Nic się nie stało

Co myślicie o tym dokumencie? Wiele gwiazd chce iść do sądu. 

Myślę, że sprawa jest bardziej skomplikowana niż nam nie wydaje...  film niestety nie pokazał ŻADNYCH dowodów, nie było realnych zeznań światków, bazował tylko na domysłach i pomówieniach, ale z drugiej strony to że coś tam było nie tak, jest pewne. To, że środowisko show bizu, "elit" i dziennikarstwa jest zakłamane, że ich wizerunek jest przekładamy to doskonale wie każdy. 

W tej chwili film jest częścią gry politycznej i walką między TVN i TVP, to jest przykre, bo zamiast o tym, że wiele młodych dziewczyn zostało wykorzystanych i skrzywdzonych przez swoją naiwność, że wymiar sprawiedliwości nie pracował poprawnie, będziemy tylko słuchać, o porównywaniu do braci Sekielskich, o dyrektorach obu stacji.. w tej chwili wielu osobom puszczają ewidentnie nerwy, wywiad z panem Latkowskim dziś w radiu zet był po prostu żenujący... 

Co do celebrytów, to wiele z nich na pewno coś wie, widziało co tam się działo, bo do tego nie trzeba być detektywem. Teraz najłatwiej powiedzieć, że nikt przez lata nic nie widział, nie wiedział.. Przykre, bo prawdy nigdy się nie dowiemy... a niestety wymiar sprawiedliwości jest przychylny tym, który mają władze i pieniądze. 

Wspominam moją jedyną, krótką wizytę w clubie dream club, bo wtedy był taki sławny, byłyśmy z koleżanką w Sopocie i spontanicznie po kilku innych lokalach padła taka decyzja, że idziemy do Dreamu (2012 rok) i niestety, ale uciekałam czym prędzej, bo czułam się tam jak zwierzę, bardzo wielu pijanych dużo starszych facetów, którzy już czekają z drinkami. Dramat.