Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
fycf

Czy nie dostalibyście nerwicy w takiej szkole?

Polecane posty

Nauczyciele po pierwszej porażce od razu mnie skreślają, czasami mówią wychowawczyni że się nie uczę i nie robię nic bo dostałam 3 a ja się uczę  całą noc, przejście warunkowe nie jest dla uczniów którzy mają szansę sobie poradzić z jedną jedynką w klasie następnej tylko dla ulubieńców, nauczyciel z góry zakłada że miałam mało punktów na egzaminie po mimo tego że otrzymałam  75 % z części pisemnej  i 59 z praktyki gdyby było odwrotnie to bym zdała ten egzamin. Wychowawczyni zawsze mówi wszystkim żeby z jedną jedynką nie zwracali jej głowy bo i tak przejdą tylko oczywiście mi przy zagrożeniu z polskiego powiedziała że nauczyciele mnie nie przepuszczą po mimo tego że z innych przedmiotów mam takie same oceny jak reszta lub lepsze. Dla nauczycieli po prostu nic się nie może zmienić oni już z góry ustalili kto jaki jest i dla nich tak będzie cały czas nawet jeśli by się coś zmieniło. Dodatkowo ma się taką klasę która może człowieka wykończyć i zachowuje się jak dzieci w gimnazjum które przechodzą okres dojrzewania oczywiście nie wszyscy bo nie którzy są normalni. Czy takie sytuacje by was nie wykończyły nerwowo?1. Przychodzi po mnie pedagog chce sprawdzić moje oceny i nawet jeszcze tego nie zrobiła ale od razu mówi wiem że dobrze nie jest. Byłam w tedy w 2 technikum i miałam średnią ocen 4. 2. Wychowawczyni do mnie mówi oceny masz takie jakie masz i lepszych mieć nie będziesz i na wywiadówce powiedziała to samo. Oczywiście w tedy miałam bardzo  słabe oceny ale wystarczające żeby przejść. 3. Pani od fizyki w 1 technikum wymyśliła sobie że nie mówię jej dzień dobry i odwracam się do niej plecami. Nie mówiłam jej dzień dobry ale plecami się nie odwracałam. 4. Pani na polskim spytała kolegę ile jest nas w klasie i oczywiście nie wiedział więc zapytała mnie a gdy jej odpowiedziałam to powiedziała widzisz to nawet ona wie. 5. Pani od niemieckiego powiedziała mi że ja nie skończę tej szkoły . Z tym że nie skończę szkoły możliwe że miała rację bo ja tego nie jestem w stanie wytrzymać. Pan od angielskiego powiedział mi tak masz słabą pamięć, słabe oceny i nic nie umiesz z angielskiego i zapytał się po co ja przyszłam do szkoły. 6. Akurat ta sytuacja jest trochę pozytywna i negatywna. Na koniec roku byłam zagrożona z języka polskiego więc mama zadzwoniła do szkoły pani wychowawczyni zapytała czy ja nie mam orzeczenia oczywiście mam papier o  dysleksji więc wychowawczyni powiedziała że lepiej żeby miała go w szkole to będzie mi lżej oczywiście polonistka po tym jak to przeczytała nie dała mi 1 za pierwszym  razem ale nadal daje mi 1 za błędy i znowu dostałam 1 na półrocze więc to nic nie zmieniło bo nie jest mi lżej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×