komuś kogo się tak naprawdę nigdy nie widziało . Jestem nawet bardziej niz pewien,ze zepsułoby to tylko relacje 

3 minuty temu, matias20510 napisał:

I właśnie w tym problem,ze ja za duzo o tym myślę . Najprościej byłoby po prostu napisać i zobaczyć odzew,ale dziwna sytuacja napisać cos takiego komuś kogo się tak naprawdę nigdy nie widziało . Jestem nawet bardziej niz pewien,ze zepsułoby to tylko relacje 

A co chcialbys jej napisac? 

Dobre pytanie, sam do końca nie wiem - Po prostu to co czuje mimo,ze zdaje się to głupie. 

Teraz niby napisała do mnie i wspomina o tym o czym rozmawia z kolegą . 

2 minuty temu, matias20510 napisał:

Dobre pytanie, sam do końca nie wiem - Po prostu to co czuje mimo,ze zdaje się to głupie. 

Teraz niby napisała do mnie i wspomina o tym o czym rozmawia z kolegą . 

A o czym rozmawia z kolega? 

O szkole w tej chwili - Tu rozmawia z kolegą z którym grała przez ponad rok i nigdy nie rozmawiali, nagle 3 czy 4 dzień po kolei gadają od jakoś 21/22 do 2/3 w nocy - chciałbym tak umieć. A niby jest osobą mało rozmowną i z tego co pisała on tak samo. Wiec nie tylko ze mną nawiązała jakaś fajna relacje. 

Co czujesz do Niej? Obawiasz sie ze to jest nad wyrost tzn. ze nie przebywaliscie razem na randkach a tu juz jakies deklaracje? 

4 minuty temu, matias20510 napisał:

O szkole w tej chwili - Tu rozmawia z kolegą z którym grała przez ponad rok i nigdy nie rozmawiali, nagle 3 czy 4 dzień po kolei gadają od jakoś 21/22 do 2/3 w nocy - chciałbym tak umieć. A niby jest osobą mało rozmowną i z tego co pisała on tak samo. Wiec nie tylko ze mną nawiązała jakaś fajna relacje. 

Sa rozne relacje. Jak chodzi sie do szkoly czasem nawiazuje sie przyjaznie, damsko-meskie, przewaznie jedna strona jednak chce zwiazku ale nie zawsze. Czasem ktos nas rozumie w jakichs kwestiach lub jest dobrym rozmowca, ma madre rady. Ale relacje sa rozne i tylko 1 z nich jest wlasciwa tzn. nacechowana jest uczuciami. I moze tylko na Twoje wiadomosci czeka najbardziej? 

Jeśli mam być szczery to ja już sam nie wiem. I dokładnie o to mi chodzi. Tu pisze,ze chciałaby mi pomoc - ale sam jej napisałem,ze będzie to bardzo ciężkie z wiadomego powodu. Nie wiem nawet jak prowadzić rozmowy. Co by nawet to zmieniło ? Nie potrafię prowadzić tak rozmowy, aby trwała ona zbyt długo w postaci pisemnej a tym bardziej ustnej. Mimo dużych starań 

Wiele osob mozna lubic lecz nie kochac. A tylko do jednej czuje sie cos wiecej. 

1 minutę temu, matias20510 napisał:

Jeśli mam być szczery to ja już sam nie wiem. I dokładnie o to mi chodzi. Tu pisze,ze chciałaby mi pomoc - ale sam jej napisałem,ze będzie to bardzo ciężkie z wiadomego powodu. Nie wiem nawet jak prowadzić rozmowy. Co by nawet to zmieniło ? Nie potrafię prowadzić tak rozmowy, aby trwała ona zbyt długo w postaci pisemnej a tym bardziej ustnej. Mimo dużych starań 

Dlaczego? Dobrze Ci idzie. Ze mna juz napisales bardzo duzo postow:) 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Sa rozne relacje. Jak chodzi sie do szkoly czasem nawiazuje sie przyjaznie, damsko-meskie, przewaznie jedna strona jednak chce zwiazku ale nie zawsze. Czasem ktos nas rozumie w jakichs kwestiach lub jest dobrym rozmowca, ma madre rady. Ale relacje sa rozne i tylko 1 z nich jest wlasciwa tzn. nacechowana jest uczuciami. I moze tylko na Twoje wiadomosci czeka nakbardziej? 

Co do czekania na moje wiadomości ? Ja odpisuje jak jakiś desperat, nie tylko jej .Chociaż na tych najbardziej mi zależny. Ona raczej przeciwnie, zazwyczaj kilka minutek muszę odczekać.

Nastawiłem się na coś takiego bo wnioskuje tak po prostu po jej wiadomościach,ale to mogą być tylko moje domysły , sprawdzałem czy tylko niby mi na tym wszystkim zależny i po prostu przestałem pisać, no i odczekałem trochę ponad 2 dni ostatecznie odpisała.

1 minutę temu, matias20510 napisał:

Co do czekania na moje wiadomości ? Ja odpisuje jak jakiś desperat, nie tylko jej .Chociaż na tych najbardziej mi zależny. Ona raczej przeciwnie, zazwyczaj kilka minutek muszę odczekać.

Nastawiłem się na coś takiego bo wnioskuje tak po prostu po jej wiadomościach,ale to mogą być tylko moje domysły , sprawdzałem czy tylko niby mi na tym wszystkim zależny i po prostu przestałem pisać, no i odczekałem trochę ponad 2 dni ostatecznie odpisała.

Moze sie uczy? 

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Dlaczego? Dobrze Ci idzie. Ze mna juz napisales bardzo duzo postow:) 

Tu tak naprawdę odpowiadam tylko na pytania, tam musze ja starać się o to. 

Teraz doszlismy do wniosku,ze musimy czekac na to co mi psycholog powie - czyli rozmowa trwała hm ? 30minut i temat się urwał 

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Moze sie uczy? 

Nie uczy , rozmawia od jakiś 2godzin z kolegą 

7 minut temu, Niburdiama napisał:

Wiele osob mozna lubic lecz nie kochac. A tylko do jednej czuje sie cos wiecej. 

Równie dobrze ja mogę nalezec do tych wielu 

1 minutę temu, matias20510 napisał:

Równie dobrze ja mogę nalezec do tych wielu 

Ale ze mna też rozmawiasz od 2 godz. I Ona też mogłaby to samo pomyśleć? 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Ale ze mna też rozmawiasz od 2 godz. I Ona też mogłaby to samo pomyśleć? 

Nie mam pojęcia co mogłaby pomyśleć, na pewno o tym nie wie. A ja to widzę za każdym razem kiedy tylko zaloguje się na aplikacje. Gryzie mnie po prostu to,ze ja tak nie potrafię. Zapewne jeśli napisałbym czy nie chce rozmawiać to nie byłoby problemu,ale ze wzgledu na lęk nieporadności tak nie uczynię. 

3 minuty temu, matias20510 napisał:

Nie mam pojęcia co mogłaby pomyśleć, na pewno o tym nie wie. A ja to widzę za każdym razem kiedy tylko zaloguje się na aplikacje. Gryzie mnie po prostu to,ze ja tak nie potrafię. Zapewne jeśli napisałbym czy nie chce rozmawiać to nie byłoby problemu,ale ze wzgledu na lęk nieporadności tak nie uczynię. 

Ale mozesz zapytac: podobam Ci sie? 

Napisać to najmniejszy problem, pytanie jak na to zareaguje, jak to odbierze 

4 minuty temu, matias20510 napisał:

Napisać to najmniejszy problem, pytanie jak na to zareaguje, jak to odbierze 

A moze sprobujesz? Taki flircik z Nia

Mój lęk społeczny, mała samoakceptacja oraz niska samoocena chyba nie pomoga mi w napisaniu takiego czegoś, nie wiedziałbym nawet o czym pozniej napisać, czułbym się niezręcznie. 

17 minut temu, matias20510 napisał:

Mój lęk społeczny, mała samoakceptacja oraz niska samoocena chyba nie pomoga mi w napisaniu takiego czegoś, nie wiedziałbym nawet o czym pozniej napisać, czułbym się niezręcznie. 

Przykladowo napisalbys: podobam Ci sie? A ona: tak, bardzo.

I potem dalej potoczylaby sie rozmowa. A jak sie kogos bardzo lubi to czasem milo milczec wspolnie

Rozpocząłem rozmowę, chciałem w jakiś nie bezpośredni sposób powiedzieć,ze w sumie chciałbym porozmawiać. Mówiąc,ze zazdroszczę jak szybko z osobą z którą nigdy nie rozmawiała nawiązała tak dobry kontakt.Nie podziałało, wiec tym bardziej coś takiego nie przejdzie .

2 minuty temu, matias20510 napisał:

Rozpocząłem rozmowę, chciałem w jakiś nie bezpośredni sposób powiedzieć,ze w sumie chciałbym porozmawiać. Mówiąc,ze zazdroszczę jak szybko z osobą z którą nigdy nie rozmawiała nawiązała tak dobry kontakt.Nie podziałało, wiec tym bardziej coś takiego nie przejdzie .

A co powiedziala? 

Ja bym tez zaniemowila na taka wiadomosc. Nie domyslilabym sie ze chcesz porozmawiac tylko ze okazujesz zazdrosc? 

Cytuje : 

ale to Ty jesteś kowalem swojego losu

chcesz rozmawiać to rozmawiaj, mówiąc że nie możesz nic nie wskórasz

szukaj czegoś nowego cały czas

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Ja bym tez zaniemowila na taka wiadomosc. Nie domyslilabym sie ze chcesz porozmawiac tylko ze okazujesz zazdrosc? 

pozniej jescze było,ze nawet jakbym chciał to nie mam z kim- bo taka jest prawda